Pikieta w najbliższą sobotę. Apel szefa Związku
- Kategoria: Kraj
Wpływ kryzysu finansowego i gospodarczego na kształt unijnej polityki społecznej oraz reperkusje obecnie prowadzonych działań oszczędnościowych były głównymi tematami konferencji, która odbyła się w dniach 27-28 lutego w Brukseli.
W spotkaniu zorganizowanym wspólnie przez Międzynarodową Organizację Pracy oraz Komisję Europejską udział wzięli politycy europejscy, naukowcy, reprezentanci rządów państw członkowskich (w tym 7 ministrów pracy), a także przedstawiciele organizacji pracodawców i związków zawodowych. Punktem wyjścia do prowadzonej dyskusji na temat krótko- i długofalowych skutków kryzysu był raport zawierający analizę zmian w funkcjonowaniu głównych filarów Europejskiego Modelu Społecznego, a więc: praw pracowniczych i warunków pracy, bezpieczeństwa socjalnego, rynku pracy, usług powszechnego dostępu, dialogu społecznego oraz spójności społecznej, w 12 wybranych państwach członkowskich UE.
Jednym z uczestników panelu poświęconego efektom działań oszczędnościowych w obszarach zabezpieczenia społecznego i rynku pracy był Sławomir Adamczyk z NSZZ „Solidarność”. Zwrócił on uwagę na coraz trudniejsze do opanowania zjawisko rozrostu ubóstwa i wykluczenia społecznego w Europie. Wskazał także, iż coraz częściej jest to powiązane z rozwojem niestabilnych, prekaryjnych form zatrudnienia, w wyniku czego kurczy się klasa średnia, a na rynku pracy pojawiają się tzw. „biedni pracujący”. Do podobnych wniosków przychylało się także wielu innych dyskutantów. Zwracano przy tym uwagę, że w państwach o stabilnych systemach funkcjonowania dialogu społecznego negatywne efekty działań oszczędnościowych są mniej zauważalne.
László Andor, Komisarz UE ds. Zatrudnienia, Spraw Społecznych i Wyrównywania Szans, podsumowując konferencję, wskazał, że konieczne jest pilne wytyczenie drogi wyjścia z obecnej sytuacji, która zaczyna przybierać charakter kryzysu socjalnego. Działania powinny opierać się na 6 priorytetach, które obecna Komisja chce pozostawić do kontynuacji swoim następcom. Po pierwsze konieczne jest wzmocnienie, a w Europie Środkowo-Wschodniej wręcz modernizacja istniejących struktur dialogu społecznego. Następnie zapewnienie stabilności krajowym systemom państwa opiekuńczego poprzez wykorzystanie unijnego pakietu inwestycji społecznych. Kluczowe dla przyszłości europejskiego rynku pracy jest jak najszybsze uruchomienie przez państwa członkowskie programu gwarancji zatrudnienia dla młodych. Konieczne są także działania na rzecz poprawy jakości szeroko pojmowanych warunków pracy (w tym bhp). Piątym elementem jest poprawa mobilność pracy w wymiarze geograficznym (ponadgranicznym). Jako ostatni – szczególnie istotny punkt –komisarz Andor wskazał wzmocnienie wymiaru społecznego Unii Gospodarczej i Walutowej.
Guy Ryder, dyrektor generalny Międzynarodowej Organizacji Pracy podkreślił z kolei, że Europejski Model Społeczny, choć przez niektórych uważany jedynie za pewną wizję, ma swoje historyczne osiągnięcia utrzymania przez wiele lat pokoju i stabilności na naszym kontynencie. Dlatego powinien zostać wzmocniony i stanowić główne narzędzie radzenia sobie z zewnętrzną presją globalizacyjną.
- Widać już wyraźnie, że obecne działania oszczędnościowe powodują obniżanie jakości kapitału ludzkiego w większości państw UE – komentuje Sławomir Adamczyk. - W rezultacie
może to doprowadzić nie tylko do zahamowania procesu spójności społecznej, ale także do znaczącego ograniczenia konkurencyjności gospodarczej UE jako całości. Dlatego potrzebne
jest szybkie odwrócenie tego kursu. Dyskusje na konferencji były niekiedy ostre, ale rzeczowe. Szkoda, że zabrakło tam głosu polskich pracodawców – dodaje.
Związki i pracodawcy będą wspólnie pracować na projektem nowej ustawy o dialogu społecznym.
Przedstawiamy oficjalny komunikat po spotkaniu liderów reprezentatywnych central związkowych i reprezentatywnych organizacji pracodawców:
28 lutego 2014 r. w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie spotkali się liderzy i eksperci organizacji pracodawców (Business Centre Club, Konfederacja Lewiatan,
Pracodawcy RP, Związek Rzemiosła Polskiego) oraz związków zawodowych (Forum Związków Zawodowych, NSZZ „Solidarność”, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych).
W dialogu autonomicznym ustalili, że powołany zostanie zespół ekspertów, który wypracuje propozycje założeń do projektu ustawy o nowym gremium dialogu społecznego w
Polsce.
Kolejnym zadaniem zespołu będzie przygotowanie ustawowych propozycji zmian funkcjonowania Funduszu Pracy oraz Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Na pierwszym spotkaniu nowo powołanego zespołu eksperckiego, które odbędzie się już w marcu, obecni będą również liderzy reprezentatywnych organizacji związkowych i
pracodawców, którzy ustalą główne płaszczyzny pracy ekspertów.
1 marca przypada Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. To święto państwowe poświęcone bohaterom powojennej walki o wolną Polskę - żołnierzom antykomunistycznego
podziemia. W całej Polsce odbywają sie uroczystości z tej okazji.
Żołnierze tzw. drugiej konspiracji, którzy jako pierwsi walczyli o Wolną Polskę z okupantem sowieckim i zainstalowanym przez niego reżimem komunistycznym, zapłacili za
wierność swoim ideałom niejednokrotnie cenę najwyższą – cenę swego życia. Nawet jeśli udało Im się przeżyć, przez kolejne 45 lat żyli z piętnem – jak to określała komunistyczna
propaganda – „bandytów” i „faszystów” - głosiło przyjęte w 2010 roku stanowisko Rady Ministrów, w którym rząd pozytywnie opiniował prezydencką inicjatywę ustanowienia
święta.
Starania w kierunku uhonorowania bohaterów podziemia podjął najpierw Lech Kaczyński, a po jego śmierci podtrzymał je Bronisław Komorowski. Po raz pierwszy Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” obchodzono w 2011 roku.
Data 1 marca nie jest przypadkowa - tego dnia w 1951 roku w warszawskim więzieniu na Mokotowie wykonano wyrok śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia
„Wolność i Niezawisłość”: Łukaszu Cieplińskim, Mieczysławie Kawalcu, Józefie Batorym, Adamie Lazarowiczu, Franciszku Błażeju, Karolu Chmielu i Józefie Rzepce.
Informacje na temat obchodów na terenie poszczególnych regionów "S" można znaleźć poniżej:
Ponad pół tysiąca nowych członków w ciągu pięciu miesięcy – to osiągnięcie Regionu Środkowowschodniego. Dział Rozwoju powstał tam jedenaście lat temu jako jeden z pierwszych w kraju i od tamtego czasu Zarząd Regionu konsekwentnie stawia na organizowanie pracowników.
W 2003 roku postanowiono rozwój związku sprofesjonalizować. Na bazie stażystów z urzędu pracy stworzono grupę organizatorów związkowych, którzy zostali przygotowani do pracy przy wsparciu Działu Rozwoju i Działu Szkoleń Komisji Krajowej. Grupa podjęła wówczas pierwsze próby rozmów z pracownikami, czego efektem była organizacja zakładowa w lubelskim Real. Kolejnym krokiem było oparcie działań na organizatorach etatowych, którzy pomagali organizować się pracownikom w firmach, gdzie nie było Związku oraz wspierali w rozwoju organizacje już istniejące. Dzięki takim działaniom kilkukrotnie udało się powstrzymać naturalny spadek uzwiązkowienia, a 2007 roku nawet je zwiększyć.
Dzisiaj lubelski Dział Rozwoju jest najliczniejszy w kraju i zatrudnia pięciu etatowych pracowników, którzy okresowo są wspierani przez stażystów. Dodatkowo, w skład zespołu zajmującego się organizowaniem pracowników wchodzi regionalny koordynator ds. rozwoju, angażuje się też liderów oddziałowych. Takie efekty nie byłby możliwe bez świadomości regionalnych władz, które tworzą taki organizujący model działania Regionu i aktywnie włączają się we wszystkie rozwojowe inicjatywy lokalne i ogólnopolskie, niezależnie od specyfiki firmy i branży. Efekty pracy zespołu są systematycznie mierzone, ale najważniejsze, że przyświeca im filozofia przekazu pracownikom, że związek zawodowy jest najlepszym narzędziem do rozwiązywania problemów. Ostatnie lata upływającej kadencji zaowocowały pozyskaniem 424 nowych członków w 2010 r., 332 nowych członków w 2011r, 965 nowych członków w 2012 roku oraz 850 nowych członków w 2013 roku.
Dzięki istnieniu Działu Rozwoju na poziomie regionalnym możliwy był też udział Regionu Środkowowschodniego w strategii współpracy z Komisją Krajową. Współpracę rozpoczęto od seminarium dla wszystkich członków Zarządu Regionu, które przygotowało kierownictwo Działu Rozwoju Związku i Działu Szkoleń KK. W rezultacie opracowano plan rozwoju dla regionu i podpisano Porozumienie o współpracy pomiędzy Regionem Środkowowschodnim i Komisją Krajową. - Dzisiaj możemy mówić o sukcesie tej współpracy. W okresie od października 2013 do lutego 2014 koordynatorzy krajowi wspólnie z organizatorami regionalnymi i liderami zakładowymi zorganizowali w sumie ponad pół tysiąca nowych członków – mówi Kacper Stachowski, kierownik Działu Rozwoju Komisji Krajowej.
W wyniku współpracy powstały organizacje zakładowe w PPHU WOFAM należącej do grupy Black Red White w Biłgoraju (60 członków), Fabryce Cukierniczej Solidarność (prawie 300 członków) czy RG Bogdanka (ponad 40 członków). Podczas współpracy rozwinięto także organizacje zakładowe w Azoty Puławy, MPK Lublin, WSK Świdnik, Lubelski Węgiel Bogdanka, Kaufland oraz włączono się w ogólnopolską kampanię w Lidl, czego efektem jest organizacja oddziałowa – wylicza Kacper Stachowski.
- Współpraca z kolejnym regionem, jakim jest Region Środkowowschodni pokazuje, jak ważne jest funkcjonowanie działów rozwoju w regionach i centrali – mówi Ireneusz Pszczoła, krajowy koordynator ds. rozwoju. - Mając coraz bogatsze doświadczenia we współpracy z innymi regionami, możemy zaoferować kolejnym lepsze wsparcie w organizowaniu pracowników. W naszej pracy doświadczenia nie zdobywa się z literatury, ale z codziennych rozmów z pracownikami, a każdy zakład pracy i każdy pracownik jest inny. Budujące jest to, że współpracowaliśmy z regionem, dla którego rozwój Związku jest tak ważny. Z przyjemnością i satysfakcją będziemy kontynuowali tą współpracę w przyszłości – dodaje Ireneusz Pszczoła.
– Już od dawna dbamy, by Dział Rozwoju Związku w naszym regionie funkcjonował jak najlepiej - mówi Marian Król, przewodniczący Zarządu Regionu Środkowowschodniego NSZZ „Solidarność”. - Wiemy, że będziemy skuteczni tylko wtedy, gdy będzie nas dużo. Ponadto zdajemy sobie sprawę, że są takie miejsca, w których nigdy nie będzie Związku, jeśli sami tam nie pójdziemy i nie wskażemy pracownikom możliwości organizowania się. Działamy dwutorowo: tworząc nowe organizacje, nie zapominamy o tych istniejących od lat. Doświadczenie uczy nas, że z każdą grupą zawodową trzeba rozmawiać trochę inaczej, dlatego tak ważny jest bezpośredni kontakt z ludźmi. W ostatnim czasie współpracowaliśmy z Działem Rozwoju Komisji Krajowej, co dało nam możliwość wymiany doświadczeń i spojrzenia na nasze wewnętrzne działania z nowej perspektywy. Myślę, że obie strony dobrze oceniają wspólne działania, a efekty – nowe organizacje – mówią same za siebie. Nie wykluczam, że do takiej współpracy jeszcze wrócimy, bo koordynatorzy KK, jako pośrednicy między regionami, mają szansę przekazywania nam najbardziej efektywnych rozwiązań z różnych części naszego kraju – dodaje szef regionu.
Wieloletnie doświadczenia w obszarze rozwoju Związku wsparte przez nowoczesne podejście do rynku pracy sprawia, że warto przenosić dobre praktyki z Lublina do innych regionów. - Włączenie do tego modelu doświadczeń z innych regionów oraz zaprzyjaźnionych związków z Europy mogłoby być pomysłem na budowę silnego uzwiązkowienia w Polsce - uważa Kacper Stachowski. - Dla pełnego sukcesu konieczne jest profesjonalne włączenie się wszystkich struktur w takie działania i wytrwałość w ich realizacji. Tego w Lublinie nie brakuje – podsumowuje Stachowski.
Dział Rozwoju Związku