Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

Centrum Badań o "Solidarności" w Krakowie

Centrum Badań o "Solidarności" w Krakowie

Pierwsze w Polsce i na świecie międzynarodowe centrum badań nad fenomenem Solidarności powstanie w Krakowie. W tej sprawie NSZZ Solidarność rozmawia z Wydziałem Filozoficznym Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.

Dziekan Wydziału Filozoficznego UPJPII ks. dr hab. Jarosław Jagiełło wskazuje, że nowe centrum będzie akademickim wsparciem dla NSZZ Solidarność. – Znajdą w nas dobre, intelektualne oparcie, natomiast my w głosie Solidarności odnajdziemy silny impuls do pracy badawczej na rzecz potrzeb wielu ludzi, zwłaszcza pracy nad fenomenem pracy. To ona jest kluczem do zrozumienia wszelkich kwestii społecznych i tego, co się dzieje w naszym narodzie od 1980 roku – podkreśla.

Bogdan Biś zauważa, że centrum stanie się dla Solidarności także wsparciem duchowym: – Wielokrotnie Kościół w Polsce popierał nasze działania. Tak jest chociażby w naszej walce o wolne niedziele w handlu. Solidarność silnie związana jest z wartościami chrześcijańskimi, opierając swoje ideały na katolickiej nauce społecznej. Mocne wsparcie mamy od metropolity gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia, a także Krajowego Duszpasterza Ludzi Pracy metropolity wrocławskiego abp. Józefa Kupnego i oczywiście od metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego.

www.tysol.pl

    Konstytucja nie jest suwerenem. Są nim obywatele

    • Kategoria: Kraj
    Konstytucja nie jest suwerenem. Są nim obywatele

    Praca jako jeden z najważniejszych aspektów ludzkiego życia powinna być w centrum nowej, napisanej wspólnie przez obywateli Konstytucji RP – wynika ze spotkania w ramach ogólnopolskiej kampanii społeczno-informacyjnej „Wspólnie o konstytucji”.

    – Solidarność jest zaangażowana w projekt zmian, bo obywatelska konstytucja przygotowana przez związek nie została przed ponad 20 laty dopuszczona do referendum. Ówczesne elity polityczne zrobiły konstytucję dla siebie. Skutkiem tego jest słabość dzisiejszej ustawy zasadniczej. Wystarczy zwrócić uwagę, że im silniejsze jest lobby prawnicze i im więcej się zapłaci, tym lepsza jest – dla tego, kto płaci – interpretacja obecnie obowiązującej konstytucji – mówił szef Regionu Śląsko-Dąbrowskiego „S” Dominik Kolorz, gospodarz spotkania.
    Witając zgromadzonych gości, szczególnie zwrócił się do posłów z ugrupowania Kukiz ’15: – Dobrze będzie, jeśli nurt liberalny posłucha, jak konstytucja ma chronić pracownika, a jak [obecnie] broni. Wolnościowcom to się przyda – mówił.

    Prawo a codzienność

    – Kiedy mamy przekonanie, że prawo nie przystaje do rzeczywistości, trzeba je zmienić. Mamy już 20 lat doświadczenia tej konstytucji. Tymczasem konstytucje – zarówno 3 maja, jak i marcowa – zakładały, że po 25 latach od ich przyjęcia odbędzie się debata nad ewentualnymi w nich zmianami. A dziś? Widzimy niedostatki naszej ustawy zasadniczej. Konstytucja zdezaktualizowała się w niektórych obszarach – przekonywał Paweł Mucha, wiceszef Kancelarii Prezydenta i pełnomocnik prezydenta ds. referendum konsultacyjnego. Zwracał uwagę, że z badań przeprowadzonych w roku 1997 wynikało, że Polacy chcieli mieć możliwość wyboru między konstytucją przygotowaną przez lewicowo-liberalne elity a konstytucją przygotowaną przez Solidarność. Kolejną ważną kwestią pozostaje obecność Polski w NATO i strukturach Unii Europejskiej. To sprawy z punktu widzenia Polski więcej niż kluczowe, determinujące naszą pozycję międzynarodową. Tymczasem w obowiązującej ustawie zasadniczej nie ma o nich słowa. – Konstytucja nie jest suwerenem, tylko wy nim, państwo, jesteście – zwrócił się do osób przysłuchujących się debacie.


    Cały artykuł w Tygodniku Solidarność

     

    www.tysol.pl

      [VIDEO] Państwowa Inspekcja Pracy oraz partnerzy i eksperci o delegowaniu pracowników

      [VIDEO] Państwowa Inspekcja Pracy oraz partnerzy i eksperci o delegowaniu pracowników

      „W kierunku ochrony pracowników delegowanych” pod takim tytułem odbywała się 19-20 października 2017 r. w Sali BHP w Gdańsku międzynarodowa konferencja poświęcona delegowaniu pracowników. Konferencja kończyła cykl dziewięciu spotkań w ramach projektu VS/2016/0024, które były doskonałą okazją przedyskutowania problemów pracowników delegowanych do innych państw członkowskich.

      W materiale video prof. Monika Tomaszewska z Uniwersytetu Gdańskiego podkreśliła, że konferencja była doskonałym wydarzeniem naukowym i możliwością omówienia problemów praktycznych, a dyskusja na takie tematy jak rozróżnienie podróży służbowej i delegowania oraz problematyka minimalnych stawek wynagrodzenia stanowią wartościowy materiał do dyskusji.

      Z kolei Ramune Mereckiene, jako przedstawiciel partnera projektu z Litwy (Centrum Szkoleń i Zarządzania Projektami) podziękowała za udział NSZZ „Solidarność” w projekcie. Udział przedstawicieli Inspekcji Pracy z Litwy, Łotwy, Estonii i Polski oraz przedstawicieli nauki spowodował, że konferencja była okazją dostrzeżenia, że mamy podobne problemy w tym obszarze geograficznym, podsumowała Ramune Mereckiene.

      Dr Marek Benio (UEK, IMP), specjalizujący się w badaniach porównawczych w zakresie delegowania pracowników w ramach swobody świadczenia usług oraz w koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, wskazał na rodzaje mobilności pracy. Zwrócił także uwagę na niewątpliwe korzyści z delegowania dla Polaków, którzy za granicą zarabiają więcej ale także na korzyści jakie odnosi polski system ubezpieczeń społecznych i podatkowy.

      O problemach w praktyce stosowania przepisów o delegowaniu pracowników mówił prof. Leszek Mitrus z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jego zdaniem w przepisach krajowych nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie jak technicznie, organizacyjnie i finansowo rozwiązać delegowanie pracowników w ramach świadczenia usług przez co dochodzi do szeregu problemów.

      Dr Ewa Podgórska-Rakiel z Zespołu Prawnego KK (Uczelnia Łazarskiego) wskazała na jedną z podstawowych wątpliwości, która w praktyce prowadzi do zastępowania delegowania w ramach świadczenia usług przepisami o podróży służbowej z Kodeksu pracy. Zwróciła uwagę, że przydałaby się definicja delegowania pracowników do innych państw członkowskich i wyraźne odróżnienie delegowania od zawartej w Kp podróży służbowej.

      Językoznawca, dr Dorota Majewicz (UG) specjalizująca się w mediacjach transgranicznych, uznała pokonanie bariery językowej za istotną przesłankę poprawy delegowania w praktyce, wskazując również na konieczność kształcenia mediatorów językoznawców.

      Beata Krajewska z Departamentu Legalności Zatrudnienia Głównego Inspektoratu Pracy, która od początku uczestniczyła we wszystkich seminariach w ramach projektu tzw. litewskiego, podkreśliła, że cały projekt był udany i potrzebny ze względu na nawiązanie współpracy z partnerami społecznymi oraz ze względu na możliwość poznania doświadczeń inspektorów pracy z Litwy, Łotwy i Estonii. Konferencja stanowiła doskonałe źródło wiedzy na temat aktualnych problemów w zakresie delegowania pracowników.

      Tutaj zobacz galerię zdjęć

      KK NSZZ "S"

       

        Strajk w szpitalu

        Strajk w szpitalu

        27 października w Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych im. Stanisława Kryzana w Starogardzie Gdańskim odbył się dwugodzinny strajk ostrzegawczy. O formie protestu przesądziło referendum, w którym wzięło udział 390 pracowników (ponad połowa wszystkich zatrudnionych), z których 386 opowiedziało się za jego przeprowadzeniem, a czworo było przeciwnych. Protestujący domagali się poprawy warunków płacowych pracowników niemedycznych szpitala.

        17 sierpnia 2017 Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” weszła w spór zbiorowy z dyrekcją szpitala. Spór dotyczył braku porozumienia w sprawie płac pracowników niemedycznych. Problem wynika z faktu, że ustawa „o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników wykonujących zawody medyczne zatrudnionych w podmiotach leczniczych” z 8 czerwca 2017 r. pomija pracowników niemedycznych.

        Ustawodawca w art. 5 wspomnianej wyżej ustawy zakłada, że współczynniki pracy do regulaminu wynagrodzeń dla pracowników niemedycznych opracuje pracodawca w uzgodnieniu ze związkami zawodowymi. Powstały dwie propozycje: dyrekcji i związkowców. Związkowcy wypracowali je na podstawie poprzedniego regulaminu i współczynników dla zawodów medycznych. Różnią się one od tych, które zaproponowała dyrekcja (do 2021 r.) kwotą docelowo 400 zł na minus dla pracowników niemedycznych.

        Ponadto związkowcy domagali się przyznania dodatku 230 zł do płacy zasadniczej dla pracowników niemedycznych. Trzeci postulat dotyczył wprowadzenia do regulaminu wynagradzania w taryfikatorze kwalifikacyjnym i tabeli zaszeregowania IX kategorii „starszy salowy” po trzech latach pracy w szpitalu.

        Na dzień przed planowanym strajkiem udało się dojść do porozumienia w sprawie dodatku i statusu salowych, niestety, nie ma zgody co do postulatu wprowadzenia współczynników pracy w regulaminie wynagradzania dla zawodów niemedycznych analogicznych jak w ustawie o sposobie ustalenia najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników wykonujących zawody medyczne zatrudnionych w podmiocie leczniczym.

        – Nie spodziewałem się tak licznego udziału pracowników w proteście. Na pikiecie przed budynkiem dyrekcji szpitala, a także potem w sali zebrań, gdzie odbywał się dwugodzinny strajk, przybyło bardzo wielu z nich. Część osób popierających nasz protest musiała zostać na oddziałach, aby zapewnić bezpieczeństwo chorym. Pokazuje to zdesperowanie pracowników – mówi Edmund Zieliński, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w szpitalu. Sytuacja pracowników niemedycznych jest bardzo zła. Zarobki salowych na oddziale dla podsądnych wynoszą 1,6-1,7 tys. zł na rękę. Pracownicy na lżejszych oddziałach otrzymują jeszcze mniej – ok. 1,4 tys. zł. – Coraz więcej osób rezygnuje z pracy u nas. Praca jest bardzo ciężka i stresująca, a wynagrodzenie nie pozwala na godne życie. W szpitalu około 80 pracowników na umowie o pracę ma dopłaty do minimalnego wynagrodzenia – podsumowuje przewodniczący Zieliński

        Po zakończeniu strajku ostrzegawczego związkowcy wysłali petycję dotyczącą sytuacji pracowników niemedycznych w szpitalu do marszałka pomorskiego, ministra zdrowia oraz posła na Sejm RP Jana Kiliana. – Liczymy na wsparcie dla rozwiązania systemowego i zwiększenia nakładów finansowych dla pracowników niemedycznych. Naszym zdaniem niezbędny jest nowy kontrakt dla szpitala – mówi przewodniczący zakładowej „Solidarności”.
         

        www.solidarnosc.gda.pl

         

         

         

         

          Pracownicy sądów i prokuratury zapowiadają ogólnopolski protest

          Pracownicy sądów i prokuratury zapowiadają ogólnopolski protest
          Pracownicy sądów i prokuratury przygotowują się do przeprowadzenia ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. Domagają się podwyżek płac. W poniedziałek 30 października w siedzibie śląsko-dąbrowskiej Solidarności w Katowicach odbędzie się briefing prasowy, podczas którego przedstawiciele Solidarności Pracowników Sądownictwa oraz Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP, przedstawią szczegółowy harmonogram protestu. 
           
          - Zostaliśmy zmuszeni do wyjścia na ulicę. Pracownicy, którzy nie będą mogli przyjechać na manifestację do Warszawy, przeprowadzą czynne akcje protestacyjne w siedzibach sądów i prokuratury w całym kraju. Wielokrotne próby rozwiązania naszych problemów w drodze dialogu zawiodły – mówi Edyta Odyjas, przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ Solidarność Pracowników Sądownictwa. 
           
          Jak informuje przewodnicząca, resort sprawiedliwości podjął kroki w celu zapewnienia dodatkowych środków w przyszłorocznym budżecie na wzrost wynagrodzeń dla kuratorów, asystentów sędziów, urzędników i innych pracowników sądów niebędących sędziami. Jednak jak dotąd propozycja Ministerstwa Sprawiedliwości nie uzyskała akceptacji resortu finansów. - Nie domagamy się wielkich pieniędzy. W przeliczeniu na etat to ok. 100 zł brutto miesięcznie. Jednak dla pracowników zarabiających na poziomie płacy minimalnej, którzy są zmuszeni korzystać z opieki społecznej, nawet taka kwota ma ogromne znaczenie – podkreśla Odyjas. 
           
          Wynagrodzenia pracowników sądów były zamrożone przez 8 kolejnych lat od 2008 roku. W 2016 i 2017 roku nieznacznie zwiększono fundusz płac w sądownictwie, ale nie oznacza to, że wszyscy pracownicy dostali podwyżki. Jak zaznaczają związkowcy, dodatkowe środki zostały przeznaczone głównie na niwelowanie dysproporcji płacowych pomiędzy osobami zatrudnionymi na tych samych stanowiskach. W efekcie ok. 40 proc. pracowników sądów od 10 lat nie miało żadnej podwyżki.
           
          Ponadto, jak informuje Edyta Odyjas, zgodnie z obowiązującymi przepisami pracownicy sądów i prokuratur nie mają możliwości dorobienia do skromnych pensji – Podjęcie jakiegokolwiek dodatkowego zatrudnienia wymaga zgody przełożonych. Nagminnie zdarzają się sytuacje, gdy pracownik składa wniosek o zgodę na podjęcie dodatkowej pracy, polegającej np. na wykładaniu towaru w supermarkecie. Z reguły dostaje odpowiedź odmowną, bo w ocenie przełożonych taka praca nie licuje z powagą sądu czy prokuratury. Szkoda tylko, że nikt nie widzi niczego urągającego w tym, że pracownicy nie mają za co utrzymać siebie i swoich rodzin – dodaje przewodnicząca. 
           
          Związkowcy alarmują, że z powodu niskich wynagrodzeń, coraz większa liczba pracowników sądów rezygnuje z pracy i szuka innego, lepiej płatnego zajęcia. Tylko w ciągu ostatnich 3 lat z sądów odeszło ponad 17 tys. asystentów sędziów, urzędników i pracowników obsługi. Liczba ta nie uwzględnia odejść na emerytury. – Jeśli ten niebezpieczny proces nie zostanie powstrzymany, zamiast zapowiadanej przez rządzących reformy sądów, będziemy mieli do czynienia z ich paraliżem – zaznacza Edyta Odyjas.
           

          www.solidarnosckatowice.pl
           
           
           

            [VIDEO] Konferencja prasowa na temat ograniczenia handlu w niedziele

            • Kategoria: Kraj
            [VIDEO] Konferencja prasowa na temat ograniczenia handlu w niedziele

            "To co wyszło z komisji sejmowej, to już nie jest projekt obywatelski. My już nie mamy z tym projektem nic wspólnego. Oczekujemy, że w drugim czytaniu posłowie PiS, szczególnie członkowie "Solidarności" zgłoszą poprawki przywracające wszystkie niedziele" – powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej szef "Solidarności" Piotr Duda.

            pm

              Piotr Duda zapalił znicze na grobach Inki, Zagończyka i Anny Walentynowicz

              Piotr Duda zapalił znicze na grobach Inki, Zagończyka i Anny Walentynowicz

              Z okazji zbliżającego się dnia Wszystkich Świętych oraz Zaduszek, szef Solidarności Piotr Duda w imieniu Związku zapalił znicze i złożył kwiaty na grobach ks. prałata Henryka Jankowskiego, Anny Walentynowicz, Macieja Płażyńskiego oraz „Inki” i „Zagończyka”.

              Podczas składania kwiatów na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku Piotr Duda spotkał się z dziećmi z Klubu Patriotycznego TROP przy Szkole Podstawowej Specjalnej nr 26, które sprzątały w tym czasie groby polskich bohaterów.


              fot.P.Machnica (5)

               

                JSW - czas na powrót do normalności

                JSW - czas na powrót do normalności

                Wszyscy pracownicy JSW otrzymają z okazji Dnia Górnika nagrodę, której wysokość zostanie wyliczona na zasadach obowiązujących przed 2014 rokiem – to najważniejszy zapis porozumienia podpisanego 18 października z pracodawcą przez reprezentatywne organizacje związkowe działające w spółce.

                Roman Brudziński, wiceprzewodniczący Solidarności w JSW podkreśla, że sytuacja firmy uległa znaczącej poprawie. Spółka posiada płynność finansową. Dobra koniunktura na węgiel koksujący panująca na rynkach światowych pozwoliła na wypracowanie w pierwszym półroczu tego roku zysku netto na poziomie 1,5 mld zł. – W tym zysku załoga powinna partycypować. Dwa lata temu, by ratować spółkę, każdy z pracowników oddał od 20 do 30 proc. swojego rocznego uposażenia – mówi związkowiec.
                 
                Zgodnie z zapisami porozumienia z 18 października, nagroda z okazji Dnia Górnika, czyli tzw. Barbórka wypłacona zostanie wszystkim osobom zatrudnionym w JSW, na zasadach obowiązujących przed 2014 rokiem. Jej wysokość dla poszczególnych osób wyniesie równowartość tzw. dniówki urlopowej pomnożonej przez 26, czyli będzie wyższa, od miesięcznego wynagrodzenia każdego pracownika. To oznacza, że nagroda barbórkowa będzie korzystniejsza od tej, którą pracownicy spółki otrzymali w 2016 i 2015 roku, gdy zgodzili się na ratowanie firmy. Wówczas na skraj bankructwa doprowadziły JSW błędy popełnione przez poprzedni zarząd, pojawiło się nawet widmo upadłości spółki.
                 
                Kolejne korzystne porozumienie
                Porozumienie gwarantujące pracownikom korzystniejsze zasady naliczenia nagrody z okazji Dnia Górnika jest już trzecim dokumentem podpisanym w spółce w tym roku, którego celem jest zrekompensowanie pracownikom wcześniejszych wyrzeczeń. Na początku tego roku pracownicy JSW otrzymali nagrodę, która stanowiła dopłatę do Barbórki wypłaconej w 2016 roku. Z kolei we wrześniu na konta załogi wpłynęła nagroda w wysokości 4,3 tys. zł, jako rekompensata za tzw. świadczenie węglowe. W lipcu z 14 do 19 zł podwyższona została wartość posiłków regeneracyjnych, tzw. flapsów. – Stopniowo staramy się zwracać pracownikom, to co zostało im zabrane, gdy spółka znajdowała się w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej – dodaje Roman Brudziński. 
                 
                Negocjują ZUZP
                Równocześnie reprezentatywne organizacje związkowe działające w JSW, czyli Solidarność, ZZ Kadra i ZZ Górników JSW prowadzą z zarządem spółki negocjacje dotyczące nowego Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. – Dążymy do tego, by w tym dokumencie wrócić do rozwiązań, które obowiązywały przed 2014 rokiem. Chcemy, by układ był korzystny dla pracowników i gwarantował im godziwe zarobki. Gdy projekt dokumentu będzie gotowy przedstawimy go załodze. Jeżeli zostanie zaakceptowany przez pracowników, wówczas go podpiszemy – zapowiada wiceprzewodniczący Solidarności w JSW.
                 
                W ocenie strony związkowej jest szansa, że projekt ZUZP wynegocjowany zostanie jeszcze w tym roku. Ze względu na dysproporcje płacowe występujące na tych samych stanowiskach w poszczególnych kopalniach JSW na opracowaniu układu zależy także pracodawcy. 
                 
                Szkodliwy pluralizm?
                Poważny problem dla reprezentatywnych organizacji związkowych biorących udział w negocjacjach nowego układu zbiorowego pracy stanowi postawa niektórych związków działających w JSW. Jak informuje Roman Brudziński, obecnie w firmie funkcjonuje przeszło 70 organizacji. – Prowadzenie rokowań dotyczących ZUZP w takim gronie nie jest możliwe, dlatego reprezentatywne związki wzięły na siebie ten ciężar. Niestety niektórym związkom zależy tylko na tym, by dokument nigdy nie powstał i zarobki w poszczególnych zakładach w dalszym ciągu były zróżnicowane – zaznacza wiceprzewodniczący Solidarności w JSW.
                 
                 
                 
                 
                 

                  Zharmonizowane ramy prawne w zakresie ochrony danych w całej UE

                  Zharmonizowane ramy prawne w zakresie ochrony danych w całej UE

                  24 maja 2016 weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia  w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych), zwane RODO. RODO będzie w polskim porządku prawnym obowiązywało bezpośrednio i znajdzie zastosowanie od dnia 25 maja 2018 r.

                  Od tego dnia przepisy polskie powinny zapewnić skuteczne stosowanie przepisów RODO, nie powielając jego rozwiązań ani nie będąc z nimi sprzecznymi. RODO w sposób kompleksowy reguluje kwestie ochrony danych osobowych, wyznaczając zakres kompetencji państw członkowskich wdrażania jego przepisów  w życie .

                  Nadrzędnym celem ogólnego rozporządzenia o ochronie danych (RODO), które zmodernizowało zasady zawarte w  uchylonej dyrektywie 95/46/WE., jest zwiększenie ochrony danych osobowych. Jako pozytywne aspekty reformy  wskazuje  się następujące kwestie : 

                  ·         Wzmocnienie praw osób fizycznych, których dane dotyczą;

                  ·         Ujednolicenie przepisów w zakresie ochrony danych osobowych na terenie UE;

                  ·         Uatrakcyjnienie rynku UE względem państw trzecich;

                  ·         Usprawnienie wymiany informacji i procedur wewnątrzwspólnotowych;

                  ·         Wyznaczenie standardów bezpieczeństwa adekwatnych do wyzwań XXI wieku.

                  Zmiany powinny przynieść osobom fizycznym zwiększoną kontrolę nad ich danymi osobistymi i ułatwiony do nich dostęp. Rozporządzenie jest zaprojektowane tak by zapewnić ochronę danych osobowych osób wewnątrz UE bez względu na miejsce przetwarzania danych.

                   Nowe regulacje mają zwiększyć ochronę danych osobowych osób, których dane dotyczą między innymi poprzez:

                  ·         Prawo do bycia zapomnianym – w sytuacji w której osoba, nie chce by jej dane były przetwarzane, a brak jest podstawy legitymującej takie przetwarzanie. Jak zauważa Komisja Europejska narzędzie to ma chronić prywatność osób, niekoniecznie umożliwiać usuwanie informacji z przeszłości albo ograniczanie wolności prasy.

                  ·         Łatwiejszy dostęp do danych – osoby, których dane dotyczą będą miały dostęp do szerszego zakresu informacji o przetwarzaniu ich danych, a informacje te dostępne powinny być w jasnej i zrozumiałej formie. Ponadto prawo do przenoszenia danych pozwolić ma osobom zainteresowanym na przenoszenie danych między usługodawcami internetowymi.

                  ·         Obowiązek informowania o naruszeniu danych – administratorzy mają obowiązek powiadomienia osoby, której dane dotyczą o naruszeniu ochrony  danych osobowych oraz, w stosownych przypadkach, organu nadzorczego.

                  ·         Konieczność wdrożenia mechanizmów ochrony danych w fazie projektowania oraz domyślnej ochrony danych – oznacza to dla przykładu, iż ochrona danych osobowych ma zostać uwzględniona już na etapie tworzenia usługi internetowej, a domyślne ustawienia ochrony danych osobowych zapewniające minimalizację przetwarzanych danych powinny zostać normą np. na portalach społecznościowych.

                  ·         Silniejszą ochronę praw dzieci – zgodnie z rozporządzeniem dane osobowe dzieci zasługują na szczególną ochronę, z racji na fakt, iż dzieci mogą być w mniejszym stopniu świadome zagrożeń, konsekwencji, gwarancji  swoich praw w odniesieniu do przetwarzania danych osobowych. W kontekście usług społeczeństwa informacyjnego oferowanych bezpośrednio dzieciom, rozporządzenie przewiduje, że zgoda na przetwarzanie danych dziecka, które nie ukończyło 16 lat, musi być wyrażona albo zaaprobowana przez osobę sprawującą władzę rodzicielską lub opiekę nad dzieckiem i tylko w zakresie wyrażonej zgody. Warto również wskazać, iż państwa członkowskie mogą obniżyć próg wskazany powyżej i ustanowić niższą granicę wiekową, która musi wynosić co najmniej 13 lat.

                  ·         Lepszą egzekucję przestrzegania przepisów – polski organ ochrony danych będzie wyposażony w możliwość nakładania administracyjnych kar pieniężnych w wysokości do 20 milionów euro lub do 4% całkowitego rocznego światowego obrotu.

                  W związku z powyższym konieczne stało się przygotowanie  projektu nowej ustawy o ochronie danych osobowych oraz przepisów ją wprowadzających wskazuje Ewa Kędzior ekspertka Zespołu Prawnego Komisji Krajowej NSZZ „S”.  Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” przyjęło  opinię do w/w projektów przygotowaną przez ekspertów Biura Eksperckiego, Dialogu i Polityki Społecznej. „W opinii  zwróciliśmy  uwagę szczególną na kilka zagadnień   takich jak  propozycje  zmiany art. 22(1- 4)  kodeksu pracy, zaproponowaliśmy aby przetwarzanie danych biometrycznych pracowników było dopuszczalne tylko na podstawie układu zbiorowego pracy,  doprecyzowanie obowiązku  wyznaczenia inspektora ochrony danych osobowych. Wnieśliśmy o  możliwość ograniczenia niektórych obowiązków i praw w zakresie wskazanym w RODO, w odniesieniu do administratora danych jakim jest związek zawodowy”  : komentuje Katarzyna Zimmer- Drabczyk .

                  Kształtując zasady przeprowadzania postepowania kontrolnego, projektodawca zdecydował się  na wyłączenie stosowania niektórych przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, co umożliwi m.in kontrole przestrzegania przepisów o ochronie danych osobowych bez uprzedniego zawiadomienia o kontroli oraz da możliwość przeprowadzania kontroli również wtedy, gdy w podmiocie kontrolowanym przeprowadzana jest kontrola przez inny organ. Zdaniem Związku na pełną aprobatę zasługują wskazane propozycje. Odmienne zasady przeprowadzania kontroli mogłyby uniemożliwić rzetelne i przeprowadzone we właściwym czasie postępowanie kontrolne, czyniąc ochronę prawa podstawowego, jakim jest prawo do ochrony danych osobowych, iluzją. Jednocześnie Związek wyraził nadzieję, iż wskazane zasady kontroli znajdą bezwzględne zastosowanie w przypadku projektowania kontroli przestrzegania przepisów przez inne organy państwa np. przez  PIP.

                  www.giodo.gov.pl

                  Tutaj decyzja Prezydium KK NSZZ "Solidarność"

                   

                  Katarzyna Zimmer- Drabczyk, Biuro Eksperckie Dialogu i Polityki Społecznej

                    Konstytucja ma być napisana dla i przez obywateli

                    Konstytucja ma być napisana dla i przez obywateli

                    Jak zabezpieczyć w konstytucji ochronę praw pracowniczych? Jak znaleźć równowagę pomiędzy społeczną gospodarką rynkową, a swobodą działalności gospodarczej? W jaki sposób wzmocnić w ustawie zasadniczej instytucję referendum obywatelskiego? M.in. na te pytania starali się odpowiedzieć uczestnicy debaty „Wspólnie o konstytucji”, która odbyła się 23 października w siedzibie śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

                    Spotkanie zostało zorganizowane przez Kancelarię Prezydenta RP oraz Zarząd Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność.  Stanowiło kontynuację cyklu debat konstytucyjnych, który został zapoczątkowany 25 sierpnia 2017 roku. W tym dniu w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej odbyła się konferencja naukowa „Konstytucja dla obywateli, nie dla elit” zorganizowana przez Komisję Krajową NSZZ Solidarność, w której uczestniczył Prezydent RP Andrzej Duda.
                     
                    Prezydent Andrzej Duda ogłosił inicjatywę przeprowadzenia referendum konsultacyjnego w sprawie zmian w obecnej Konstytucji lub uchwalenia nowej ustawy zasadniczej w czasie tegorocznych uroczystości Święta Konstytucji 3 Maja. Chce, by referendum to odbyło się w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości - 11 listopada 2018 roku lub trwało dwa dni: 10 i 11 listopada.
                     
                    Autentyczne potrzeby społeczne
                    Uczestniczący w debacie w Katowicach minister Paweł Mucha, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP podkreślił, że celem spotkań dotyczących konstytucji organizowanych na terenie całego kraju jest właśnie szeroka dyskusja na temat pytań, które powinny znaleźć się w przyszłorocznym referendum. - Chcemy, żeby konstytucja była konstytucją obywatelską, żeby proces jej stanowienia, jej konsultacji, wskazywał na ten element obywatelskości, dlatego zaangażowanie Solidarności w dyskusję jest dla nas bardzo cenne – powiedział minister Paweł Mucha. 
                     
                    Podkreślił, że swoje opinie dotyczące koniecznych zmian w ustawie zasadniczej można również przesyłać na adres mailowy referendum.konsultacyjne@prezydent.pl. - Cały ten wielki materiał ma się złożyć na to, żeby prezydent RP Andrzej Duda odwzorował autentyczne potrzeby społeczne, żeby wola suwerena została odzwierciedlona w projekcie postanowienia o zarządzeniu referendum ogólnokrajowego - powiedział Mucha.
                     
                    Jakie pytania w referendum?
                    Z kolei jak zaznaczył przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność Piotr Duda, dla związku kluczowym elementem jest to, aby w przyszłorocznym referendum jedno lub dwa pytania były poświęcone właśnie kwestiom związanym z prawami pracowniczymi i związkowymi. Dodał, że w ocenie Solidarności najważniejsze kwestie dla pracowników, obywateli oraz życia społeczno-gospodarczego powinny zostać w nowej konstytucji zapisane w sposób gwarantujący ich większą stabilność. - Chodzi o to, by takie główne filary, jak obronność, jak bezpieczeństwo energetyczne, jak sprawy społeczne, nie mogły być tak szybko zmieniane przez kolejne ekipy rządowe zwykłą większością, tylko większością kwalifikowaną – wyjaśniał Piotr Duda. 
                     
                    W ocenie przewodniczącego śląsko-dabrowskiej Solidarności Dominika Kolorza jedno z kluczowych pytań w referendum w sprawie kształtu ustawy zasadniczej powinno dotyczyć wzmocnienia instytucji referendum obywatelskiego. - Żeby nie było takiej sytuacji, z jaką mieliśmy do czynienia przy okazji wniosku o referendum emerytalne, pod którym podpisało się ponad 2 miliony obywateli, a posłowie ten wniosek wyrzucili do kosza. Po pierwsze referendum powinno być obligatoryjne. Po drugie należy obniżyć próg frekwencyjny w referendach obywatelskich. Gdybyśmy taki instrument mieli jako obywatele, byłoby nam zdecydowanie łatwiej forsować inicjatywy propracownicze i proobywatelskie. Referendum dawałoby obywatelom, mówiąc po związkowemu, bat na polityków” – zaznaczył szef śląsko-dąbrowskiej „S”
                     
                    Pełna niedoskonałości
                    Podtytuł debaty zorganizowanej w siedzibie śląsko-dąbrowskiej Solidarności brzmiał: "Czy ochrona pracy według Konstytucji to zawsze ochrona pracownika?" Pierwszą cześć spotkania stanowił panel ekspercki, w którym udział wzięli minister Paweł Mucha, były rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach prof. Jan Wojtyła oraz konstytucjonalista z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego prof. Dariusz Dudek. W drugiej części odbyła się dyskusja zaproszonych ekspertów z innymi uczestnikami debaty, wśród których znaleźli się m.in. parlamentarzyści, samorządowcy oraz przedstawiciele regionalnych i branżowych struktur NSZZ Solidarność.
                     
                    Mówiąc o niedoskonałościach obecnej Konstytucji w sferze zabezpieczenia praw pracowniczych minister Mucha wskazał m.in. na „blankietowość” ustawy zasadniczej z 1997 roku. - Konstytucja w ok. 150 przypadkach odsyła do ustaw zwykłych. Z jednej strony mamy 243 artykuły, czyli bardzo obszerną regulację. Jednak kiedy mówimy o konkretnych prawach podmiotowych, o określonych gwarancjach okazuje się, że dookreśla je zwykła ustawa – mówił zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP. 
                     
                    Chroni pracowników?
                    O słabości umocowania w obecnej Konstytucji praw pracowniczych mówił również prof. Jan Wojtyła. Jak podkreślił ustawa zasadnicza akcentuje je jedynie hasłowo. - Mówi się, że praca jest pod ochroną państwa, ale jaka praca? Ta ochrona jest świadczona jedynie dla osób świadczących pracę na podstawie umów o pracę. Jednak to jest jedynie część. Reszta to umowy śmieciowe, które ja nazywam umowami wyzysku. W tych umowach swoboda kontraktowa pozwala pracownikowi i pracodawcy dowolnie uzgodnić warunki. Z tym, że to jest dialog myszy z lwem. Prawo pracy, które jest prawem ochronnym, bo ono chroni słabszego partnera ,musi być bardzo silnie zakotwiczone w konstytucji – podkreślał prof. Wojtyła.  


                    www.solidarnosckatowice.pl

                     
                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.