Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

Dariusz Brzęczek nowym przewodniczącym opolskiej Solidarności

Dariusz Brzęczek nowym przewodniczącym opolskiej Solidarności
– Przyjaźń, dialog, współpraca i korzystanie z waszego doświadczenia to wartości, którymi będziemy się kierować w pracy zarządu – zapowiedział po ogłoszeniu wyników nowo wybrany przewodniczący opolskiej Solidarności Dariusz Brzęczek.
 
Dariusz Brzęczek wygrał wybory w pierwszej turze. Otrzymał 116 głosów spośród 139 delegatów, na jego kontrkandydata Andrzeja Paruzela zagłosowało 23 delegatów.
 
„Dziękuję Cecylii Gonet”
Dziękując delegatkom i delegatom za okazane zaufanie, podziękował też Cecylii Gonet: – To ona mnie namówiła, bym wyszedł poza ramy własnego zakładu i zaangażował się na poziomie regionu.
 
XXX Walne Zebranie Delegatów NSZZ „Solidarność” Regionu Śląska Opolskiego odbywa się w Domu Pielgrzyma na Górze św. Anny w dniach 20 i 21 czerwca.
 
źródło: NSZZ "S" Region Śląsk Opolski

    Solidarność Spożywców w obronie Ukrainy i wolnej Białorusi na XXVIII Kongresie IUF

    Solidarność Spożywców w obronie Ukrainy i wolnej Białorusi na XXVIII Kongresie IUF
    13-16 czerwca 2023 r., w Genewie, odbył się Kongres światowej federacji związków zawodowych przemysłu spożywczego i rolnictwa IUF. W Kongresie brał udział przewodniczący Rady Sekretariatu, Zbigniew Sikorski.
     Solidarność Spożywców w obronie Ukrainy i wolnej Białorusi na XXVIII Kongresie IUF
     
    Delegaci reprezentujący miliony pracowników na całym świecie, wywodzący się ze wszystkich regionów gdzie funkcjonują federacje związkowe afiliowane w IUF, zebrali się w Genewie aby wyznaczyć kierunek dalszego rozwoju ruchu związkowego w sektorze rolno-spożywczym.
     
    Głównymi tematami Kongresu były kwestie respektowania praw związkowych. Temu zagadnieniu poświęcono oddzielny panel dyskusyjny podczas, którego delegaci z oddziałów IUF w Argentynie, Kambodży, Gwinei, Haiti, Indonezji, Pakistanie, Turcji i USA podzielili się historiami sukcesów i bieżących zmagań w organizowaniu, negocjowaniu i zdobywaniu lepszych warunków pracy.
     
    Równie istotnym tematem były sprawy związane z zagrożeniami jakie zmiany klimatyczne niosą dla branży rolno-spożywczej i w jaka ma być odpowiedź związków zawodowych w tej kwestii. Podczas dyskusji panelowej delegaci omówili potrzebę skoncentrowania pracy ruchu związkowego we wszystkich sektorach na kryzysie klimatycznym, zagrożeniu zanieczyszczeniem tworzywami sztucznymi i niebezpieczeństwie wzrostu temperatur powodującemu katastrofalne zjawiska pogodowe; przyjęto dwie rezolucje, w tym wezwanie do położenia kresu zanieczyszczeniu tworzywami sztucznymi.
     
    Ważnym elementem były też kwestie łamania praw kobiet i wykorzystywania do pracy dzieci. Delegaci z Ukrainy, Haiti, Burkina Faso i Białorusi wraz z Sekretarzem Regionalnym IUF na Amerykę Łacińską przypomnieli Kongresowi o kluczowym znaczeniu ruchu związkowego w budowaniu i ochronie demokratycznych i praworządnych społeczeństw. Niestety w regionach, czy kontynentach, z których wywodzą się wspomniani delegaci praworządność i demokracja są mocno zagrożone.
     
    Na Kongresie mocna wybrzmiał głos NSZZ „Solidarność”. Już pierwszego dnia obrad Zbigniew Sikorski złożył, w imieniu Rady Sekretariatu, formalny wniosek o wykluczenie ze struktur IUF, popierającego działania reżimu Putina, rosyjskiego związku zawodowego AIWUR z konfederacji związkowej FNPR.
     
     
    Trzeciego dnia obrad przyjęto, zgłoszony przez NSZZ „Solidarność”, projekt rezolucji wzywający reżim Łukaszenki do normalizacji sytuacji wewnętrznej i poszanowania praw obywatelskich, w tym do zrzeszania się, protestując przeciwko bezprawnemu szykanowaniu białoruskich związkowców z BDKP.
     
    Generalnie, między innymi dzięki zaangażowaniu Sekretariatu Spożywców, wątek Europy Wschodniej, czyli de facto Ukrainy, Białorusi i potępienia dyktatur Putina i Łukaszenki, zajął poczesne miejsce podczas Kongresu. Jednym z przejawów tej orientacji były promocja kultury ukraińskiej m. in. koncert ukraińskiego chóru. Widok delegatów z m. in Afryki, Ameryki Łacińskiej poruszających się w takt ukraińskich melodii pozwala mieć nadzieję, że dla przedstawicieli globalnego Południa Rosja przestanie jawić się jako obrońca ciemiężonych przed Zachodem, a dla delegatów z Ukrainy był to niezapomniany widok.
     
    Udział w Kongresie wziął również Gilbert F. Houngbo, Dyrektor Generalny Międzynarodowej Organizacji Pracy, który przemawiając skupił się na wyzwaniach związanych z tworzeniem godnej pracy w rolnictwie, budowaniem zrównoważonych systemów żywnościowych i zapewnieniem bezpieczeństwa żywnościowego dla wszystkich; podkreślił również znaczenie prawa do organizowania się i prawa do rokowań zbiorowych w sektorze rolno-spożywczym.
     
    Z kolei przewodniczący IUF Mark Lauritsen zwrócił się do delegatów Kongresu: „Spotykamy się w cieniu wojny na Ukrainie. Musimy stawiać tamę niesprawiedliwości. Musimy walczyć o prawo do wolności i zrzeszania się. Walka o naszą przyszłość zaczyna się tutaj. Walka o naszą przyszłość zaczyna się teraz”.
     
     
    źródło: solidarnosc-spozywcow.pl
     
     

      Pracownicy lubelskich DPS-ów nadal protestują. Znów przypomnieli radnym o swoich postulatach

      Pracownicy lubelskich DPS-ów nadal protestują. Znów przypomnieli radnym o swoich postulatach
      22 czerwca członkowie Solidarności z lubelskich DPS-ów zorganizowali milczący protest przed Ratuszem w Lublinie.
       
      Związkowcy z samego rana zebrali się przed lubelskim ratuszem i w milczeniu rozwinęli banery. Później w ciszy weszli na sesję Rady Miasta, by przypomnieć radnym o fakcie, że ich pensje nadal są dramatycznie niskie. 
       
      Reprezentujący pracowników lubelskich Domów Pomocy Społecznej członkowie "S" domagają się wpisania podwyżek w przyszłoroczny budżet Miasta Lublin i z tym żądaniem weszli na dzisiejszą sesję Rady Miasta.
       
      Domagają się, by w przyszłorocznym budżecie władze miasta Lublina wzięły pod uwagę fundusze na podwyżki dla pracowników DPS-ów.
       
       
      źródło: tysol.pl

        „Jak rozmawiać z pracodawcą?” Na Forum Młodych NSZZ „Solidarność” dyskutowano na temat dialogu społecznego

        „Jak rozmawiać z pracodawcą?” Na Forum Młodych NSZZ „Solidarność” dyskutowano na temat dialogu społecznego
        Drugi dzień Forum Młodych NSZZ „Solidarność” rozpoczął się od panelu pt. „Dialog społeczny. Tworzenie przyjaznego miejsca pracy”. Konrad Wernicki rozmawiał z Edytą Odyjas, przewodniczącą MOZ NSZZ „Solidarność” Pracowników Sądownictwa i Prokuratury, oraz Mateuszem Szymańskim, szefem Działu Zagranicznego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
         
        – W dialogu społecznym nie wybieramy, czy rozmawiamy o pieniądzach, czy o innych kwestiach. To wszystko jest ze sobą mocno powiązane. Choć młodzi ludzie często mówią, że pieniądze to jest numer jeden. Mnie podoba się bardzo powiedzenie, że ludzie nie odchodzą z pracy, tylko od złego szefa – powiedział Mateusz Szymański.
         
        Związki zawodowe to remedium na przepracowanie
        – Reprezentuję sferę publiczną. My nie generujemy zysków, zyski z naszej pracy ma mieć obywatel. W naszym przypadku na pewno ważna jest rola związków zawodowych i dialog społeczny – przekonywała z kolei Edyta Odyjas. – Jeśli organizacja związkowa jest mądra i doświadczona, to wie, jak rozmawiać z pracodawcą, żeby pojawiły się też w rozmowach z pracodawcą inne elementy zadbania o pracownika niż pieniądze.
         
        Rozmawiano także o tym, jak uchronić się przed przepracowaniem, które dotyka wielu pracowników.
         
        Remedium na ten problem są związki zawodowe. Przecież one powstały, by chronić pracowników przed różnymi formami wyzysku. Zasada „więcej pracujesz – więcej zarobisz” to szantaż. Praca wedle tej zasady przynosi oczywiście zyski, ale także stwarza zagrożenia. Wstąpienie do związków zawodowych to remedium na ten szantaż. Bo możemy negocjować różne obszary dotyczące warunków pracy – zaznaczył Mateusz Szymański. 
         
         
        Prelegenci zastanawiali się też, jak odczarować wizerunek związkowca. 
         
        Edyta Odyjas podkreśliła, że ważny jest PR. – Jesteśmy po szkoleniu medialnym, bardzo ważne jest, by wiedzieć, jak i do kogo budować przekaz – podkreśliła. 
         
        Młodzi ludzie nie chcą potyczek, awantur, oni chcą mieć stworzone miejsce, które jest zarządzane menedżersko. Związek zawodowy jest produktem i my chcemy go tak stworzyć, żeby ludzie chcieli go kupić. Przekonać ich, że to najlepsze ubezpieczenie od rynku – dodała.
         
        – Rozpoznawalność związków zawodowych rzeczywiście jest coraz niższa. Ludzie raczej nie wiedzą, czym one są. To pierwszy fundamentalny problem. To należy zmienić. Po drugie, komunikacja, słuchanie, reagowanie na potrzeby. Kiedy organizowaliśmy Forum Młodych w 2018 roku przekonywaliśmy, że związek nie jest tylko produktem, ale że należący do niego ludzie są częścią całej struktury i mają sprawczość – powiedział Mateusz Szymański. Dodał, że bakcyla związkowego wbrew pozorom dość łatwo jest złapać. – To jest robienie rzeczy słusznych, to jest stanie po dobrej stronie mocy. To jest fajna rzecz, na której możemy budować naszą narrację – przekonywał. 
         
        Poruszono także kwestię czasu pracy i ewentualnego jego skrócenia. 
         
        Misja
        – Czy związki zawodowe odpuszczają niektóre branże? – pytał też Konrad Wernicki. 
         
        Mnie też kiedyś mówiono, że w sądzie nie wypada zakładać związków. Ale założyliśmy m.in. związek w Instytucie Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Środowisko naukowe, jak tam je zrobić? Zrobiliśmy je. Jeśli myślelibyśmy, że niektóre branże nie są dobre dla związków, to nigdzie by ich nie było – przekonywała Edyta Odyjas.  
         
        Poruszono również temat poczucia misji w pracy i w działalności związkowej. – Na pewno można poczuć misję, wstępując do związku, czy tworzyć związek, ale czy w samej pracy można ją poczuć? Jest zapewne rożnie – zastanawiał się Mateusz Szymański.
         
        – Jeśli pracownicy będą widzieć cel pracy, mogą poczuć tę misję – powiedziała Edyta Odyjas, zaznaczając, że na to ma wpływ wiele czynników, m.in. charakter czy warunki, w jakich się wychowaliśmy. 
         
        – Nawet najlepszy lider, jeśli nie ma za sobą ludzi, którzy dają poparcie, oni sami nic nie mogą. Bez nich nie ma tej siły i nie ma dialogu społecznego – puentowała Edyta Odyjas. 
         
         
        źródło: tysol.pl

          Płace rosną w CMC Poland

          Płace rosną w CMC Poland
          Dzięki staraniom zakładowych organizacji związkowych wynagrodzenia wszystkich pracowników CMC Poland wzrosną w sumie średnio o 1290 zł brutto miesięcznie. Zapisy porozumienia płacowego podpisanego 14 czerwca przez związkowców i pracodawcę wejdą w życie we wrześniu.
           
          Podwyżka w tej wysokości obejmuje wzrost miesięcznych stawek zasadniczych, kwartalnej premii, która jest naliczana od podstawy wynagrodzenia oraz podniesienie dodatków brygadowego i zmianowego.
           
          "Bardzo dobre porozumienie"
          – Kolejny raz podpisaliśmy bardzo dobre porozumienie. Wynagrodzenia wszystkich pracowników wzrosną łącznie o ponad 1000 zł brutto. Podobną kwotę podwyżek udało nam się wynegocjować także w zeszłym roku – mówi Henryk Zwolan, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” CMC Poland. Zaznacza, że zapewnienie pracownikom solidnego wzrostu płac, to efekt wysokiego poziomu dialogu społecznego w CMC Poland. – Takie porozumienie można wypracować jedynie przy stole. Bez negocjacji nie będzie żądnych podwyżek, ale żądania stawiane przez stronę związkową muszą być realne do spełnienia – dodaje związkowiec.
           
          Największym zakładem wchodzącym w skład CMC Poland jest huta w Zawierciu, w której produkowane są długie wyroby stalowe. Zawierciańska huta zatrudnia ok. 2,4 tys. pracowników. Poza tym CMC Poland tworzy kilkanaście zakładów zajmujących się skupem i recyklingiem złomu oraz kilka zakładów przetwarzających stal. Łącznie w koncernie pracuje ok. 2,7 tys. osób.
           
          Źródło: tysol.pl

            „Dzięki determinacji Solidarności ludzie pracy mogą godnie żyć”. W Kopalni Soli „Wieliczka” odbywa się XII WZD małopolskiej „S”

            „Dzięki determinacji Solidarności ludzie pracy mogą godnie żyć”. W Kopalni Soli „Wieliczka” odbywa się XII WZD małopolskiej „S”
            W Kopalni Soli „Wieliczka” rozpoczęło się wyborcze XII Walne Zebranie Delegatów Zarządu Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność” z udziałem przewodniczącego Związku Piotra Dudy, wojewody małopolskiego Łukasza Kmity, małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak, marszałka województwa małopolskiego Witolda Kozłowskiego, parlamentarzystów z Małopolski i innych zaproszonych gości.
             
            Przed rozpoczęciem spotkania w kaplicy pw. św. Kingi w Kopalni Soli „Wieliczka” została odprawiona Msza Święta o pomyślność dla ludzi pracy oraz o Boże błogosławieństwo dla naszej Ojczyzny.
             
            Obrady zaczęły się od: wprowadzenia sztandarów, hymnu państwowego, modlitwy za zmarłych związkowców, w tym przewodniczącego regionu Wojciecha Grzesika. Następnie zabrali głos przedstawiciele władz państwowych i samorządowych.
             
            Dziękuję za Państwa determinację i oddanie, dziękowałem także przewodniczącemu Piotrowi Dudzie za współpracę z rządem. Niedawno podpisane porozumienie owocuje tym, że nam jako wojewodom łatwiej jest pracować i decydować o wielu sprawach. W ferworze czekających nas wyborów parlamentarnych warto także na chwilę spojrzeć w przeszłość i wrócić do roku 2015, kiedy Prawo i Sprawiedliwość wygrywało wybory, płaca minimalna wynosiła 1750 złotych. Od 1 lipca będzie to o 105% więcej. Trzeba podkreślić, że jest to ogromny sukces Solidarności – powiedział wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
             
            Dzięki Państwa determinacji i dzięki dobrej współpracy z panem premierem Mateuszem Morawieckim, z panem prezydentem, z panią minister pracy i polityki społecznej Marleną Maląg ludzie ciężkiej pracy, obywatele naszego kraju mogą coraz godniej żyć. I nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie Solidarność, za co Państwu – także w imieniu pana premiera Mateusza Morawieckiego – z serca dziękuję. Podpisane niedawno porozumienie pomiędzy rządem a Solidarnością to zwiastun tego, że wiele jeszcze razem zrobimy dla Polski – dodał.
             
            Urszula Rusecka, przewodnicząca sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, podkreśliła rolę Solidarności w dbałości o sprawy ludzi pracy.
             
            W tej kopalni widać trud ciężkiej pracy. A związek zawodowy NSZZ „Solidarność” ma szczególne zasługi w dbaniu o dobro ludzi pracy. Nie ma w Polsce drugiego związku zawodowego tak mocno zaangażowanego w dbanie o sprawy pracowników, o ich godność, o ich zarobki, a przede wszystkim o to, aby poszczególne władze sprawujące w Polsce rządy realizowały postulaty Solidarności. Podpisane z rządem porozumienie wykuwało się w toku bardzo trudnych dyskusji i prac już od listopada. Dziękuję za emerytury pomostowe, za wolne niedziele, za przywrócenie wieku emerytalnego, za podwyżki pensji minimalnej, za stawkę godzinową i wiele, wiele innych spraw – wymieniła Rusecka. 
             
            Bardzo Państwu dziękuję za to, że jesteście z pracownikami, że jesteście pośrednikami między nimi a władzą rządową – zakończyła wystąpienie przewodnicząca sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
             
            Przewodniczący Zarządu Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność” Adam Lach w swoim wystąpieniu wymienił główne osiągnięcia małopolskiej „S”. Wśród nich szczególny nacisk położył na zintensyfikowanie bezpośredniego kontaktu z członkami „S” w zakładach pracy, działania komunikacyjne i wizerunkowe.
             
            Kiedy w 2021 roku kandydowałem na to stanowisko, podkreślałem, jak ważne jest bezpośrednie poznanie problemów naszych członków i wsłuchanie się w ich opinie. Odbyłem 90 bezpośrednich spotkań i zapoznałem się z problemami świata pracy – zaznaczył.
             
            Adam Lach wskazał na szczególne zadania, jakie stanęły przed ludźmi Solidarności po rosyjskiej agresji na Ukrainę w kontekście świadczenia pomocy uchodźcom, zwłaszcza kobiet i dzieci.
             
            To nasz obowiązek, jako Związku posiadającego korzenie chrześcijańskie
             
            – podkreślił, przypominając zarazem, iż przedstawiciele małopolskiej „Solidarności” organizowali Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę, peregrynację obrazu Matki Bożej Patronki Robotników i warty honorowe przed grobem patrona „S”, błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki na warszawskim Żoliborzu, a także krakowski Marsz Papieski w obronie czci świętego papieża Jana Pawła II, w którym udział wzięło ok. 15 tys. osób, w większości członków Solidarności.
             
            W czasie obrad głos zabrał przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.
             
            Drogi Adamie, Bóg ci zapłać i dziękuję bardzo za zaproszenie. To dla mnie bardzo ważne, aby być z wami w tym święcie demokracji, czyli podsumowaniu kadencji jednego z ważniejszych regionów. To była bardzo trudna, a może i najtrudniejsza kadencja w historii Solidarności, a dla was podwójnie, bo przerwana śmiercią przewodniczącego regionu Wojtka Grzeszka, który na pewno jest dziś z nami. Dziękuję Bogu, że mogłem go znać. Adam wszedł w połowie kadencji, ale jak zawsze doskonale sprostał zadaniu, bo Adam ma we krwi związkowanie i pomoc drugiemu człowiekowi – podkreślił.
             
            Przewodniczący Piotr Duda zaznaczył, że najważniejsze w realizacji zadań Solidarności jest to, czy są one w zgodzie z postulatami Porozumień Sierpniowych 1980 roku. Zaapelował, aby wszystkie przyjmowane uchwały nawiązywały do tego dziedzictwa stanowiącego tożsamość Związku. Piotr Duda omówił także kwestie dotyczące spraw pracowniczych zawarte w podpisanym 7 czerwca 2023 roku porozumieniu pomiędzy Solidarnością a rządem, szczególnie te dotyczące funduszu socjalnego, wynagrodzeń pracowników Domów Pomocy Społecznej oraz emerytur pomostowych.
             
            Dziękuję, że chce wam się pracować na rzecz drugiego. I pamiętajcie, nie zostawiajcie swoich działaczy samych, niech czują w swoich miejscach pracy pomoc Związku – zaapelował.
             
            Piotr Duda odniósł się także do ataków na św. Jana Pawła II i braku reakcji władz Gdańska na dwukrotne zniszczenie wystawy poświęconej polskiemu papieżowi, podkreślając jednocześnie, że Solidarność narodziła się duchowo 2 czerwca 1979 i, mimo ataków, nigdy nie zrezygnuje ze swojej chrześcijańskiej tożsamości.
             
            Wystąpienie przewodniczącego „S” zostało nagrodzone owacją na stojąco.
             
            źródło: tysol.pl

              Nie jestem zwolennikiem zasady „wszystko albo nic”

              • Kategoria: Kraj
              Nie jestem zwolennikiem zasady „wszystko albo nic”
              – Praktyczna ochrona działaczy związkowych to dla mnie postulat numer jeden, ale tak naprawdę każdy z nich ma swoją wartość. Sztuką dialogu jest kompromis i w tym porozumieniu z rządem został on osiągnięty – mówi przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda w rozmowie z Marcinem Krzeszowcem.
               
              – Panie Przewodniczący, 7 czerwca podpisał Pan z premierem Mateuszem Morawieckim porozumienie kończące półroczne negocjację rządu z Solidarnością. W jakim stopniu Związek jest zadowolony z tej kompromisowej umowy?
               
              – To były trudne rozmowy, co ważne – rozszerzone o nowe postulaty. Przypomnę, że pierwsze postulaty, które przedstawiliśmy stronie rządowej, które miały być na sztandarach podczas demonstracji 17 listopada, to były emerytury stażowe, pomoc dla przedsiębiorstw energochłonnych i podwyżki w sferze finansów publicznych. Porozumienie, które nam się udało wynegocjować i na które zgodziła się Komisja Krajowa, to porozumienie nie branżowe, nie płacowe, tylko systemowe. Dla mnie najważniejszym postulatem, którego nie mogliśmy przez kolejne kilkanaście, a może i więcej lat wynegocjować z kolejnym rządami, to ochrona działaczy związkowych przed nieuzasadnionymi zwolnieniami z zakładów pracy; a tak faktycznie przed zwolnieniami po to, by zlikwidować w zakładzie pracy związek zawodowy „Solidarność”. Praktyczna ochrona działaczy związkowych to dla mnie postulat numer jeden, ale tak naprawdę każdy z nich ma swoją wartość. Sztuką dialogu jest kompromis i tutaj został on osiągnięty. Pewnie, że w niektórych obszarach mogło to wyglądać lepiej, ale nie jestem zwolennikiem zasady „wszystko albo nic”.
               
              – Porozumienie z rządem nie oznacza końca negocjacji. Zapowiedziano już, że rozmowy będą toczyły się nadal, choćby w sprawie emerytur stażowych czy rozwiązań systemowych w obszarze pomocy społecznej. Czy będzie się to odbywać w tej samej formule, co do tej pory?
               
              – Trudno mi powiedzieć, jaką formułę przyjmiemy. Najważniejsze, żeby były to rozmowy skuteczne. Warto podkreślić, że dotychczas nie było żadnej zgody politycznej ze strony rządu na emerytury stażowe. Zrobiliśmy naprawdę wielki postęp. Nie można mieć wszystkiego od razu. Co do przyszłych rozmów z rządem, to nie wiem, w jakiej formule się odbędą, ale nie ma w porozumieniu zapisanego punktu, że kończy ono jakiekolwiek rozmowy Solidarności z rządem. Wręcz przeciwnie, bo te punkty dotyczące DPS-ów czy emerytur stażowych otwierają nam drogę do kolejnych negocjacji. Projekty wypełniające punkty porozumienia są już po pierwszym czytaniu w Sejmie, mają pozytywną opinię Komisji Polityki Społecznej i Rodziny i w piątek powinny zostać przyjęte. Potem Senat i podpis prezydenta. Mam nadzieję, że wszystkie nasze postulaty zostaną szybko przyjęte.
               
              – Przechodząc do poszczególnych punktów porozumienia, chciałbym zapytać o ten dotyczący umowy społecznej dla górnictwa kamiennego. Co w tej kwestii postuluje „S”?
               
              – Związkowcy ze Śląska chcieli mieć gwarancję, że umowa społeczna tam zawarta będzie realizowana przez polski rząd i notyfikowana przez Komisję Europejską. Od podpisania tej umowy wiele się wydarzyło, choćby wybuchła wojna na Ukrainie, co wpłynęło również na nasze bezpieczeństwo energetyczne. To samo dotyczy polityki energetycznej Polski, czyli tzw. PEP, która także jest opisana w tym porozumieniu. Ten dokument trzeba wypracować szerzej, nie tylko dla energetyki, ale i dla górnictwa, i dla całego systemu bezpieczeństwa energetycznego Polski. Nie chcemy, żeby był on co miesiąc zmieniany.
               
              – Dużą część porozumienia obejmują różnego rodzaju gratyfikacje finansowe dla pracowników budżetówki, nauczycieli czy pracowników DPS-ów. Te środki to częściowa rekompensata za wysoką inflację i wstęp do rozmów o bardziej systemowej formie uregulowania wynagrodzeń w tych sektorach?
               
              – Na pewno tak. Chcemy rozmawiać na temat systemowych rozwiązań nie tylko w domach pomocy społecznej, ale i szeroko rozumianej budżetówce. Rozpoczęliśmy te rozmowy już w 2019 roku, ale skończyła się kadencja parlamentu. Na ten moment wynegocjowane przez Solidarność gratyfikacje finansowe to maksimum, które mogliśmy uzyskać od rządu. Jeśli ktoś potrafi więcej i lepiej, będziemy mu kibicować. Warto również podkreślić, że dużą wartością dla wszystkich pracowników jest odmrożenie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. To jest kwintesencja solidarności z tymi, którzy potrzebują jej najbardziej. I o to zabiegaliśmy w tym porozumieniu. To nie porozumienie branżowe, płacowe, tylko systemowe, które jest nam bardzo potrzebne.
               
              – W swoim wystąpieniu w Hucie Stalowa Wola zapowiedział Pan również kolejną transzę pomocy dla przedsiębiorstw energochłonnych. Jak duże będzie to wsparcie?
               
              – To będzie około pięciu miliardów złotych. Uwzględniliśmy także postulaty części pracodawców, którzy chcą, aby przyznane środki były wypłacane w transzach. Podtrzymana została decyzja, że firma energochłonna musi wykazać, iż koszty zakupu energii elektrycznej i gazu ziemnego stanowiły co najmniej 3 procent wartości jej przychodu.
               
              – Na koniec chciałbym poruszyć kwestię emerytur. Solidarność „uratowała” emerytury pomostowe, a w kwestii „stażówek” udało się – jak powiedział prezes PiS – otworzyć do nich drogę. Z jakich pozycji rozpoczną się nowe negocjacje w tej sprawie?
               
              – Jeśli chodzi o emerytury pomostowe, to dla nas jest to zrealizowanie postulatu z 2007 roku. Natomiast w kwestii emerytur stażowych uzyskaliśmy wreszcie jasne stanowisko strony rządowej i to, że druga strona akceptuje okresy składkowe, a nie nieskładkowe. Dla nas to nie ma większego znaczenia, bo w projekcie obywatelskim Solidarności jest zapisane, że każdy musi uzbierać sobie kapitał pozwalający na wypłatę minimalnej emerytury. Dlatego każdemu powinno zależeć, by mieć jak najwięcej okresów składkowych, bo bez tego nie przejdzie na emeryturę stażową – to jest klucz do wszystkiego.
               
              Tekst pochodzi z Tygodnika Solidarność nr 25 (1795).
               

                Tadeusz Majchrowicz po 25 latach pełnienia funkcji przewodniczacego ZR Podkarpacie odchodzi na emeryturę

                Tadeusz Majchrowicz po 25 latach pełnienia funkcji przewodniczacego ZR Podkarpacie odchodzi na emeryturę
                W Krośnie obraduje XXVI Walne Zebranie Delegatów Regionu Podkarpacie NSZZ „Solidarność”.
                 
                Obrady dzisiejszego WZD rozpoczął Tadeusz Majchrowicz, który obchodzi dziś jubileusz dwudziestopięciolecia pełnienia funkcji przewodniczącego Zarządu Regionu Podkarpacie NSZZ "Solidarność", a także urodziny. Było to także pożegnanie Przewodniczącego Majchrowicza, który postanowił nie ubiegać się o wybór na następną kadencję.
                 
                "Szczególne Zebranie"
                - To szczególne Zebranie, które odbywa się w niełatwym czasie. Niełatwe jest też dla mnie, kiedy po 25 latach sprawowania funkcji przewodniczącego Zarządu Regionu zdecydowałem, że przekażę ten ster komuś innemu. 25 lat to ogromnie dużo czasu. To są chwile miłe, przyjemnie, ale też te bardzo trudne - powiedział Tadeusz Majchrowicz.
                 
                Wśród trudnych chwil wymienił upadek Krośnieńskich Hut Szkła w 2009 roku oraz ogłoszenie upadłości Autosanu w 2013 roku. A także XV Walne Zebranie Delegatów w 2004 roku, na którym głosowane było wotum zaufania dla członków Zarządu Regionu oraz zwołane rok później XVI Walne Zebranie Delegatów, które miało jeden punkt – odwołanie przewodniczącego. - Wówczas panowała ogromna polaryzacja, ale udało się to przezwyciężyć w myśl: "Co cię nie zabije, to cię wzmocni" - przekonywał dziś Przewodniczący.
                 
                Wspominał także miłe chwile, m.in. Pielgrzymki Ludzi Pracy, czy starania o to, by patronem Regionu został bł. ks. Bronisław Markiewicz, które ziściły się w 2007 roku. - Od tego czasu na naszych ziemiach zwiększył się kult tego błogosławionego - zaznaczył.
                 
                Wspominał także akcjach protestacyjnych Związku, m.in. blokadę Zakopianki w obronie Parków Narodowych w 2015 roku czy pikietę, którą zorganizowano po zamknięciu dwóch linii kolejowych w Zagórzu. - Wówczas ks. Eugeniusz Dryniak przyszedł na pikietę, założył kamizelkę z logo Solidarności i powiedział: "W Zagórzu kolej nie być może, ale być musi" - wspominał.
                 
                Mówił także o zadbaniu o kwestie lokalowe i doprowadzeniu do tego, by w Krośnie, Sanoku i Jaśle Solidarność miała własne lokale.
                 
                - Spełniły się moje marzenia i pragnienia, żebyśmy byli niezależni, jeżeli chodzi o lokale. To nasza własność i nikt nam tego nie zabierze - przekonywał ustępujący przewodniczący Majchrowicz.
                 
                Wspominał także o ważnych dla Regionu wydarzeniach wewnątrzzwiązkowych, m.in. posiedzeniu Komisji Krajowej w Krośnie w 2016 roku.
                 
                - Chcę zakończyć prośbą i apelem do wszystkich, bo pojawiają się dość często głosy, że Solidarność powinna iść z duchem czasów i dostosowywać się do nowej rzeczywistości. Ja myślę, ze nie powinna iść z duchem czasów, ale za Duchem Świętym. Pamiętajmy i pracujmy na to, żeby prowadzić działalność w oparciu o Społeczną Naukę Kościoła - powiedział.
                 
                Podziękowania
                Za współpracę dziękowali Tadeuszowi Majchrowiczowi zaproszeni na WZD goście.
                 
                Europoseł Bogdan Rzońca przypomniał wspólne działania z przewodniczącym mające na celu doprowadzenie do uruchomienia Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej oraz protest w Luksemburgu w 2021 roku.
                 
                Kierownik Oddziału PIP w Krośnie Adam Tuleja i Inspektor Małgorzata Bielawka,  która była przed laty pracownikiem Biura Prawnego ZR podkreślali: - W przyszłości wierzymy, że nadal będziecie stać po stronie pracownika. Bardzo dziekujemy za tę współpracę. Liczymy na dobrą współpracę także w przyszłości.
                 
                Poseł Piotr Babinetz zaś mówił: - Dziękuję, że cały czas jesteście wierni Solidarności, że do dzisiaj wiernie bronicie praw pracowniczych.
                 
                Kazimierz Rozenbeiger ze stowarzyszenia Solidarni w Jaśle z kolei wspominał: - Jesteśmy dłużnikami Pana Tadeusza, bo 12 lat temu przyjął nas do swego lokalu i towarzyszył nam w naszej pracy.
                 
                Dodał, że stowarzyszenie chciałoby umieścić nazwisko Tadeusza Majchrowicza na tablicy w swojej Izbie Pamięci.
                 
                Prezes spółki Tysol Michał Ossowski zaś wspominał początki współpracy z Tadeuszem Majchrowiczem.
                 
                - Od ośmiu lat staramy się budować silne związkowe media. To nie tylko "Tygodnik Solidarność", ale też portal tysol.pl, który ma 15 mln odsłon, 4 mln użytkowników i mocną pozycję na rynku. Dziękuję za te osiem lat i mam nadzieję, że to nie koniec - powiedział.
                 
                Podziękowania złożyli przewodniczącemu także przedstawiciele podkarpackiego samorządu oraz zaprzyjaźnieni pracodawcy. Gośćmi byli też Roman Jakim, przewodniczący Zarządu Regionu Rzeszowskiego NSZZ "S" oraz Szymon Wawrzyszko, szef Regionu Ziemia Przemyska NSZZ "S". - Jubileusz to moment podsumowań. Ja też gratuluję tego pięknego momentu, osiągnięć i sukcesów. Czerpcie z doświadczenia i wiedzy Przewodniczącego, bierzcie przykład, ale także nie porównujcie, jednakże wspierajcie związek, bo jest on z definicji jedność wielu osób - powiedział przewodniczący Wawrzyszko.
                 
                - To przejmujące, że doceniacie to, co robiłem przez ostatnie 25 lat. Nie zrobiłbym niczego, gdyby nie było was - podsumował wzruszony Tadeusz Majchrowicz.
                 
                 
                źródło: tysol.pl

                  Grzegorz Adamowicz ponownie na czele Zarządu Regionu Elbląskiego NSZZ „S”

                  Grzegorz Adamowicz ponownie na czele Zarządu Regionu Elbląskiego NSZZ „S”
                  W sobotę odbyło się Walne Zebranie Delegatów Regionu Elbląskiego NSZZ „S”. Delegaci m.in. wybierali władze Zarządu Regionu na kadencję 2023-2028.
                   
                  Grzegorz Adamowicz w wyniku tajnego głosowania ponownie zdobył zaufanie delegatów i został wybrany na przewodniczącego Zarządu Regionu Elbląskiego NSZZ „Solidarność”. Delegaci wybrali także pozostałych członków Zarządu Regionu, skład Regionalnej Komisji Rewizyjnej oraz delegatów na Krajowy Zjazd Delagatów, który odbędzie się w październiku w Spale.
                   
                  Delegaci i goście
                  W obradach WZD oprócz delegatów brali udział również zaproszeni goście. Byli wśród nich m.in. przewodniczący Zarządu Regionu Warmińsko-Mazurskiego NSZZ „S” Józef Dziki, przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „S” Krzysztof Dośla i podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Andrzej Śliwka.
                   
                  źródło: www.tysol.pl

                    Pracownicy z całego świata wzięli udział w pikiecie w obronie praw związkowych na Białorusi

                    Pracownicy z całego świata wzięli udział w pikiecie w obronie praw związkowych na Białorusi
                    Na zakończenie Międzynarodowej Konferencji Pracy, na Place des Nations w Genewie odbyła się manifestacja w obronie uwiezionych związkowców z Białorusi.  Manifestacja została zorganizowana przez Białoruski Kongres Niezależnych związków zawodowych (BKDP) oraz IndusriALL w imieniu którego głos zabrał Kemal Özkan.  
                     
                    W swoim emocjonalnym wystąpieniu pełniący obowiązki Przewodniczącego BKDP Maksim Pazniakou powiedział, iż bardzo cieszy go rezolucja w sprawie Białorusi przyjęta przez Międzynarodową Konferencję Pracy. Nie jest to powód do dumy, iż wobec Białorusi mają być podjęte działania wskazane w rezolucji, jednak jest to powód do nadziei, że przyjęte działania okażą się skuteczne i doprowadzą do wolnego ruchu związkowego na Białorusi oraz do zwolnienia uwięzionych liderów związkowych.
                     
                    W wydarzeniu udział brały związki zawodowe z wielu krajów.  Słowa wsparcia dla niezależnego białoruskiego ruchu związkowego przekazał m.in. Owen Tudor z MKZZ, Kemal Özkan z IndustriALL, przedstawicielka niezależnych związków zawodowych z Birmy. Warto dodać, że Birma jest jedynym krajem w historii MOP, wobec którego zastosowano takie same kroki jak w tym roku wobec białoruskiego reżimu.
                     
                    W imieniu Solidarności głos zabrał Yury Ravavoi. W swoim wystąpieniu mówił - Solidarność, podobnie jak BKDP, czuła się częścią międzynarodowego ruchu na rzecz sprawiedliwości społecznej i praw człowieka dzięki wsparciu związków zawodowych z całego świata. Solidarność przeszła trudną drogę oporu wobec tego samego szowinizmu, który jest obecnie odpowiedzialny zarówno za terror na mojej rodzinnej Białorusi, jak i wojnę na bratniej Ukrainie. 
                     
                     ek, yr
                     
                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.