Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

Zerwane rozmowy

Zerwane rozmowy

Brakiem porozumienia zakończyły się konsultacje między zarządem Kompanii Węglowej i zawiązkami zawodowymi na temat programu restrukturyzacji spółki. Rozmowy zostały zerwane przez Związek Zawodowy Kadra.

- W trakcie spotkania przedstawiciele Kadry oświadczyli, że nie podpiszą porozumienia zaproponowanego przez zarząd. Dla nas również cześć jego zapisów była nie do zaakceptowania, ale po to przyszliśmy na rozmowy, żeby negocjować ich zmianę i przekonać zarząd do naszych propozycji. Zachowanie kolegów z Kadry jest dla nas zadziwiające - powiedział po spotkaniu w Kompani Węglowej Jarosław Grzesik, szef górniczej Solidarności.

Po zakończonej w środę 15 stycznia rundzie konsultacyjnej, między stronami nastąpiło znaczne zbliżenie. Wstępne porozumienie osiągnięto m.in. w kwestii wycofania się zarządu KW z planu łączenia kopalń oraz z zamiaru zwolnienia ok. 1000 pracowników administracji.  Alternatywą dla redukcji zatrudniania miałoby być zawieszenie na 3 lata czternastej pensji oraz posiłków profilaktycznych dla tej grupy zawodowej. - Wciąż dzieliło nas wiele kwestii spornych, ale to porozumienie mogło zagwarantować pracownikom administracji, że nie dojdzie wśród nich do masowych zwolnień. Oczywiście kosztem pewnego wyrzeczenia, ale to wyrzeczenie jest chyba mniej bolesne, niż utrata tysiąca miejsc pracy. Teraz nie mamy żadnych gwarancji i nie wiemy, co się stanie. Jeżeli zarząd rozpocznie procedurę zwolnień grupowych wśród pracowników administracji, należałoby zwrócić się do kolegów z Kadry, aby to oni przygotowali listy osób do zwolnienia - podkreślił przewodniczący.
 

    Akcja protestacyjna od dzisiaj

    Akcja protestacyjna od dzisiaj

     We wtorek w Ministerstwie Środowiska odbyły się rozmowy dotyczące kontrowersyjnej nowelizacji ustawy o lasach, która zakłada przekazanie 1,6 mld zł ze środków Lasów Państwowych na remonty dróg. W spotkaniu brali udział przedstawiciele Krajowej Sekcji Leśnictwa NSZZ "Solidarność".

    Niestety, mimo, że minister środowiska tym razem brał udział w rozmowach, strony nie osiągnęły kompromisu. - Pan minister nie odnosił się w ogóle do naszych merytorycznych argumentów- zaznacza Grażyna Zagrobelna, wiceprzewodnicząca Krajowego Sekretariatu Zasobów Naturalnych Ochrony Środowiska i Leśnictwa NSZZ “Solidarność”- Nie zrobiły na nim wrażenia ani opinia prawna, która wskazuje na łamanie Konstytucji RP przy tworzeniu nowelizacji ani dokumenty z których wynika, że Lasy państwowe nie są w stanie udźwignąć takiego obciążenia finansowego.
     
    Zdaniem związkowców ta opłata to po prostu haracz, który ma załatać dziurę budżetową.  – Wszyscy rozumiemy, że trzeba wesprzeć budżet państwa, ale na tyle, ile możemy, w granicach zdrowego rozsądku. Jednak kwoty narzucone przez rząd, bez wcześniejszych konsultacji zachwieją całą gospodarką leśną – komentuje Zbigniew Kuszlewicz, przewodniczący sekretariatu – To niczym nieuzasadniona grabież, zważając na możliwości Lasów Państwowych. My po prostu nie jesteśmy w stanie przekazać tak dużej daniny bez szkody dla lasów. W tej sytuacji trudno o akceptację proponowanych założeń.
     
    Wczoraj Rada Sekretariatu ZNOŚiL zapadła decyzja o powołaniu Sztabu Protestacyjnego. Wszyscy, którym leży na sercu dobro Lasów Państwowych od dzisiaj przypinają do ubrania zielone wstążeczki. Wszystkie jednostki LP zostaną oflagowane i oplakatowane. W najbliższym czasie zostanie zwołane Nadzwyczajne Walne Zebranie Delegatów Krajowej Sekcji Pracowników Leśnictwa. - Zebranie odbędzie się tego dnia, kiedy w Sejmowej Komisji Ochrony Środowiska odbywać się będzie pierwsze czytanie ustawy - mówi Kuszlewicz - Prawdopodobnie delegaci przeniosą się pod Sejm, aby tam wyrazić swój sprzeciw wobec tej haniebnej ustawy. Liczymy, że dołączy do nas Związek Leśników Polskich w RP - dodaje przewodniczący sekretariatu.
     
    hd

      "Solidarność" w walce z ubóstwem

      "Solidarność" w walce z ubóstwem

       - NSZZ „Solidarność” wobec rosnącego obszaru biedy rodzącej zagrożenia również dla kolejnych pokoleń, musi być orędownikiem i rzecznikiem najsłabszych – powiedział Jan Mosiński wyjaśniając jednocześnie przyczynę zorganizowania konferencji "Rozwarstwienie społeczne. Poziom życia w Polsce i Wielkopolsce", która odbyła się 14 stycznia br. w kaliskim ratuszu.

      Jednym z celów konferencji była dyskusja oraz próba znalezienia odpowiedzi jak  walczyć z ubóstwem i jak wyeliminować czynniki sprzyjające powstawaniu biedy. Jedną z najważniejszych propozycji związkowców jest weryfikacja podatku dochodowego. Taka polityka rodzi pytanie o sprawiedliwość społeczną: dlaczego bogatsi, bardziej zaradni mają dopłacać tym, którzy nie potrafią o siebie zadbać?. Regionalna Solidarność nie ma jednak takich wątpliwości. - Zarabiasz dużo, płać więcej podatku, bo z tych pieniędzy jakaś część pójdzie na dobrze kontrolowaną pomoc ludzi ubogich i żyjących w nędzy – mówi Mosiński. 
       
      Każdy z prelegentów zaproszonych do udziału w konferencji ujął problem biedy w oparciu o inne kwestie. Prof. Stephena Portet skupił się przede wszystkim na skuteczności polityki społecznej. Zauważył, że w Polsce najbardziej wspiera się osoby starsze, oraz że polityka społeczna jest bardziej ukierunkowana na pomoc i tak już zamożnym niż ubogim. Wykładowca UAM Poznań, Agata Matysiak – Błaszczyk zwróciła szczególną uwagę na ubóstwo wśród polskich dzieci. Zaznaczyła, że bardzo ważną sprawą jest nie tylko bieda w wymiarze czysto finansowym, ale że dzieci pochodzące z niezamożnych rodzin dziedziczą także biedę kulturową, intelektualną i społeczną, mają również problemy z komunikacją międzyludzką. Ostatni z wykład, który przeprowadził Wojciech Zarzycki, zastępca dyrektora Regionalnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Poznaniu był próbą scharakteryzowania społeczności korzystającej z pomocy społecznej. Wojciech Zarzycki zaznaczył, że coraz częściej obserwuje się zjawisko working poor, a co za tym idzie z pomocy socjalnej muszą korzystać także ludzie pracujący zawodowo, ale otrzymujący wynagrodzenie, które nie pozwala na godne życie.
       

        Ostatnie pożegnanie

        Ostatnie pożegnanie

        Dzisiaj pożegnaliśmy Barbarę Niemiec, byłą wiceprzewodniczącą Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" i jedną z najważniejszych postaci Małopolskiej "Solidarności".

        Z ramienia prezydium Komisji Krajowej w uroczystościach uczestniczył Tadeusz Majchrowicz, zastępca przewodniczącego "Solidarności" oraz poczet sztandarowy.

        Dr Barbara Niemiec była emerytowanym pracownikiem naukowym Uniwersytetu Jagiellońskiego i Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej Ignacjanum w Krakowie, wieloletnią nauczycielką języka polskiego w krakowskich szkołach podstawowych, uczestniczką marca 1968 i współzałożycielką NSZZ „Solidarność” na Uniwersytecie Jagiellońskim. Po wprowadzeniu stanu wojennego uczestniczka wszystkich demonstracji oraz członkini tajnych struktur solidarnościowych na Uniwersytecie i w Krakowie – wiceprzewodnicząca RKS (pseudonim „Marysia”), redaktorka niezależnych wydawnictw „Wolna Myśl” i „Kroniki Małopolskiej”, organizatorka kolportażu wydawnictw nielegalnych. 

        W latach 1981 – 1989 współpracowała z Arcybiskupim Komitetem Pomocy Więzionym i Internowanym, w latach 1985 – 1989 wykładowczymi Chrześcijańskiego Uniwersytetu Robotniczego im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Krakowie – Mistrzejowicach. W 1988 r. uczestniczyła w przygotowaniach do strajku w Hucie im. Lenina w Nowej Hucie, a pod koniec tego roku występowała wraz z innymi członkami podziemnych struktur przed Sądem Najwyższym w Warszawie w sprawie ponownej rejestracji Związku. 

        W legalnie już działającym NSZZ „Solidarność” pełniła wiele ważnych funkcji, w tym sekretarza i wiceprzewodniczącej Zarządu Regionu Małopolska oraz wiceprzewodniczącej Komisji Krajowej (1991 – 1992). W latach 1993 – 1995 była redaktorem naczelnym „Tygodnika Solidarność Małopolska”, uczestniczyła też w pracach Społecznej Komisji Konstytucyjnej, kierowała zespołem „S” ds. zbadania akt Stasi, w latach 1991 – 1993 była sędzią Trybunału Stanu. W latach 1995 – 2000 publicystka „Tygodnika Solidarność” oraz członkini Rady programowej Polskiego Radia w Krakowie. Współzałożycielka i wiceprzewodnicząca Komitetu Opieki na Miejscami Zbrodni Komunizmu, publicystka i autorka prac naukowych, współzałożycielka małopolskiej grupy „Ujawnić prawdę”. 

        Za swoją działalność była odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz medalem „Za zasługi dla Małopolskiej Solidarności”. 

        W jej osobie „Solidarność” i inne związane z nią ruchy i organizacje utraciły człowieka wyjątkowo wrażliwego na krzywdę ludzką, wiernego ideałom Sierpnia 1980 oraz wielką patriotkę. 

        Więcej na www.solidarnosc.krakow.pl

         

          Kwietnąca przedsiębiorczość

          • Kategoria: Kraj
          Kwietnąca przedsiębiorczość

          Przedsiębiorczość w Polsce kwitnie - twierdzi "Puls Biznesu", powołując się na dane Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej. Przynajmniej ze statystycznego punktu widzenia.

          W zeszłym roku zarejestrowano 352 tys. firm, bijąc tym samym rekord z 2012 r. Niestety prawie 90 proc. z nich (316 tys.) to indywidualna działalność gospodarcza, rozkręcana przez pracowników, którzy nie mogą liczyć na etat. Założono ich o 6,8 proc. więcej niż rok wcześniej.
           
          hd

            Debata o biedzie

            W.Obremski

            Ubóstwo i jego konsekwencje oraz sposoby zwalczania biedy to główny temat konferencji naukowej, na którą dziś zaprasza kaliska "Solidarność".

            W dyskusji o obliczach ubożenia społeczeństwa wezmą udział socjologowie oraz osoby na co dzień pracujące z osobami ubogimi. 

            - Będziemy rozmawiać o rozwarstwieniu społecznym i poziomie życia w Polsce i Wielkopolsce. Żeby zrobić porównanie, jak to wygląda i wypracować scenariusze, które ograniczyłyby poziom bezrobocia. Ubóstwo niesie za sobą wiele zachowań patologicznych. Stąd nasza konferencja. Chcemy, by z tego spotkania wyszły konkluzje, które w przyszłości pozwolą szukać środków i narzędzi do walki z biedą – mówi Jan Mosiński, przewodniczący Związku w regionie Wielkopolska Poludniowa, organizator debaty.
             
            O biedzie i rozwarstwieniu społecznym będą rozmawiać prof. Ryszard Bugaj, prof. Stephan Portet, szef grupy Syndex zajmującej się badaniami społecznymi w naszej części Europy, dr Agata Matysiak-Błaszczyk z UAM w Poznaniu i Wojciech Zarzycki, zastępca dyrektora Generalnego Ośrodka Polityki Społecznej. Organizatorzy zaprosili też władze samorządowe naszego regionu, parlamentarzystów oraz przedstawicieli ośrodków i placówek dla biednych i bezdomnych.
             
            Początek debaty o 11.00.
             
            Czytaj więcej na www.faktykaliskie.pl

              Kraj emerytów

              • Kategoria: Kraj
              Kraj emerytów

              Jesteśmy w przededniu emerytalnego tsunami- alarmuje "Dziennik. Gazeta Prawna". Młode pokolenie już niedługo nie będzie w stanie zapracować na utrzymanie starszych osób.

              Według prognoz Eurostatu, w 2060 r. około 34,5 proc. społeczeństwa Polski będzie w wieku 65 lat i więcej. Z krajów Unii Europejskiej tylko Łotwa bedzie miała podobny wynik (35,7 proc.).
               
              Wedlug danych GUS w ostatnim ćwierćwieczu liczba dzieci w wieku poniżej 15 lat zmniejszyła się w Polsce aż o blisko 3,9 mln (o 40 proc.), do 5,8 mln. Równocześnie grupa seniorów w wieku 65 lat i więcej wzrosła o 1,9 mln (o 50,4 proc.), do prawie 5,6 mln. Oznacza to, że  liczba starych osób jest tylko o 3,4 proc. mniejsza niż dzieci, a przed 25 laty była mniejsza aż ponaddwuipółkrotnie.
               
              Eksperci są zgodni, że nie da się całkowicie zahamować starzenia społeczeństwa- twierdzi gazeta. W 2060 r. na 100 pracujących osób przypadnie 91 emerytów i dzieci. Jednak to nie starzenie się społeczeństwa jest tu największym problemem, tylko zmniejszająca się liczba dzieci. Tylko prawdziwie prorodzinna polityka, która zwiększyłaby dzietność kobiet mogłaby zmienić tę sytuację. Obecnie na 100 kobiet w wieku 15–49 lat przypada zaledwie 130 urodzonych dzieci. Aby liczba ludności Polski przestała w przyszłości spadać, powinno ich być 210–215.
               
              hd

                Bolesławiec: prawie cała załoga w "S"

                Bolesławiec: prawie cała załoga w "S"

                W ciągu tygodnia do NSZZ „Solidarność” przystąpiło 90% zatrudnionych w Bolesławieckim Ośrodku Kultury. Pracownicy przesłali formularz ze strony internetowej Komisji Krajowej do Działu Rozwoju Związku i już po 3 dniach mogli rozpocząć działalność związkową.

                Wszystko zaczęło się od tego, że dyrekcja Ośrodka Kultury w Bolesławcu coraz częściej odbierała premie pracownicze oraz, zdaniem załogi, źle dysponowała Zakładowym Funduszem Świadczeń Socjalnych. Pracownicy uznali więc, że powinni mieć wpływ na swoje warunki pracy i płacy - w końcu to oni wypracowują zysk dla swojego pracodawcy i robią to najlepiej, jak potrafią.
                - Próbowaliśmy rozmawiać z dyrekcją, jednak bez narzędzia, jakim jest związek zawodowy niewiele udało nam się osiągnąć – mówi Halina Chlastawa, przewodnicząca NSZZ „Solidarność” w Ośrodku Kultury w Bolesławcu. – Postanowiłam poszukać w Internecie informacji na temat dialogu z pracodawcą i trafiłam na stronę NSZZ "Solidarność". Wypełniłam formularz na stronie i wysłałam. Po 3 dniach spotkaliśmy się z organizatorem z Komisji Krajowej oraz wiceprzewodniczącym Regionu Jeleniogórskiego Bogusławem Wojtasem i już mieliśmy Związek – opowiada Chlastawa.
                - To było wzorcowe organizowanie – dodaje Łukasz Kopeć, koordynator ds. rozwoju z Komisji Krajowej. – Najpierw formularz, później telefoniczne doradztwo, umówienie spotkania, na którym pojawiło się 20 pracowników, kórzy od razu zdecydowali się założyć Związek. Wszystko trwało dokładnie 3 dni. Proste i skuteczne rozwiązanie na poprawę swoich warunków pracy - podsumowuje.

                Spotkanie miało miejsce 8 stycznia a po tygodniu do Związku należało już 90% załogi.

                Bolesławiecki Ośrodek Kultury prowadzi działalność kulturalno-artystyczną. Jest organizacją samorządową, instytucją kultury o charakterze publicznym, której organem założycielskim jest Gmina Miejska Bolesławiec.

                Dział Rozwoju Związku

                  Nowe kierunki przyczynią się do rozwoju bezrobocia

                  • Kategoria: Kraj
                  P.Machnica

                  Uniwersytety wycofują się z kształcenia na tradycyjnych kierunkach - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".  Podstawowym kryterium staje się popularność danych studiów wśród kandydatów.

                  W tym roku akademickim w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych fakultetów znalazł się tylko jeden kierunek humanistyczny - prawo. Okazuje się, że w ostatnich 8 latach liczba studentów zmniejszyła się o 17 procent. Według danych Interaktywnego Instytutu Badań Rynkowych Campus, opartych na badaniach z 2012 roku, 71 procent młodych absolwentów kierunków humanistycznych ma poczucie nieprzydatności, a 50 procent z nich nie widzi szans na zrobienie kariery w Polsce. Tymczasem według statystyk Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w 470 uczelniach (132 publiczne i 338 niepublicznych) na ponad dwustu kierunkach kształcą się prawie 2 miliony studentów, z czego około jedna trzecia studiuje kierunki humanistyczne i artystyczne. Wielu absolwentów, po ukończeniu studiów, postanawia zmienić branżę albo wyemigrować.
                   
                  Receptą na powstrzymanie spadku liczby kandydatów stało się tworzenie nowych, modnych kierunków o bardzo wąskiej specjalizacji. Gazeta podaje konkretne przykłady. Na Uniwersytecie w Białymstoku w zamian za filozofię ma powstać kognitywistyka. To nauka zajmująca się możliwościami poznawczymi człowieka. Z kolei Uniwersytet Śląski chce otworzyć między innymi oligofrenopedagogikę - naukę zajmującą się wychowywaniem i kształceniem dzieci o obniżonej sprawności umysłowej. 
                   
                  Eksperci ostrzegają jednak przed tworzeniem wąskich specjalności, ponieważ absolwenci tych kierunków będą kolejnymi, którzy zasilą szeregi bezrobotnych. Uczelnie tworzące nowe kierunki powinny opierać się na danych z rynku pracy.
                   
                  hd
                   

                    Trwa protest szczecińskich rolników. Blokują ANR

                    Trwa protest szczecińskich rolników. Blokują ANR

                    Arogancja rządzących i brak woli do rozmów spowodowały, że we wtorek rolnicy weszli do szczecińskiej siedziby Agencji Nieruchomości Rolnych, domagając się spotkania z dyrektorem oddziału terenowego oraz niezwłocznego przyjazdu Ministra Rolnictwa Stanisława Kalemby.

                    Edward Kosmal, przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" Województwa Zachodniopomorskiego i jednocześnie przewodniczący Komitetu Protestacyjnego, wystosował list do Prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych Leszka Świętochowskiego, w którym sprzeciwia się unieważnieniu rozstrzygniętych na rzecz rolników indywidualnych przetargów, które zostały przeprowadzone z wyeliminowaniem tzw. "słupów".

                    Rolnicy podkreślają, że wielokrotnie już apelowali o ochronę polskiej ziemi i nieblokowanie dalszego rozwoju młodych ludzi z gospodarstw rolnych, a także o wyeliminowanie nieprawidłowości związanych z wyprzedażą polskiej ziemi. Apele nie wywołały jednak żadnej reakcji ze strony rządzących.

                    Protest ma potrwać 10 dni.

                    Więcej na solidarnosc.szczecin.pl

                    Subskrybuj to źródło RSS

                    Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.