Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

Elity z „Ojca chrzestnego”

Elity z „Ojca chrzestnego”
Ostatnie rewelacje z wyciekiem podsłuchów nagranych w warszawskiej knajpie okupowanej „prywatnie” przez dygnitarzy państwowych, zarówno rządzących jak i finansowych, rzucają jasne światło na organizację naszego państwa. Jeden z negatywnych bohaterów owych biesiad, minister Sienkiewicz stwierdził nawet, że naszego państwa nie ma, że jest ono wirtualne. Jakość tych rozmów, ich treść i skutki napawają przerażeniem.
 
To nie są historie wyjęte z podręczników demokracji. To żywcem przypomina „Ojca chrzestnego”. Metody mafijnych interesów i takich samych metod napawają, owszem obrzydzeniem, ale jeszcze bardziej pokazują na fasadowość życia publicznego. Fasada pokazywana przez dominujące media ma barwę kolorowego opakowania. Zawartość jednak, czyli tyły są kompletnie zepsute. Cuchnie okropnie. Język żuli i mentalność cwaniaczków z przedmieścia nadają się na opowiadanie autorstwa Marka Nowakowskiego. Niestety, ten świetny pisarz zmarł a na jego miejsce zgłosi się wielu, którzy na przerażający fetor poleją wiadra perfum i wysypią wszystkie zasoby pudru. Już w niedzielny wieczór, w niektórych telewizjach zjawiali się póki co nieśmiało i próbowali zmywać cuchnące łajno. A tutaj nie ma co zmywać! W normalnych warunkach taki rząd, z takimi ministrami podałby się rychło do dymisji tak aby ślad po nim jak najszybciej zniknął.
 
W obecnej Polsce spodziewać się raczej będziemy melodii „Polacy, nic się nie stało”. Miejmy jednak nadzieję, że tym razem Polacy tak łatwo nie dadzą się ogłupić. Wszystko zależy od naszej wrażliwości moralnej, od naszej aktywności i od tego czy czujemy się prawnymi obywatelami Polski. Bierność, brak zainteresowania to postawy, na które liczą rządzący. Postawy takie w obecnej sytuacji, tak jasno zarysowane przez knajpiane dialogi oznaczałyby zgodę na dalsze bezprawie, sobiepaństwo i traktowanie kraju jak własnego folwarku. Kontynuacja zaprezentowanego stylu sprawowania władzy prowadzi do stopniowej, ale bezsprzecznej degradacji państwa polskiego. Obywatelskość i solidarność muszą obudzić w nas powszechny opór i dążność do sanacji państwa tych środowisk, które samowolnie nazwały się elitami. Jeśli już, to są to elity znane z „Ojca chrzestnego”. 
 
Waldemar Bartosz, przewodniczący Regionu Świętokrzyskiego NSZZ "Solidarność"

    "S" w biegu wygasłych wulkanów

    "S" w biegu wygasłych wulkanów
    Reprezentujący NSZZ „Solidarność” Rafał Kuczyński zajął 31 miejsce na 660 uczestników w V Biegu Szlakiem Wygasłych Wulkanów. Tegoroczna trasa liczyła w tym roku 13 kilometrów. Zawodników do biegu wystawiała Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” PeBeKa Lubin. 
     
    Drużyna biegła w składzie Rafał Kuczyński (31), Bogusław Chamielec (50), Paweł Tryzno (121),  Ireneusz Stankiewicz (141) oraz Karolina Hawrylców (528). 
     
    Krew, pot, a pewnie i niejedną łzę wycisnęła z zawodników tegoroczna trasa Biegu Szlakiem Wygasłych Wulkanów. Organizatorzy przygotowali najeżoną „niespodziankami” 13 kilometrową trasę biegu. Start odbył się na złotoryjskim rynku, a zakończył nad zalewem. Na tegorocznej trasie zawodnicy mieli między innymi przebiec pod prąd korytem Kaczawy, czołgać się w betonowych rurach, wciągnąć się po linie na wiadukt kolejowy, pokonać „tunel strachu”, błota i bagna.
     
     Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe koszulki, a ci, którzy ukończyli bieg, pamiątkowe medale.
     
    wo
     

      Noce Kościołów na Dolnym Śląsku

      Noce Kościołów na Dolnym Śląsku
      To wydarzenie, które promuje kulturę, porozumienie i dialog na bazie chrześcijańskich korzeni wspólnej Europy. Jego międzynarodowy charakter podkreślają zaproszeni artyści m.in. z Białorusi, Czech, a nawet z Chin. W tym roku, w 26 miastach na Dolnym Śląsku, odbędzie się: 39 koncertów, 18 wykładów, 16 paneli dyskusyjnych, 14 spotkań połączonych z pokazami multimedialnymi oraz 4 wystawy specjalne.
       
      W ramach „Nocy Kościołów” przewidziano także zwiedzanie z przewodnikami obiektów sakralnych, podczas których będzie można zobaczyć na co dzień niedostępne miejsca, m. in. klasztor Sióstr Notre Dame jako relikt pozostałości romańskiej i gotyckiej rezydencji Piastów Wrocławskich czy kościół św. Idziego – najstarszą świątynię na terenie Dolnego Śląska oraz udostępniona kaplicę Hochberga przy pl. Nankiera we Wrocławiu (wybudowaną w latach 1723-1728). To unikalna okazja, aby zwiedzić tę kaplice, która była zamknięta od czasów II wojny światowej.
       
      Jednym z pierwszych wydarzeń tegorocznych Nocy Kościołów był panel dyskusyjny: „Wolność jest dana i zadana”- św. Jan Paweł II – w 25. rocznicę wyborów 1989-2014. W dyskusji w kościele św. Krzyża wzięli udział prof. Andrzej Wiszniewski, ks. prałat Andrzej Dziełak, senator Jarosław Obremski i były wicemarszałek sejmu Janusz Dobrosz. Rozmówcy przypomnieli, że w 1989 roku mieli bardzo rozbieżne zdania o umowie okrągłego stołu. I obecną sytuację Polski oceniają różnie. We wszystkich wypowiedziach dominowała nuta, że mogliśmy lepiej wykorzystać ostatnie 25 lat rozwoju Ojczyzny. 
      W części muzycznej połączony chór Filharmonii Wrocławskiej z orkiestrą Filharmonii Dolnośląskiej wykonały dzieło nieżyjącego Wojciecha Kilara Misa pro pace.
       
      www.solidarnosc.wroc.pl

        Stawka godzinowa pracy plasuje nas w ogonie Europy

        • Kategoria: Kraj
        Stawka godzinowa pracy plasuje nas w ogonie Europy
        Stawka godzinowa pracy w Polsce w prywatnych firmach jest znacznie poniżej średniej w UE. Wynosi 7,40 euro - informuje "Puls Biznesu". Godzina pracy w Danii, Belgii i Szwecji kosztuje 30 euro więcej niż u nas. 
         
        Niemiecki urząd statystyczny Destatis przygotował raport, w którym zestawiono wynagrodzenie godzinowe w państwach UE.
         
        Gorzej niż w Polsce pod tym względem jest tylko w czterech krajach: na Łotwie (6,50 euro), Litwie (6,20), w Rumunii (4,70) i Bułgarii (3,70). Godzina pracy w Szwecji kosztuje 43 euro. Równie dużo kosztuje godzina pracy w Belgii (41,20) i Danii (39,80). W Wielkiej Brytanii, Irlandii i Hiszpanii jest to średnia europejska - 23,70 euro. W Niemczech 31,70 euro.
         
        To przekłada się również na zarobki. Koszty pracy obejmują przede wszystkim wydatki na wynagrodzenia (razem z podatkami oraz wszelkimi składakami) oraz pozostałe obciążenia pracy ponoszone przez pracodawców. W sumie w UE ok. 23,7 proc. kosztów pracy stanowią pozapłacowe składniki, w Polsce jest to 16,7 procenta. Stawka godzinowa pracy plasuje nas w ogonie Europy.
         
        hd

          Przewodniczący NSZZ „S” na Wawelu w 65. rocznicę urodzin Lecha Kaczyńskiego

          Przewodniczący NSZZ „S” na Wawelu w 65. rocznicę urodzin Lecha Kaczyńskiego

          Msza święta w Katedrze na Wawelu w intencji zmarłego prezydenta, a następnie złożenie kwiatów przed Krzyżem Katyńskim. Tak wyglądały uroczystości 65. rocznicy urodzin śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, w których udział wziął przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda.

          Przed Krzyżem Katyńskim odbyła się zaplanowana część artystyczna połączona z okolicznościowymi przemówieniami. Zmarłego prezydenta wspominał szef PIS Jarosław Kaczyński i poseł Maciej Łopiński, prezes stowarzyszenia Ruch Społeczny im. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.  
           
          Jarosław Kaczyński podkreślał, że w polskiej rzeczywistości roku 2014 potrzeba człowieka, polityka, męża stanu, jakim był Lech Kaczyński. Następnie przeczytano przemówienie, które prezydent miał wygłosić w Katyniu 10 kwietnia 2010 roku. 
           
          Przed Krzyżem Katyńskim wiązankę kwiatów złożył obecny na uroczystości przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda.
           
          aja

            Zamachnęli się na orła

            Zamachnęli się na orła
            Po głośnym sprzeciwie leśników i związków zawodowych Ministerstwo Środowiska wycofało się z pomysłu usunięcia polskiego godła z munduru leśnika.
             
            Pod koniec ubiegłego roku Ministerstwo Środowiska, na wniosek Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, przygotowało projekt nowych mundurów leśników. Podczas ich prezentacji okazało się, że usunięto z nich emblematy z orzełkiem. Zamiast tego miałby zostać umieszczony emblemat LP. Wywołało to oburzenie środowisk związanych ze służbami leśnymi. - Zgody na pozbawianie mundurów leśników symboli narodowych, które towarzyszyły nam od lat, nie ma i nie będzie. Będziemy protestować - zapowiedziała „Solidarność” leśników.  Pisaliśmy o tym tutaj.
             
            Sprawa ta była jednym z tematów rozmowy Krajowego Sekretariatu Zasobów Naturalnych, Ochrony Środowiska i Leśnictwa z Ministrem Środowiska 6 czerwca br. , który zadeklarował, że orzeł powróci na nowe mundury leśników. - Będziemy tej sprawy bardzo mocno pilnowali. Czekamy na konkrety i kolejny projekt rozporządzenia, bo jak na razie to tylko słowne zapewnienia – podkreśla Zbigniew Kuszlewicz, przewodniczący Sekretariatu.
             
            Orzeł Biały jest elementem munduru leśnika od czasów Królestwa Polskiego. Mimo że w tamtym czasie oficjalnym godłem państwowym był dwugłowy orzeł carski, to jednak leśnicy nosili symbol białego orzełka. To on zdobił guzik mundurów, a także czapki służby leśnej.
             
            - Symbol, którego nie ruszyli zaborcy i który dotrwał do teraz, nie podoba się jednak Ministerstwu Środowiska – mówią oburzeni leśnicy. 
             

              Związek wspiera Bieg Wilka w Grajewie

              Związek wspiera Bieg Wilka w Grajewie
              Od kilku lat Zarząd Oddziału NSZZ "Solidarność" w Grajewie wspiera aktywnie jako współorganizator Międzynarodowy Uliczny Bieg Wilka, który odbywa się na ulicach tego miasta. To 22 biegi dla wszystkich chętnych od przedszkolaków do dorosłych i jest to jedna z największych imprez biegowych w województwie podlaskim.
               
              W tym roku Zarząd tradycyjnie ufundował nagrody dla najlepszych biegaczy z powiatu grajewskiego w Biegu Głównym na dystansie 10 000 m. Wśród kobiet pierwsze miejsca zajęły - Agnieszka Kędzierska, a kolejne Karolina Kołakowska i Bożena Cimoch, a wśród mężczyzn Karol Krzyżanowski przed Maciejem Krawcewiczem i Krzysztofem Drężkiem. 
               
              Na zakończenie imprezy najlepszym grajewianom cenne nagrody rzeczowe wręczał Przewodniczący Zarządu Oddziału Eugeniusz Foremejster, który wcześnie od początku nagradzał innych uczestników Biegu Wilka w różnych kategoriach wiekowych.
               
              Należy dodać, że grajewska Solidarność od lat wspiera amatorski sport, bo przykładowo odbywa się Liga Piłki Nożnej Amatorów o puchar Zarządu Oddziału NSZZ Solidarność organizowana wspólnie z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji.
               
              www.tygodniksolidarnosc.com
               

                Strajkują polskie opiekunki w Zurychu

                Strajkują polskie opiekunki w Zurychu
                Od piątku, 13 czerwca, polskie opiekunki osób starszych, zatrudnione przez firmę Primula AG z siedzibą w Zurychu, strajkują przeciwko nieludzkim warunkom pracy w ich zakładzie- podaje portal www.regiopraca.pl.
                 
                Firma Primula zajmuje się opieką osób starszych - większość z zatrudnionych stanowią Polki. Kobietom obiecywano ośmiogodzinny dzień pracy, darmowe zakwaterowanie i miłą atmosferę pracy. Dobra znajomość niemieckiego nie była przedstawiana jako konieczna. Po przyjeździe do Szwajcarii okazało się, że muszą pracować niekiedy 24 godziny na dobę, choć są wynagradzane za ośmiogodzinny dzień pracy, za mieszkanie płacą same i to bardzo dużą kwotę. Nadgodziny nie są dodatkowo płatne, podobnie jak praca w niedzielę i święta. Gdy pracownice wyrażały niezadowolone i domagały się swoich praw, były z dnia na dzień zwalniane i wyrzucane z mieszkań.
                 
                - Dlatego wspólnie z koleżankami, z pomocą Unii, zdecydowaliśmy rozpocząć strajk. Strajkujemy w interesie naszych pacjentów, którym nie możemy zapewnić prawidłowej opieki, ponieważ jesteśmy zmęczone, pracując 300 godzin miesięcznie. Chcielibyśmy ostrzec inne Polki przed tą firmą, żeby nie dały się tak samo wykorzystać jak my - powiedziała jedna ze strajkujących kobiet.
                 
                hd
                 

                  Kolejny protest Sody

                  Kolejny protest Sody
                  We wtorek po raz kolejny pracownicy Sody Polskiej Ciech SA przystąpili do akcji protestacyjnej. Po hałaśliwej pikiecie pod biurowcem zarządu firmy, wszyscy udali się na pobliska drogę krajową nr 25, którą blokowali przez niemal godzinę.   
                   
                  Wspólna akcja członków kilku central związkowych miała na celu protest przeciwko "bałaganiarskiej chaotycznej restrukturyzacji", której jedynym skutkiem - zdaniem związkowców - jest dewastacja zakładu i ciągły spadek jakości warunków pracy (m.in. planowane zwolnienia 29 pracowników, wypowiedzenie układu zbiorowego i brak uregulowanego systemu premiowania). 
                     
                  Cała ta akcja dzieje się w czasie, gdy nowym większościowym właścicielem pakietu akcji firmy został znany biznesmen Jan Kulczyk. "Liczymy, że się dowie jak oceniamy to, co tu wyprawiają nie tylko z załogą, lecz generalnie z firmą" - tłumaczył jeden z naszych związkowców.
                  Prezes Sody Polskiej Ciech SA Jarosław Czerwiński, podczas szybkiej konferencji prasowej próbował przekonywać, że "zmiany są konieczne, a redukcja etatów potrzebna, by poprawić efektywność zakładów". Ba, stwierdził nawet, że "Soda Polska Ciech jest dotknięta strukturalnym przerostem zatrudnienia".
                     
                  Rzecz jasna stanowisko związkowców, w tym przedstawicieli naszej komisji zakładowej jest diametralnie inne. Mówi ono, że zwalnianie doświadczonego, wykwalifikowanego personelu ma negatywny wpływ na wyniki produkcji, ale także zaczyna zagrażać bezpieczeństwu pozostałej załogi. "W procesie produkcji używamy dość ciężkiej technologii, która wymaga pewnych umiejętności, doświadczenia, zaufania i właściwej, zgodnej ze standami obsady, a tego wszystkiego zaczynają nas pozbawiać, w imię jakiś eksperymentów" - twierdzą nasi koledzy.
                  Niestety - kłopotów ciąg dalszy pewnie nastąpi.
                   

                    Oświadczenie Przewodniczącego NSZZ “S” po działaniach organów ścigania wobec tygodnika “Wprost”

                    • Kategoria: Kraj
                    Oświadczenie Przewodniczącego NSZZ “S” po działaniach organów ścigania wobec tygodnika “Wprost”

                    Wtargnięcie funkcjonariuszy ABW do redakcji „Wprost” w 25 lecie, z takim rozmachem fetowanej przez władzę rocznicy odzyskania wolności, jest ponurym chichotem historii. Tak postępują władze w krajach totalitarnych, a nie demokratycznych.

                    NSZZ „Solidarność” od wielu lat zwraca uwagę, że w wielu sferach życia – takich jak wolności związkowe, prawa pracownicze, wymiar sprawiedliwości, prawo obywateli do decydowania o najważniejszych sprawach w drodze referendum, czy dialog społeczny – państwo Polskie funkcjonuje tylko w teorii. To są w dużej mierze powody naszego ostrego konfliktu z obecną władzą, to był też jeden z powodów wyjścia z Komisji Trójstronnej. W tej walce często byliśmy osamotnieni i krytykowani, również przez dziennikarzy.

                    Dziś stajemy przed kolejnym faktem – zakwestionowania wolności słowa. Wolność słowa to wyznacznik jakości naszej demokracji, którą prestiżowy indeks Economist Intelligence Unit zalicza do grupy demokracji wadliwych.

                    Za dwa i pół miesiąca będziemy świętować kolejną ważną rocznicę – rocznicę podpisania porozumień gdańskich, ustanowioną w Polsce świętem państwowym „Solidarności i wolności”. 34 lata temu robotnicy mieli marzenia, o które podjęli walkę i ją wygrali. Wśród tych marzeń, które zmaterializowały się w postaci 21 postulatów, już na trzecim miejscu, było żądanie przestrzegania zapisanej w konstytucji wolności słowa, druku, publikacji i nie represjonowania niezależnych wydawnictw.

                    Atak władzy na niezależny tygodnik oraz solidarne z redakcją, zachowanie środowiska dziennikarzy, pokazuje, że wolność musi iść w parze z solidarnością. My też wielokrotnie byliśmy atakowani za nasze działania. Dwa lata temu za happening przed Sejmem, gdzie broniliśmy praw 16 milionów ubezpieczonych, nazwano nas nawet zorganizowaną grupą przestępczą. Ale to wydarzenie może być punktem zwrotnym do naprawy naszego państwa. Daje nadzieję na zmiany. Szanowni dziennikarze - w tej sprawie, zawsze możecie liczyć na nasze wsparcie i solidarność.

                    Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ “Solidarność” 

                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.