Bronisław Komorowski chce zakazu zakrywania twarzy przez uczestników demonstracji. Wczoraj prezydencki projekt zmian w ustawie o zgromadzeniach trafił do Sejmu.

Inicjatywa prezydenta to efekt wydarzeń, które miały miejsce 11 listopada w Warszawie. Zakaz używania kominiarek czy przebrań przez uczestników zgromadzeń nie byłby jednak bezwzględny - za każdym razem zgodę na ich użycie miałaby wydać lokalna władza. Jak informuje "Rzeczpospolita", zakrywanie twarzy będzie dopuszczalne podczas niektórych demonstracji oraz w czasie manifestacji w obronie praw pracowniczych. Organizator planowanej demonstracji będzie zobowiązany do podania związku pomiędzy celem zgromadzenia i koniecznością uniemożliwienia identyfikacji uczestników.

Prezydencki projekt już spotkał się z krytyką. Cytowany przez "Rz" dr Ryszard  Piotrowski z Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że propozycja jest niezgodna ze stanowiskiem Trybunału Konstytucyjnego (wyrok KP1/04), w uzasadnieniu którego Trybunał stwierdził, że ograniczenie wolności zgromadzeń ze względu na uczestnictwo osób anonimowych nie jest konieczne. Konstytucjonalista uważa też, że nowe prawo pozwoli łatwo storpedować każdą demonstrację - wystarczy wysłać na nia kilku zamaskowanych uczestników.

mb

Region Wielkopolska Południowa we współpracy z Caritas apeluje o wsparcie dla poszkodowanych w wyniku wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim.

"Jego skutki w ciągu zaledwie kilku sekund wyrządziły ogromne szkody, zabijając dwie osoby i ciężko raniąc kilka następnych, w tym dzieci. Wiele rodzin w wyniku wybuchu gazu straciło dorobek swojego życia. Zbliżająca sie zima potęguje ogrom tragedii, jaka dotknęła mieszkańców Jankowa Przygodzkiego" - napisał w apelu o pomoc Jan Mosiński, przewodniczący ZR Wielkopolska Południowa.

Przewodniczący podkreślił, że liczy się każde wsparcie finansowe i zachęca do organizowania zbiórek pieniędzy w ramach poszczególnych regionów i branż NSZZ "Solidarność". Prośbę ZR Wielkopolska Południowa poparł również Piotr Duda, przewodniczący KK.

Ze względu na obowiązujące przepisy o zbiórkach publicznych, wpłat należy dokonywać na konto Caritas Diecezji Kaliskiej:

Ostrowskie Centrum Pomocy CARITAS
ul. Grunwaldzka 72, 64-400 Ostrów Wielkopolski
nr rachunku: 18 1050 1201 1000 0023 2822 2332
tytułem: "Warto pomagać"
 

Więcej na www.solidarnosc.kalisz.pl

mb

Kolejny skandal z dialogiem pomiędzy rządem a związkami zawodowymi. Ministerstwo Zdrowia nie tylko nie zamierza spotykać się ze związkowcami, ale nawet udzielić merytorycznej odpowiedzi na stawiane w pismach pytania. Wskazuje na komisję trójstronną. To skandal ocenia Maria Ochman szefowa Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”.

Na początku października „Solidarność” ochrony zdrowia wystosowała do ministra zdrowia protest w sprawie likwidacji akredytowanych laboratoriów działających przy stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Związkowcy sprzeciwiają się również wydzieleniu nadzoru nad ochroną żywności ze struktur Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Żądają zaprzestania niezgodnej ich zdaniem likwidacji placówek i spotkania w tej sprawie. Na próżno. W odpowiedzi jakie udzieliło Ministerstwo Zdrowia możemy przeczytać, że miejscem do rozmów jest Trójstronna Komisja.

- W sprawie stacji sanitarno-epidemiologicznych rozmowy w trójstronnej toczyły się bezskutecznie od kilku lat – komentuje wezwanie ministra Maria Ochman. To kolejny dowód na jałowość dialogu społecznego.

Zdaniem Ochman to co się dzieje, to nic innego jak motywowana wyłącznie oszczędnościami destrukcja polegająca na likwidacji i zwalnianiu ludzi. Głównie w województwach małopolskim, pomorskim, zachodniopomorskim i podkarpackim.

- W ostatnim czasie proces ten został znacznie przyśpieszony, dlatego potrzebne jest pilne spotkanie – podsumowuje Ochman.

Niestety, minister zdrowia nie zamierza się spotykać. Co zrobią związkowcy? Już w poniedziałek na swoim spotkaniu podejmą decyzję o dalszych działaniach.


ml

Pomnik Donalda Tuska ostatnio przyjechał do Częstochowy, Katowic i Gdańska. Teraz odwiedzi kolejnych pięć miast.

Planowane odwiedziny Złotego Donka to: Kielce 27 listopada, Radom 30 listopada, Zielona Góra 6 grudnia, Wrocław 9-10 grudnia, Legnica 11-12 grudnia oraz Jelenia Góra 16-17 grudnia 2013r.

Pomnik pierwszy raz został odsłonięty w Warszawie 13 września przez Piotra Dudę, Jana Guza oraz Tadeusza Chwałkę podczas happeningu przed Sejmem w ramach wrześniowych dni protestów. Donald Tusk na pomniku przedstawiony jest w peruwiańskiej czapce z piłką pod pachą. Pod figurą znajduje się napis: "Premierowi naród".

Podczas ostatniej manifestacji, 9 listopada w Gdańsku można było napisać życzenia dla premiera. Oto niektóre z nich: "Życzę emerytury 1100 brutto i wielu Łask Bożych", "Kończ Waść. Wstydu oszczędź", "Przestań obiecywać, zacznij działać", "Obyś kiedyś żył tak jak my", "Życzymy zdrowia bo na rozum za późno", "Sumienie Cię dogoni", "Opamiętaj się. Szczęść Boże".

Więcej życzeń można przeczytać tutaj.


pm

Jeżeli nie dojdzie do dwustronnych negocjacji w sprawie  zmian w Karcie Nauczyciela, NSZZ „Solidarność” i ZNP zaostrzą protest w placówkach oświatowych, do strajku generalnego włącznie. Wczoraj taką decyzję podjęła Rada Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania.

Projekt niekorzystnych dla nauczycieli zmian w ustawie – Karta Nauczyciela  zakłada m.in. drastyczne ograniczenie urlopów „zdrowotnych” i wypoczynkowych, zmiany w systemie wynagradzania,  likwidację niektórych uprawnień i dodatków socjalnych, przekazanie kompetencji jednostkom samorządu terytorialnego w sprawie komisji dyscyplinarnych dla nauczycieli i awansu zawodowego na stopień nauczyciela dyplomowanego.

Rada SKOiW z aprobatą przyjęła włączenie się ZNP w obronę Karty Nauczyciela oraz ustawy o systemie oświaty. – Wobec szkodliwych działań Rządu RP, psujących jakość polskiej szkoły i obniżających rangę zawodu nauczyciela potrzebna jest solidarna postawa całego środowiska nauczycielskiego – podkreśla Ryszard Proksa, przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.

Od przyszłego tygodnia w szkołach przeprowadzona zostanie m.in. akcja informująca opinię publiczną o przyczynach i celach protestu. Nauczyciele nie wykluczają też wejścia w spór zbiorowy z rządem, jeśli ten nie zrealizuje ich postulatów.

pm, fot.m.lewandowski