Dalszy ciąg informacji od naszych Koleżanek i Kolegów z organizacji związkowych na temat jak rozumiemy lub nie rozumiemy związku liczebności związkowej z tym co możemy lub nie możemy zrobić. A swoją drogą jakie to smutne, że wielu działaczy związkowych męczy się indywidualnie ze sprawami pracowników, członków Związku, nie widząc i nie rozumiejąc, że związek zawodowy to organizacja członków Związku, a nie jednego człowieka. Jak trudno zmienić to myślenie. Próbujmy!!!
"Słupska „Solidarność” stawia na rozwój związku
Kontynuujemy nasze rozmowy z przedstawicielami Organizacji Zakładowych NSZZ „Solidarność” naszego regionu na temat rozwoju związku poprzez pozyskiwanie nowych członków. Dzisiaj o wypowiedź poprosiliśmy przewodniczącą Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” Nadleśnictwo Warcino Adrianem Dzierzawskim.
Jaką najważniejszą sprawę zgłaszają pracownicy w Pana zakładzie pracy?
Muszę powiedzieć, że tak naprawdę to nie mamy sygnałów od naszych pracowników o żadnych problemach, i tylko trzeba się cieszyć, że takowych brak. Pracodawca jest odpowiedzialny, i w najważniejszych sprawach takich jak np. podwyżki plac wywiązuje się należycie.
Jakie jest uzwiązkowienie, ilu jest związkowców i ile osób pracuje w pana firmie?
Obecnie stan naszej OZ to 18 osób na 67 pracowników.
Jak pani myśli czy jest to wystarczająca liczba związkowców aby rozwiązać te sprawę?
Tak jak powiedziałem niezależnie od liczby naszych członków swoje sprawy pracownicze załatwiamy na przyjaznej stopie.
A co pan myśli żeby jeszcze bardziej rozbudować liczbę związkowców i spróbować skorzystać z programu proponowanego przez nasz ZR organizowania pracowników w Związek, który będzie silniejszy i będzie mógł załatwić większość waszych spraw?
Aktualnie kilku naszych pracowników czeka na umowę o prac na czas nieokreślony, przeprowadziłem z nimi rozmowę i jak tylko dostana umowy mam zagwarantowane, że przystąpią do naszego związku.
Dziękuję za rozmowę i życzę dużo wytrwałości w pracy związkowej i aby OZ rosła w sile poprzez pozyskanie nowych członków."
"Słupska „Solidarność” stawia na rozwój związku
Kontynujemy nasze rozmowy z przedstawicielami Organizacji Zakładowych NSZZ „Solidarność” naszego regionu na temat rozwoju związku poprzez pozyskiwanie nowych członków. Dzisiaj o wypowiedź poprosiliśmy przewodniczącą Organizacji Zakładowej w Urzędzie Miasta Ustka Adelą Nycz.
Jaką najważniejszą sprawę zgłaszają pracownicy w Pana zakładzie pracy?
Pochwale się, że praktycznie pracownicy nie zgłaszają żadnych spraw, mamy dobre warunki pracy, korzystamy z programów unijnych płace tez są na przyzwoitym poziomie, wiec nie ma co narzekać.
Jakie jest uzwiązkowienie, ilu jest związkowców i ile osób pracuje w pana firmie?
Obecnie stan naszej OZ to 17 osób na 90 pracowników, może nie jest to wielka liczba, ale ostatnio zaczęli wracać do nas osoby, które wcześniej się wypisały, może dlatego, że nasza grupa związkowców tworzy na prawdę wspaniała zżytą ze sobą społeczność i to działa na innych pracowników.
Jak pani myśli czy jest to wystarczająca liczba związkowców aby rozwiązać te sprawę?
W naszym przypadku tak ale nie zależnie od dobrych stosunków z pracodawcą będę się starała pozyskać nowe osoby tak żeby przekroczyć liczbę 20 osób.
A co pani myśli żeby jeszcze bardziej rozbudować liczbę związkowców i spróbować skorzystać z programu proponowanego przez nasz ZR organizowania pracowników w Związek, który będzie silniejszy i będzie mógł załatwić większość waszych spraw?
Jestem w stałym kontakcie z naszym ZR więc dlatego kiedy będziemy potrzebowali wsparcia wiemy do kogo się zwrócić.
Dziękuję za rozmowę i życzę dużo wytrwałości w pracy związkowej i aby OZ rosła w sile poprzez pozyskanie nowych członków."
"Słupska „Solidarność” stawia na rozwój związku
Kontynuujemy nasze rozmowy z przedstawicielami Organizacji Zakładowych NSZZ „Solidarność” naszego regionu na temat rozwoju związku poprzez pozyskiwanie nowych członków. Dzisiaj o wypowiedź poprosiliśmy przewodniczącego Międzyzakładowej Organizacji NSZZ „Solidarność” Unia Słupsk kolegę Bogusława Kęsickiego
Jaką najważniejszą sprawę zgłaszają pracownicy w Pana zakładzie pracy?
Nie odkryje Ameryki i powiem, że najważniejszą sprawa to są płace.
Jakie jest uzwiązkowienie, ilu jest związkowców i ile osób pracuje w pana firmie?
Obecnie stan naszej OZ to 80 osób na 280 pracowników, jest to realna siła, która stanowi prawie 1/3 wszystkich naszych pracowników.
Jak pan myśli czy jest to wystarczająca liczba związkowców aby rozwiązać te sprawę?
Ja osobiście uważam, że zawsze lepiej gdy nas związkowców jest więcej ponieważ większą siłę wtedy stanowimy w rozmowach z pracodawcą, ale młodzi pracownicy, którzy przychodzą do nas nie wiedza nawet do czego służą związki zawodowe, także to jest taka praca u podstaw.
A co pan myśli żeby jeszcze bardziej rozbudować liczbę związkowców i spróbować skorzystać z programu proponowanego przez nasz ZR organizowania pracowników w Związek, który będzie silniejszy i będzie mógł załatwić większość waszych spraw?
Mamy wsparcie od naszego ZR za co jestem wdzięczny, sam uczestniczyłem we wszystkich szkoleniach tegorocznych i zeszłorocznych poświęconemu rozwojowi związku i bardzo sobie cenie takie spotkania, a jeżeli wyniknie taka potrzeba to oczywiście skorzystamy z każdej formy pomocy.
Dziękuję za rozmowę i życzę dużo wytrwałości w pracy związkowej i aby OZ rosła w sile poprzez pozyskanie nowych członków."