Decyzja Prezydium KK nr 19/2014 ws. spłaty przez Tysol Sp. z o.o. odsetek pożyczki
- Kategoria: Prezydium Komisji Krajowej
Decyzja do użytku służbowego
Decyzja do użytku służbowego
Sekcja Krajowa Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” z rozczarowaniem przyjęła negatywne stanowisko Rady Ministrów odnoszące się do poselskiego projektu
ustawy o zakazie handlu w niedziele. Związkowcy uważają, że argumenty rządu są nietrafne.
"Należy zauważyć, że w naszym kraju brakuje jakichkolwiek kompromisowych rozwiązań w zakresie handlu w niedziele – a na takie rozwiązania powołuje się Rada Ministrów. Chyba,
że kompromisem nazwać zatrudnianie pracowników pod przymusem pracy w niedziele i prawo do jednej wolnej niedzieli w miesiącu, niejednokrotnie nieprzestrzegane przez pracodawców" -
czytamy w komunikacie Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” podpisanym przez Alfreda Bujarę, przewodniczącego Sekcji.
Alfred Bujara podaje też przykład Hiszpanii, gdzie otwarcie sklepów w niedziele w czasie kryzysu miało zapewnić 30 tys. dodatkowych miejsc pracy. w rezultacie nic takiego nie
miało miejsca, a obecna sytuacja jest powodem rozgoryczenia wielu Hiszpanów. - Pamiętajmy, że wolność konsumencka nie może być prawem nadrzędnym i przyczyną
zniewolenia pracowników handlu - apeluje Bujara.
Cały komunikat Sekcji można przeczytać tutaj.
mb, fot. sxc.hu
W Parlamencie Europejskim w Brukseli zakończyła się konferencja poświęcona promowaniu idei wolnej niedzieli w Unii Europejskiej. Organizatorem spotkania było
Europejskie Przymierze Wolnej Niedzieli oraz związki zawodowe i inne organizacje społeczne.
W ramach konferencji miały miejsce trzy bloki dyskusyjne: Praca przyzwoita i wolne niedziele w czasach kryzysu, Równoważenie życia rodzinnego i prywatnego z pracą – ku
szczęśliwemu i zdrowemu życiu, Jak wolna niedziela umożliwia uczestnictwo obywatelskie i zaangażowanie ochotnicze (wolontariat). Zwrócono też uwagę na koszty społeczne i
ekonomiczne wynikające z pracy w niedzielę, tj. choroby takie jak: depresja, neuroza, choroby psychiczne, alergie. Koszty leczenia tych chorób ponosi społeczeństwo, zyski zaś
trafiają wyłącznie do korporacji.
W trakcie spotkania Europejskie Przymierze Wolnej Niedzieli przedstawiło prezentację swojej kampanii zatytułowanej „Wolna niedziela i przyzwoita praca w przededniu wyborów do
Parlamentu Europejskiego w 2014 r.”
- Działania na szczeblu europejskim pokazują, że nie jesteśmy osamotnieni w naszych postulatach, a próby wmówienia nam, że Europa zachodnia odstępuje od tych zasad, są
niezgodne z prawdą – podkreśla Alfred Bujara.
Organizatorzy konferencji liczą na zaangażowanie posłów do Parlamentu Europejskiego w kampanię i prace legislacyjne zmierzające do uczynienia niedzieli dniem odpoczynku w Unii
Europejskiej.
- Posłom Parlamentu Europejskiego przedłożyliśmy do wypełnienia deklaracje poparcia idei niedzieli wolnej od pracy i godnych warunków zatrudnienia - mówi Alfred Bujara,
przewodniczący Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność”. - Zauważmy, że jest to deklaracja podejmowana przed wyborami europejskimi, która pozwoli nam ocenić
poparcie posłów jak również kandydatów do PE w tej sprawie.
Konieczność rozwiązania sprawy poprzez dyrektywę unijną zadeklarował już niemiecki poseł Thomas Mann (Europejska Partia Ludowa), wiceprzewodniczący komisji zatrudnienia i
spraw społecznych PE.
Organizatorzy i uczestnicy konferencji podkreślają, że niedziela wolna od pracy i przyzwoite godziny pracy mają ogromne znaczenie dla obywateli oraz pracowników w całej Europie i
nie są sprzeczne z konkurencyjnością ekonomiczną.
- Konkurencyjność potrzebuje innowacji, innowacja wymaga kreatywności, a kreatywność odpoczynku – podsumowuje Bujara.
Ruszyły zapisy na II edycję Lubelskiego Półmaratonu Solidarności, którego celem jest m.in. upamiętnienie rocznicy strajków „Lubelskiego Lipca 1980” i powstania NSZZ
„Solidarność”.
Tegoroczny półmaraton ruszy 7 czerwca spod hali Portu Lotniczego. Wkrótce rozpoczną się przygotowania do organizacji cyklu wspólnych treningów dla zawodników.
Tradycja organizowania biegu na trasie Świdnik-Lublin sięga 1993 r. Po raz pierwszy pomysł na zorganizowanie masowej imprezy biegowej w stolicy województwa pojawił się w 1981 r.,
wtedy po raz pierwszy został rozegrany Miting Lekkoatletyczny NSZZ „Solidarność”. Ze względu na stan wojenny i związane z nim represje, kolejny odbył się dopiero w 1990 r. W 1993
r. organizator postanowił wpisać na stałe w kalendarz imprez biegowych Międzynarodowy Bieg Solidarności, na dystansie 12,5 km. W 2013 r. Bieg Główny ze Świdnika do Lublina
przekształcił się w Półmaraton Solidarności.
Organizatorem głównym Półmaratonu Solidarności jest Region Środkowowschodni NSZZ „Solidarność” w Lublinie.
Więcej na temat półmaratonu tutaj.
W Szczecinie rolnicy prezentowali dziś "nielegalną" żywność - przetwory, kiszone ogórki i wędzone w tradycyjny sposób kiełbasy. Happening to element protestu przeciwko
przepisom krzywdzącym polskich rolników.
"Dzisiaj, zgodnie z prawem, rolnikowi nie wolno sprzedawać, jeśli nie prowadzi firmy, takich produktów jak: soki, dżemy, przeciery, kasze, mąki, chleb domowy, oleje, masło, sery,
mleko i wiele innych.
Sprzedaż wyżej wymienionych produktów jest nielegalna i grozi wysokimi karami" - napisali rolnicy w liście otwartym, który skierowali do premiera i rządu
RP. List został podpisany przez Edwarda Kosmala, przewodniczącego wojewódzkiego NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" i jednoczesnie Przewodniczącego Komitetu Protestacyjnego
Rolników Województwa Zachodniopomorskiego.
Od 14 stycznia trwa w Szczecinie protest rolników, którzy blokują siedzibę Agencji Nieruchomości Rolnych. Wśród ich postulatów są również te związane ze sprzedażą nieprzetworzonej
żywności. Rolnicy domagają się m.in.:
- wprowadzenia przepisów umożliwiających rolnikom przetwarzanie własnych surowców gospodarczych i ich sprzedaży. Przepisy sanitarne dotyczące takiej działalności powinny być
dostosowane do skali oraz sezonowości produkcji. Obecny stan prawny skutecznie uniemożliwia rolnikom prowadzenie działalności przetwórczej, która mogłaby polepszyć kondycję
finansową gospodarstw i umożliwić konsumentom dostęp do lokalnych produktów;
- dostosowania przepisów sanitarnych do skali produkcji tak, aby były one korzystne dla małych i średnich gospodarstw rodzinnych i dla konsumentów, którzy poszukują dobrej jakości
żywności;
- zalegalizowania sprzedaży bezpośredniej przez rolników zarówno nieprzetworzonych, jak i przetworzonych produktów żywnościowych, jak to ma miejsce w innych krajach Unii
Europejskiej.
Organizacja charytatywna Oxfam International apeluje do uczestników rozpoczynającego się w środę dorocznego Forum Ekonomicznego w Davos, by poparli progresywny system
podatkowy, płacili pracownikom pensje, z których można wyżyć i nie nadużywali wpływów ekonomicznych w życiu politycznym.
Wąska elita multimiliarderów – 85 osób, zgromadziła na kontach i w aktywach takie bogactwa, co 3,5 mld ludzi z co biedniejszych społeczeństw, stanowiących połowę ludności świata –
takie dane ogłosiła organizacja Oxfam w raporcie opublikowanym w przededniu dorocznego Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
Oxfam Int., międzynarodowa organizacja humanitarna, zajmująca się walką z głodem na świecie i wspierająca kraje w Afryce, oszacowała, że łączny majątek 85najbogatszych ludzi w
świecie, wynosi 1,7 biliona USD. Z kolei 1 proc. ludności świata zgromadził bogactwo szacowane na 110 bln USD.
Najbogatszym człowiekiem świata jest Meksykanin Carlos Slim Helu – potentat telekomunikacyjny, którego majątek magazyn „Forbes” wycenił na 73 mld USD. Na drugim miejscu jest Bill
Gates z 67 mld USD. Na liście najbogatszych są też inwestor finansowy Warren Buffet (53,5 mld USD), współzałożyciel Google’a – Larry Page (23 mld USD), a także Liliane
Bettencourt, spadkobierczyni rodzinnej fortuny L’Oreal, (30 mld USD) – najbogatsza kobieta świata.
70 proc. ludności świata żyje w krajach, w których przepaść między najbogatszymi i najbiedniejszymi pogłębiła się w ostatnich 30 latach – zaznacza Oxfam.
Raport potępia zgubne skutki systematycznie powiększającego się rozziewu między nieliczną grupę superbogatej elity, a biedniejącymi setkami milionów ludzi, wskazując, że może to
wywołać społeczny bunt przeciwko nierówności, korporacjom i korupcji, zwłaszcza ze strony ludzi młodych, nie widzących dla siebie przyszłości.
więcj na www.solidarnosc.gda.pl
W ubiegłym roku zamiast zapowiadanej od dawna konsolidacji branży, rządzący zafundowali pracownikom zbrojeniówki bałagan i kolejne obietnice bez pokrycia. W nowy rok
większość zakładów zbrojeniowych wchodzi ze sporym niepokojem.
O konsolidacji polskiego przemysłu zbrojeniowego mówi się od lat. Była ona jednym z głównych założeń przyjętego przez rząd programu pt. „Strategia konsolidacji i wspierania
rozwoju polskiego przemysłu obronnego w latach 2007-2012”. Celem konsolidacji miało być stworzenie silnego polskiego koncernu zbrojeniowego, zdolnego zaspokoić potrzeby polskiej
armii i z powodzeniem konkurować z zachodnimi firmami na rynkach zagranicznych. Zgodnie z programem zakłady zbrojeniowe miały być koncentrowane wokół Grupy Bumar. Jednak w maju
Grupa przestała istnieć, a w jej miejsce powstał podmiot o nazwie Polski Holding Obronny. Na czele PHO stanął Krzysztof Krystowski, dotychczasowy prezes Bumaru. Jednak w
listopadzie Krystowski został odwołany ze stanowiska, a miesiąc później minister Skarbu Państwa Włodzimierz Karpiński poinformował o zarejestrowaniu nowego podmiotu o nazwie
Polska Grupa Zbrojeniowa.
- Obecnie nie wiadomo, czy dojdzie do jakiejkolwiek konsolidacji i jak miałaby ona wyglądać. Nie wiemy, ani na jakich zasadach ma działać Polska Grupa Zbrojeniowa, ani co stanie
się z powołanym wcześniej Polskim Holdingiem Obronnym. Mimo licznych pism do resortu skarbu i Ministerstwa Obrony Narodowej nie udało nam się w tej sprawie niczego dowiedzieć. Na
razie firmy zbrojeniowe są zawieszone między PHO i PGZ, a rząd próbuje wyzbyć się wszelkiej odpowiedzialności za naszą branże. Zostaliśmy pozostawieni sami sobie i nie wiadomo, w
którą stronę to wszystko ma pójść - mówi Zdzisław Goliszewski, przewodniczący "Solidarności" w Zakładach Mechanicznych Bumar-Łabędy. - W naszym kraju brakuje jakiejkolwiek
przejrzystej polityki rządu wobec przemysłu zbrojeniowego, a bez niej zbrojeniówkę czeka powolny upadek, co sprowadzi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszego kraju. Bo żadne
państwo nie jest w stanie na dłuższą metę przetrwać bez potencjału obronnego - dodaje Piotr Nowak, szef „S” w Nitroergu oraz przewodniczący Regionalnej Sekcji Przemysłu
Zbrojeniowego NSZZ "Solidarność".
Więcej na ten temat na solidarnosckatowice.pl
Związkowcy branży transportowej największego związku zawodowego w Danii - 3F - odwiedzili Zarząd Regionu Wielkopolska. Przyjechali do Polski z wizytą studyjną -
zwiedzili m.in. zakłady Solaris w Bolechowie i H. Cegielski-Poznań.
Związek 3F zrzesza wykwalifikowanych i niewykwalifikowanych pracowników wielu branż, zatrudnionych w sektorze publicznym oraz przez prywatnych pracodawców. Członkowie związku
pracują m.in. w: transporcie, budownictwie, przemyśle, rolnictwie, ogrodnictwie, przy sprzątaniu, w hotelach i restauracjach oraz jako roznosiciele gazet i czasopism.
Duńskich związkowców interesowała przede wszystkim sprawa zabezpieczenia praw pracowniczych i związkowych w Polsce, działania na rzecz zwiększenia liczby członków „Solidarności”,
wysokość i przeznaczenie składki związkowej organizowanie szkoleń podnoszących zarówno kwalifikacje związkowe jak pracownicze.
Duńskiemu pracownikowi transportu przysługuje sześć tygodni urlopu, świadczenia urlopowe i emerytalne płacone przez pracodawcę oraz zapłata za dni świąteczne - razem wynosi to
dodatkowe ok. 25% poborów.
Takie warunki zatrudnienia nie powstały samoczynnie - zostały osiągnięte dzięki wysokiemu uzwiązkowieniu i walce związków zawodowych o godziwe warunki pracy.
Poza tym, władze w Danii współpracują z 3F w walce o uniemożliwienie pracodawcom zatrudniania obcokrajowców z pominięciem przepisów obowiązujących w Danii.
W Danii większość pracowników należy do związków zawodowych. Procent zrzeszonych należy do największych w świecie.
Więcej na solidarnosc.poznan.pl
W najnowszym Serwisie Informacyjnym Solidarności, m.in.:
Tydzień z TS nr 5, 2 maja 2014.pdf
Tydzień z TS nr 4, 25 kwietnia 2014.pdf
Tydzień z TS nr 3, 17 kwietnia 2014.pdf
SIS wydanie specjalne nr_7.pdf
Tydzień z TS nr 2, 11 kwietnia 2014.pdf
Tydzień z TS nr 1, 4 kwietnia 2014.pdf
SIS 59, 27 marca 2014.pdf
SIS 58, 21 marca 2014.pdf
SIS 57, 13 marca 2014.pdf
SIS wydanie specjalne nr_6.pdf
SIS 56, 7 marca 2014.pdf
SIS 55, 28 lutego 2014.pdf
SIS 54, 21 lutego 2014.pdf
SIS 53, 14 lutego 2014.pdf
SIS 52, 6 lutego 2014.pdf
SIS 51, 30 stycznia 2014.pdf
SIS 50, 23 stycznia 2014.pdf
SIS 49, 17 stycznia 2014.pdf
SIS 48, 10 stycznia 2014.pdf
1,1 proc. wyniosła ubiegłoroczna emerycka inflacja. Planowana waloryzacja rent i emerytur miała wynieść połowę tego, co rok temu.
Wyniesie jeszcze mniej. Świadczenia ledwo wzrosną.