Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

By było sprawiedliwiej i lepiej

  • Kategoria: Kraj
P.Machnica
Według prof. Jadwigi Staniszkis, Piotr Duda jest człowiekiem 2013 roku.
 
- Ze swoimi komunikatami wreszcie przebił się do szerszej świadomości. On od dawna powtarza, że spadający udział płac w PKB jest problemem dla rozwoju kraju.- mówi Staniszkis - Poza tym wyraźnie widać, że związkom zawodowym udało się porozumieć ze środowiskami biznesowymi - i wspólnie wytykają rządowi brak strategii, zbyt krótki horyzont czasowy, w jakim on działa, oraz zarzucają mu nacjonalizację środków z OFE. Po trzecie wreszcie, Duda doprowadził do zjednoczenia związków zawodowych wokół wspólnych spraw - wcześniej nie zdarzało się, by Solidarność szła ramię w ramię z OPZZ. Wprowadził na forum UE problem polskich śmieciówek i niskich standardów w stosunkach pracy łamiących wiele dyrektyw unijnych. Już widać reakcję Komisji Europejskiej. To jest nowa jakość w działaniu, tyle że ona najczęściej się nie przebija do mediów- podkreśla pani profesor w wywiadze udzielonym "Polska.Dziennik Bałtycki".
 
Pytanie, czy człowiek żądający wyższych płac w kraju, w którym jest nieustannie bardzo wysokie bezrobocie, zasługuje na wyróżnienie Człowiek Roku- kontynuuje Staniszkis - Bo jego postulaty są atrakcyjne, ale oderwane od rzeczywistości, zwłaszcza w czasach bardzo wolnego wzrostu gospodarczego. Właśnie to jest problem - polska gospodarka nie idzie do przodu mimo tak dużego zastrzyku pieniędzy z UE. Problem w tym, że te środki nie dotarły do osób pracujących. To efekt po części korupcji, a po części wielu patologicznych rozwiązań, które wytworzyły się w naszej gospodarce. (...) Solidarność zwraca na to uwagę w swych rozmowach z rządem. I podkreśla inny problem - fakt, że w firmach coraz większe rzesze pracowników nie są zatrudnione na etat.
 
Na pytanie, czy według niej przewodniczący KK wejdzie do polityki, prof. Staniszkis odpowiada - Nie sądzę. Duda to człowiek, który chce, żeby było sprawiedliwiej i lepiej. Dlatego stara się załatwiać sprawy przez Brukselę. Orientuje się w mechanizmach unijnych lepiej niż wielu polityków. I wcale nie ma przekonania, że karierę można zrobić tylko w polityce. On widzi, że polityka w Polsce to korupcja, nie załatwianie spraw, życie w oderwaniu od rzeczywistości.
 
Caly wywiad przeczytaj tutaj 
 

    Rok zmian w kodeksie pracy

    • Kategoria: Kraj
    Rok zmian w kodeksie pracy

    Pracownicy zyskali w tym roku dłuższe urlopy rodzicielskie, ale stracili stałe godziny pracy - posumowuje "Rzeczpospolita".

    Dziennik publikuje dane ZUS, z których wynika, że z dłuższych urlopów rodzicielskich korzysta już prawie 43 tys. rodziców. Większość z nich to kobiety, ale na przejęcie opieki nad dzieckiem zdecydowało się też 500 ojców.

    Rok 2013 przyniósł też niekorzystne z punktu widzenia pracowników zmiany w kodeksie pracy. Jak informuje "Rz", prawie 300 firm skorzystało już z jego nowelizacji kodeksu pracy i wprowadziło u siebie tzw. dłuższe okresy rozliczeniowe. Pozwala to tak gospodarować czasem pracy zatrudnionych, aby nie trzeba było wypłacać im wynagrodzenia za nadgodziny w czasie zwiększonego popytu na ich pracę ani postojowego w okresie, w którym zamówień jest mniej.

    Zmiany w kodeksie krytycznie podsumował Henryk Nakonieczny, członek Prezydium NSZZ "Solidarność".

    – Jeśli celem rządu było wsparcie rodziny i zwiększenie dzietności w Polsce, to destabilizacja zatrudnienia poprzez wprowadzenie rocznych okresów rozliczeniowych, ruchomych godzin pracy i przerywanego czasu pracy niweczy ten zamiar – powiedział dziennikarzom Nakonieczny. - Zmiany spowodują ponadto, że do kieszeni pracowników nie trafi około 10 mld zł, które wypracowywali sobie dotychczas w nadgodzinach. Aby zachęcić młodych ludzi do zakładania rodzin, trzeba jednak zapewnić im stabilną sytuację zawodową i finansową. Roczny urlop po urodzeniu dziecka nie wystarczy - podsumował.

    mb

    Wielki kompozytor, przyjaciel „S”. Odszedł Wojciech Kilar

    • Kategoria: Kraj
    Wielki kompozytor, przyjaciel „S”. Odszedł Wojciech Kilar

    Każda rozmowa z nim była przeżyciem – wspomina Piotr Duda. W niedzielę w Katowicach zmarł Wojciech Kilar, jeden z najwybitniejszych polskich kompozytorów.
     
    - To niesamowity, dobry, ciepły człowiek – opowiada Duda, który z Wojciechem Kilarem miał okazję spotykać się w Katowicach, jeszcze jako przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „S”.
     
    Duda podkreśla przy tym, że choć Kilar był artystą światowej sławy i komponował dla największych reżyserów, zawsze był skromny.
     
    - Nigdy też nie wstydził się swoich poglądów. Zawsze był religijny, zawsze był patriotą i przyjacielem „Solidarności”, szczególnie tej na Śląsku – mówi Duda. – Pamiętam, że zaprosiłem go do komitetu honorowego obchodów 25-lecia „S”. Zgodził się, choć wtedy wiele osób mogło to oceniać krytycznie – wspomina przewodniczący KK.
     
    Wojciech Kilar miał 81 lat. Urodził się we Lwowie, ale po wojnie w rezultacie wysiedleń zamieszkał na Śląsku, z którym czuł się mocno związany. Jako kompozytor zadebiutował pod koniec lat 50. W latach 60. współtworzył nową polską szkołę awangardową wraz z Krzysztofem Pendereckim i Henrykiem Mikołajem Góreckim. W połowie lat 70. w swojej muzyce zaczął nawiązywać do tradycji, szukał inspiracji ludowej i religijnej. Wtedy powstał jeden z jego najsłynniejszych utworów  - "Krzesany". Na świecie znany był jednak przede wszystkim z muzyki filmowej – był autorem kompozycji do ponad 130 filmów. Współpracował m.in. z Andrzejem Wajdą, Kazimierzem Kutzem, Krzysztofem Zanussim, Krzysztofem Kieślowskim, Markiem Piwowskim, Romanem Polańskim, Francisem Fordem Coppolą i Jane Campion.
     
    mb

      Nie przehandluj pierwszej gwiazdki

      Nie przehandluj pierwszej gwiazdki
      W sobotę 21 grudnia odbędzie się kolejna edycja kampanii „Nie przehandluj pierwszej gwiazdki”. -  Będziemy apelować do klientów centrów handlowych, aby w Wigilię nie robili zakupów po godz. 14.00 - mówi Alfred Bujara, szef handlowej Solidarności. 
       
      Akcja ulotkowa zostanie przeprowadzona w ośmiu miastach: w Katowicach, Warszawie, Bydgoszczy, Rzeszowie, Poznaniu, Bielsku-Białej, Białymstoku oraz w Krakowie. - Będziemy rozdawać ulotki z dołączonym opłatkiem. Naszą kampanię prowadzimy od ponad 10 lat i jej efekty są bardzo widoczne. Udało nam się dotrzeć z naszym apelem zarówno do świadomości klientów, jak i do świadomości zarządów znacznej części sieci handlowych - mówi Bujara. 
       
      Jak informuje szef handlowej Solidarności, w tym roku większość sieci zamknie swoje sklepy 24 grudnia o godzinie 14.00, markety Real i Carrefour będą otwarte do 15.00, a Auchan do 16.00. - To, że market zamyka się o 16.00, nie oznacza, że jego pracownicy mogą od razu wyjść do domu. Muszą jeszcze posprzątać swoje stanowiska pracy i lady, zapełnić chłodnie, uporządkować towary na półkach itd. Z pracy wyjdą dopiero ok. godziny 18.00, a to oznacza że do wigilijnego stołu zasiądą z rodzinami dopiero późnym wieczorem - zaznacza przewodniczący.
       
      www.solidarnosckatowice.pl

        Opłatek w Sali BHP. Duda: "Dziękuję za ten rok"

        • Kategoria: Kraj
        M.Lewandowski

         Kolędy w wykonaniu Elizy Banasik, stypendystki Regionu Gdańskiego, rozpoczęły tradycyjne spotkanie opłatkowe w Sali BHP. Wzięli w nim udział członkowie Komisji Krajowej, pracownicy KK oraz Regionu Gdańskiego. Modlitwę na początku spotkania poprowadził abp Sławoj Leszek Głódź.

        - Życzę Wam wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia - powiedział Piotr Duda. - Nie będę narzekał, będę dziekował i zagrzewał do walki. Dziekuję Wam za ten rok, pracowaliśmy ciężko i robiliśmy to, co do nas należy. Udowodniliśmy, że w "Solidarności" tworzymy dobry zespół i nie stoimy w miejscu. Bo stanie w miejscu oznacza to samo, co cofanie się. A my idziemy do przodu - dodał przewodniczący.

        Przewodniczący zaznaczył, że w tym świątecznym czasie szczególnie ciepło mysli o młodych osobach, które obecnie przeżywają trudne chwile i święta muszą przeżywać na emigracji. - Mam nadzieję, że w tym roku premier przy okazji świątecznych przemyśleń znajdzie czas na refleksję, że z powodu jego decyzji dla wielu rodzin ta wigilia będzie smutna - podkreślił Duda.

        Lider "S" nawiązał też do sytuacji na Ukrainie. - Tu, w historycznej Sali BHP solidaryzujemy się też z Ukraińcami, którzy teraz walczą w Kijowie, by mogli decydować o tym, jaka ma być Ukraina i w którym ma być miejscu - powiedział.

        mb

          „Trudny, ale dobry”. Dział Rozwoju podsumowuje rok

          „Trudny, ale dobry”. Dział Rozwoju podsumowuje rok

          Dla zespołu Działu Rozwoju Związku Komisji Krajowej mijający rok pełen był intensywnej pracy nad rozwojem NSZZ „Solidarność”. Nowy model działania, wymierne efekty, szereg akcji oraz problemy z antyzwiązkowymi firmami – to główne tematy ostatnich 12 miesięcy. W tym czasie w ramach współpracy z Zarządami Regionów udało się pozyskać ponad 2500 nowych członków Związku, tworząc 26 nowych organizacji zakładowych i rozwijając kilkadziesiąt istniejących organizacji.

          Na ten rok przypadło też zakończenie dwuletniego projektu współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej „Wsparcie dialogu społecznego w firmach ochrony oraz sieciach super- i hipermarketów”, podczas którego promowaliśmy dialog między pracodawcami i pracownikami w firmach branży handlu i ochrony. Dotarliśmy z przesłaniem do kilku tysięcy pracowników, organizując setki z nich oraz doprowadziliśmy do zawarcia korzystnych porozumień z pracodawcami.

          Nowy trend w rozwoju „S”

          Od połowy roku pracujemy z Zarządami Regionów według nowej strategii opartej na ścisłej współpracy w ramach 4 Grup Regionów. Wyznaczanie celów w rozwoju regionu, określenie zespołu ds. organizowania, zasad i okresu współpracy oraz inne kwestie merytoryczne uregulowane są w „Porozumieniach o współpracy”. Tym samym wprowadziliśmy nowe standardy pracy z regionami w zakresie rozwoju „S”. Działacze oraz liderzy związkowi zostali wcześniej przygotowani przez DRZ KK i Dział Szkoleń KK do realizowania planów na rzecz rozwoju poprzez specjalnie im dedykowane seminaria i szkolenia.

          - Rok 2013 zaliczamy jako zespół do udanych, choć musieliśmy stawić czoła trudnym realiom - mówi Kacper Stachowski, kierownik Działu rozwoju Związku Komisji Krajowej. - Cały czas staramy się dopasowywać nasze kampanie organizowania do potrzeb pracowników, którzy działają na zmieniającym się rynku pracy, dostosowujemy również nasze działania i akcje do specyfiki regionów, czy samych organizacji – dodaje.
          Efekty naszej pracy to organizacje zakładowe między innymi w: Nestle (Region Śląsk Opolski), Container Module (Region Koszaliński-Pobrzeże), Swedspan (Region Podlaski), Cukiernicza Solidarność (Region Środkowowschodni), Plastikon (Region Toruńsko-Włocławski) czy Hotel Hilton i Port Lotniczy Modlin (Region Mazowsze).

          - Najważniejsze, aby nasza praca powodowała, że ludzie będą mieli w ręku najskuteczniejsze narzędzie do rozwiazywania problemów, jakim jest związek zawodowy – podkreśla Kacper Stachowski.
          Kilkumiesięczna współpraca w takim kształcie do tej pory objęła regiony: Śląsko-Dąbrowski, Bydgoski, Zielonogórski i Podlaski. Obecnie realizujemy ją w: Toruńsko-Włocławskim, Środkowowschodnim, Świętokrzyskim i na Mazowszu, a model współpracy oferowany regionom od czerwca bieżącego roku, w ramach którego organizatorzy regionalni wraz z krajowymi działają wspólnie, jest coraz bardziej doceniany i pożądany.

          Działamy międzynarodowo

          Jedną z ważniejszych kampanii 2013 roku, którą zainicjował nasz dział, była ogólnopolska kampania organizowania pracowników Lidl, koordynowana przez nas i realizowana wraz Zarządami Regionów „S” i Krajową Sekcją Pracowników Handlu. Miała ona charakter międzynarodowy, a współpracowaliśmy z UNI Commerce, Ver.di i innymi zagranicznymi związkami zawodowymi z handlu.  – Niestety, coraz częściej obserwujemy negatywne praktyki w procesie budowania dialogu społecznego ze strony pracodawców, dlatego Związek jest zmuszony odnosić się do akcji protestacyjnych, takich jak pikiety, happeningi czy inne akcje medialne – wyjaśnia Kacper Stachowski.

          Dzięki konsekwentnemu organizowaniu pracowników umocniliśmy, jako NSZZ „Solidarność” swoją pozycję na międzynarodowej arenie związkowej. Pokazując, że można zorganizować związek zawodowy nawet w najbardziej antyzwiązkowych firmach, sprawiamy, że inne związki zawodowe chcą korzystać z naszych doświadczeń. Jednocześnie mamy świadomość, że niezwykle dynamiczny rynek pracy ciągle zmienia się, dlatego udoskonalanie obecnych rozwiązań jest niezbędne, aby wspomagać pracowników w taki sposób, jakiego od nas oczekują. To wyzwanie dla całego Związku.

          Razem możemy więcej

          Rośnie świadomość pracowników co do swoich praw.  Silne związki zawodowe z aktywnymi członkami chcącymi polepszać swoje życie stają się coraz bardziej powszechne w różnych branżach, w sferze zarówno prywatnej, jak i budżetowej oraz u polskich pracodawców i tych z zagranicznym kapitałem. Według sondaży zaufanie ludzi do NSZZ „Solidarność” i identyfikacja z postulatami Związku wciąż rosną. - Polski świat pracy problemów ma aż nadto, NSZZ „Solidarność” powinien bezwzględnie wykorzystać zainteresowanie pracowników i koniunkturę do organizowania – podsumowuje kierownik DRZ.
          Dziękujemy Wam Koleżanki i Koledzy za codzienną pracę na rzecz rozwoju NSZZ „Solidarność”, każdy z nas jest ambasadorem „S”! Przede wszystkim gratulujemy pracownikom, którzy mają chęć zmieniać świat pracy na lepszy i tym samym polepszać swoje życie. Razem możemy więcej! Zorganizowani mają lepiej!


          Zespół Działu Rozwoju Związku KK

            Walka o wyższe płace

            • Kategoria: Kraj
            Walka o wyższe płace

            Zarobki w Polsce są sztucznie zaniżane – przekonuje na łamach dzisiejszej „Gazety Polskiej Codziennie” poseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Śniadek. Dziennik przywołuje dane związkowych ekspertów, którzy wyliczają, że gdyby pensje polskich pracowników rosły proporcjonalnie do wzrostu wydajności ich pracy, Polacy mieliby w kieszeniach ponad 200 mld zł więcej rocznie!

            – Przedsiębiorstwa zwiększały swoją rentowność, ale nie dzieliły się zyskami z pracownikami, realnie więc płace nie wzrosły. W efekcie PKB na mieszkańca w Polsce jest o 40 proc. niższy od średniej Unii Europejskiej, a płace są czterokrotnie niższe – mówi gazecie były przewodniczący „Solidarności” Janusz Śniadek.
             
            Podwyżka płac ma być jedną z kilku fundamentalnych tez w nowym programie PiS, który zostanie zaprezentowany w lutym 2014 r. – Walczymy o wzrost płac, bo to oznacza większy popyt i szybszy rozwój gospodarki. Bez presji na podwyżkę płac Polska stanie się rezerwuarem taniej siły roboczej i będą z niej uciekali za granicę młodzi wykształceni ludzie, co spowoduje dramatyczne szkody dla gospodarki – tłumaczy Janusz Śniadek.
             
            „Gazeta Polska Codziennie” przywołuje dane Organizacji Współpracy i Rozwoju w Europie (OECD), które pokazują, że w 2012 r. wzrost wydajności w Polsce był najwyższy w całej Europie i przekroczył 4 proc. Wydajność Polaków rośnie od 20 lat. W stosunku do 1993 r. wzrosła blisko 2,5-krotnie, co stawia nas w światowej czołówce. Tempo wzrostu wynagrodzeń jest jednak cztery razy mniejsze.
             

              Komisja Krajowa w Gdańsku. ”Musimy walczyć z wyrzucaniem związkowców z pracy”

              • Kategoria: Kraj
              Komisja Krajowa w Gdańsku. ”Musimy walczyć z wyrzucaniem związkowców z pracy”

               „Solidarność” złoży skargę do Komisji Europejskiej na ostatnią nowelizację Kodeksu pracy - zdecydowała obradująca wczoraj w Gdańsku Komisja Krajowa Związku. 

              Członkowie KK przyjęli również dwa stanowiska w sprawie szykanowania działaczy związkowych. Sprawa dotyczy Lidla i zgorzeleckiej firmy FAKOS - w obu przedsiębiorstwach z pracy wyrzuceni zostali przewodniczący komisji zakładowych.

              - To, niestety, coraz bardziej powszechne zjawisko – powiedział przewodniczący Związku Piotr Duda. - Musimy zdecydowanie z tym walczyć, bo wyrzucanie liderów „S” przez zwalczających związki zawodowe pracodawców wygląda już na otwartą wojnę – dodał.

              Członkowie Komisji Krajowej, przyjmując stanowiska w sprawie zwolnionych związkowców, zdecydowali, że Związek udzieli wszelkiej możliwej pomocy, nie wyłączając akcji protestacyjnych wymierzonych w nieuczciwych pracodawców.

              Większość decyzji ostatniej w tym roku KK dotyczyła spraw wewnątrzzwiązkowych, w tym m.in. nowego wzoru deklaracji członkowskiej czy interpretacji niektórych zapisów statutu. 

              Następne posiedzenie KK odbędzie się w końcu stycznia w Szczecinie.

              Dzisiaj Komisja Krajowa wraz z Regionem Gdańskim spotka się w sali BHP na tradycyjnym opłatku.

                W Wigilię handel do godz.14

                • Kategoria: Kraj
                W Wigilię handel do godz.14
                Jak co roku przewodniczący „Solidarności” Piotr Duda zaapelował do pracodawców z branży handlowej o skrócenie czasu pracy w Wigilię Bożego Narodzenia do godziny 14. Z roku na rok coraz więcej pracodawców przychyla się do naszego wezwania, za co serdecznie dziękujemy. Mamy nadzieję, że w tym roku będzie jeszcze lepiej.
                 
                Do pracodawców z branży handlowej
                Szanowni Państwo!
                 
                Jak co roku zwracam się do Państwa z gorącym apelem o skrócenie czasu pracy Państwa placówek handlowych w Wigilię Bożego Narodzenia.
                 
                Wigilia to dla Polaków dzień niezwykły. Dzień gorączkowych przygotowań do jednych z najpiękniejszych świąt w polskiej tradycji. Dzień, który w rodzinnym gronie zdecydowana większość z nas spędza przy Wieczerzy Wigilijnej, czekając na przyjście naszego Zbawiciela – Jezusa Chrystusa. Praca w tym dniu w godzinach popołudniowych to zdecydowanie zły obyczaj.
                 
                Dlatego też jestem niezmiernie wdzięczny tym z Państwa, którzy wysłuchali naszych argumentów i w tym roku w Wigilię Bożego Narodzenia skrócą godziny otwarcia swoich sklepów do godz.14.00, umożliwiając zatrudnionym w nich osobom świętowanie w wśród najbliższych, a nie za sklepową ladą.
                 
                Przychylając się do naszego apelu, zyskacie Państwo sympatię i zaufanie klientów, którzy w ogromnej większości popierają wigilijną kampanię NSZZ „Solidarność”. Z wielkim zadowoleniem obserwujemy, że nasze wieloletnie wysiłki przyniosły pozytywny skutek i w ubiegłym roku zdecydowana większość super- i hipermarketów 24 grudnia była czynna do godziny 14.00.
                 
                Apeluję, aby podtrzymać ten dobry obyczaj i w tym roku również zamknąć sklepy najpóźniej o godz. 14.00.
                 
                Z wyrazami szacunku
                Piotr Duda

                  Po skardze „S”: Komisja Europejska interweniuje w sprawie umów na czas określony

                  Po skardze „S”: Komisja Europejska interweniuje w sprawie umów na czas określony

                  Komisja Europejska zdecydowała o wszczęciu postępowania wobec  Polski w związku z uchybieniami dotyczącymi stosowania umów na czas określony.  To reakcja na skargę NSZZ „Solidarność” z ubiegłego roku.

                  W oficjalnym piśmie, które dotarło do przewodniczącego KK Piotra Dudy, Dyrekcja ds. Zatrudnienia, Spraw Społecznych i Włączenia Społecznego zapewnia, że Komisja Europejska przeanalizowała skargę „S” i skontaktowała się w tej sprawie z polskimi władzami. W przypadku czterech aspektów skargi konsultacje KE z rządem nie doprowadziły do wyjaśnienia spornych kwestii. W związku z tym, jak informuje Muriel Guin, kierownik Działu Prawa Pracy Dyrekcji ds. Zatrudnienia KE, „Komisja wszczęła oficjalne postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego i przesłała władzom polskim oficjalne wezwanie do usunięcia uchybienia” .

                  Skargę, którą przygotowała Ewa Podgórska-Rakiel, ekspert z Zespołu Prawnego KK NSZZ "Solidarność" do Komisji Europejskiej w sprawie nieprawidłowego wdrożenia unijnego prawa w Polsce Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” wysłała we wrześniu 2012 r. Dotyczyła ona dyrektywy Rady 99/70/WE, zgodnie z którą zobowiązano państwa członkowskie Unii Europejskiej do wprowadzenia w życie przepisów niezbędnych m.in. do przeciwdziałania nadużyciom wynikającym ze stosowania następujących po sobie umów o pracę na czas określony oraz nawiązywania następujących po sobie stosunków pracy na czas określony. Z pełną treścią skargi można zapoznać się tutaj.
                  - Liczymy, że Komisja Europejska skłoni rząd do właściwego dostosowania krajowych przepisów do prawa unijnego. Prawa pracowników nie mogą być elementem przetargu „coś za coś” – mówił wówczas przewodniczący KK Piotr Duda.

                  W postępowaniu Komisji Europejskiej uwzględnione zostały następujące aspekty skargi NSZZ „Solidarność”:
                  1.    różnica między długością okresu wypowiedzenia umów zawieranych na czas określony a długością okresu wypowiedzenia umów na czas nieokreślony w przypadku umów obejmujących podobny okres oznacza mniej korzystne traktowanie pracowników zatrudnionych na czas określony bez obiektywnego uzasadnienia;
                  2.    prawodawstwo polskie niesłusznie wyklucza przyuczanie do zawodu oraz umowy lub stosunki pracy zawarte w ramach szczególnego publicznego lub wspieranego przez władze publiczne programu szkolenia, integracji lub przekwalifikowania zawodowego z zakresu ochrony przed zawieraniem nadmiernej liczby następujących po sobie umów na czas określony;
                  3.    okres, który musi upłynąć między dwiema umowami na czas określony, aby nie były one uważane za „następujące po sobie” jest zbyt krótki;
                  4.    pojęcie „zadań realizowanych cyklicznie”, w ramach którego dozwolone jest nieograniczone zawieranie następujących po sobie umów na czas określony, nie jest wystarczająco określone prawem, aby można było zapobiegać zawieraniu nadmiernej liczby takich umów.

                  - To pierwsza skarga, którą Komisja Krajowa zdecydowała się złożyć do Komisji Europejskiej, a nasze argumenty dotyczące braku odpowiedniego zapobiegania nadużyciom w stosowaniu umów na czas określony zostały przyjęte – komentuje Katarzyna Zimmer-Drabczyk, kierownik Biura Eksperckiego KK.  

                  Sławomir Adamczyk, kierownik Działu Branżowo-Konsultacyjnego KK zaznacza, że  dyrektywa unijna wykonuje porozumienie europejskich partnerów społecznych, którego celem było przeciwdziałanie praktykom dyskryminacyjnym i ograniczenie nadużyć przy stosowaniu tej formy umowy o pracę. - Została ona  jednak wdrożona w naszym kraju tak niechlujnie, że wywołała skutek wręcz odwrotny – mówi Adamczyk. -  Apele „Solidarności” o zmianę tego stanu rzeczy za pomocą procedur krajowych pozostawały bez echa. Doszło więc do kompromitującej dla naszego rządu sytuacji, że w obronie praw polskich pracowników występuje Komisja Europejska – dodaje.

                  Polska jest niechlubnym liderem, jeśli chodzi o umowy o pracę na czas określony - aż 27% pracowników zatrudnionych jest w ten sposób. To niemal dwa razy więcej niż średnia unijna, która wynosi 14,2%.

                   

                  mb



















                   

                  Subskrybuj to źródło RSS

                  Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.