Okres przedświąteczny to także czas podsumowań W tym roku mamy ku temu szczególną okazję. Wybory władz na kadencję 2023 - 2028. Jak już kiedyś pisaliśmy większość członków Związku nie zdaje sobie sprawy z tego czym są wybory, ale to już odrębny temat. Podsumowując mijający rok, mijającą kadencję jest sposobność wrócić myślą do mijających dni, tygodni, miesięcy, lat. Co się zdarzyło w tym czasie. Najczęściej, bardzo smutną, refleksją jest Zmniejszenie się liczby członków Związku. Jedni odeszli do Boga, inni na emerytury, jeszcze inni znaleźli sobie inną pracę, inni zostali zwolnieni z pracy, poszli na urlopy bezpłatne, itp.,itd. Zostało nas mniej, w zakładach pracy, w Regionie, w kraju. I oczywiście wszyscy o tym mówią. Jest źle, coraz gorzej, gorzej niż w stanie wojennym, gorzej niż za komuny i ,... słyszymy dookoła. Pytamy - to co z tym robimy. I tu też masa odpowiedzi. Wszyscy są winni, wszyscy źle robią albo nic nie robią lub niech to zmieni przewodniczący czy to KK, czy ZR czy struktury branżowej. Wszyscy tylko nie ja. A na pytanie - co Ty zrobiłeś w tej sprawie? Odpowiedzi najczęściej brak. I można się oszukiwać, ale odpowiedź najczęściej powinna brzmieć - NIC. Oczywiście można siebie i innych bajerować różnymi słownymi wytłumaczeniami, ale ... TO NIE JEST ŻĄDNE TŁUMACZENIE. Ile osób przekonałeś do Związku, o ile zwiększyła się Twoja organizacja, Twój Region, sekcja, sekretariat. cały Związek. Jeżeli się nie zwiększyła liczebność związkowców, to nadal aktualne jest odpowiedź - NIC. I tyle w temacie podsumowań. Można sobie jeszcze wyliczyć co się zrobiło innego w komisji, organizacji, regionie czy gdziekolwiek, nawet w zakładzie. Jeżeli efektem tych działań jest mała liczba lub zmniejszająca się członków Związku, to odpowiedź nadal brzmi - NIC!!! A z niczego i Salomon ....
Bez członków Związku nie ma Związku. Bardzo często wydaje nam się, że skoro w naszym zakładzie pracy istnieje organizacja, to już jest super. Jeszcze lepsze wrażenie robi wynik liczby członków Związku w porównaniu z liczbą pracowników. Oczywiście im bliższy on 100%, tym lepiej. Zwykle nie ma aż tak wielkiego uzwiązkowienia zbliżonego do 100%. Samozachwyt powoduje, że już wszystko zrobione i teraz wystarczy odcinać kupony od tak wielkiego Związku w zakładzie. Natomiast praktyka pokazuje, ze z. wiązek zawodowy powoli ale konsekwentnie zamiera. Potem jest zachwyt, że było nas 75%, ale nic się nie stało, że spadło do 50%. Przecież to i tak bardzo dużo. Potem jest to 25% i tak spada ta liczba do .... Powszechnie wiadomo, ze związek zawodowy liczący kilka % czy kilkanaście niewiele lub nic nie znaczy w zakładzie pracy. Przykładów na to mamy w Regionie pod dostatkiem.
A co słychać w naszych organizacjach? Ciąg dalszy.
To już siódmy etap naszych rozmów ze związkowcami z naszego regionu poświęcony rozwojowi związku, w tym etapie chcemy się dowiedzieć jaka kondycja jest naszych Organizacji Zakładowych jak również w jaki sposób prowadzona jest działalność Organizacji Zakładowych.
Kontynuujemy nasze rozmowy z przedstawicielami Organizacji Zakładowych NSZZ „Solidarność” naszego regionu na temat rozwoju związku poprzez pozyskiwanie nowych członków. Dzisiaj o wypowiedź poprosiliśmy przewodniczącego Organizacji Zakładowej w JF Polska w Słupsku Bartosza Marczewskiego
Jak często wasza OZ organizuje Walne Zebrania związkowe?
Walne Zebranie organizujemy dwa razy w ciągu roku .
Jak często jest posiedzenie Komisji Zakładowej ?
Posiedzenia naszej Komisji Zakładowej w zależności od sytuacji są organizowane kilka razy w miesiącu.
Jak często spotyka się komisja Rewizyjna?
Tak jak Walne Zebranie.
O czym rozmawiacie na tych spotkaniach ?
Walne Zebranie służy podsumowaniu naszej pracy, przedstawiamy sprawozdania przed naszymi członkami z naszej działalności za miniony okres, na Komisjach Zakładowych omawiamy sprawy aktualnie, którymi żyją nasi członkowie, teraz to są podwyżki plac
Co zdaniem waszych członków jest teraz najważniejsze do zrobienia w Związku na szczeblu Waszego zakładu pracy, naszego Regionu i Kraju?
Obecnie najważniejszym postulatem to jest wywalczenie podwyżek dla naszych pracowników, na szczeblu regionu to najważniejszym wydaje mi się większy jego rozwój poprzez tworzenie nowych Komisji Związkowych, a na szczeblu kraju to uważam, że przydałoby się bardziej większe scalenie naszego związku.
Jak często macie spotkania z pracodawcą?
Ze względu na trwające negocjacje płacowe mamy teraz bardzo częsty kontakt z naszym pracodawca nawet kilka razy w tygodniu
Jakie są efekty tych spotkań?
To się okaże, teraz jesteśmy w fazie negocjacyjnej, ale jestem pozytywnie nastawiony.
Co mówicie pracownikom w rozmowach o przystąpieniu do związku zawodowego?
Najważniejszy jest człowiek i dlatego zawsze to mówię, ze związek zawodowy jest po to aby pomagać i wspierać pracowników,
Ja osobiście zwracam uwagę na to, że każdy nasz członek jest przez nasza organizacje wspierany w obojętnie z jaką sprawą do nas przyjdzie , po prostu nie zostanie sam ze swoim problemem.
Czy wie Pan jaka jest liczebność naszego związku na szczeblu krajowym?
Nie mam takie wiedzy nie wiem.
A ile liczy nasz Region członków?
Około 3 tys. członków.
Ile członków liczy wasza Organizacja Pod zakładowa i ile pracowników jest zatrudnionych w waszym zakładzie pracy?
Obecnie w „Solidarności” jest 26 członków na 130 osób zatrudnionych.
Czy widzicie jakieś zależności liczby członków odnośnie skuteczności związku?
Oczywiście. To zrozumiale dlatego tak ważne jest większe uzwiązkowienie.
Tak, moim zdaniem jest taka zależność, im liczniejszy związek tym bardziej jest skuteczny i tym więcej może zrobić dla swoich członków i dla wszystkich pracowników.
Czy posiadacie jakiś plan aby pozyskać nowych członków?
Wiele czasu poświęcamy na rozmowy, w których przedstawiamy nasze oferty związkowe.
Czy przy takiej liczebności udaje się wam załatwić wasze postulaty? W wielu przypadkach to się jak do tej pory udawało.
Dziękuję bardzo za wypowiedz."
Pomyślmy też o innych, także naszych Koleżankach i Kolegach, którzy także dziś doświadczają trudów, upokorzeń, zwolnienia z pracy.