Nóż w plecy...
A w temacie ...
"Słupska „Solidarność” stawia na rozwój związku
Następny głos w naszej dyskusji na temat rozwoju związku zabrała Skarbnik Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Urzędzie Miasta Ustka Pani Monika Lewandowska. Bardzo dobrze, że taka akcja zaczęła działać przy naszym Zarządzie Regionu. Ja osobiście nie brałam udziału w żadnym szkoleniu dotyczącym pozyskiwania nowych członków, więc chętnie skorzystam z najbliższego terminu. W Zeszłym roku do naszej OZ pozyskaliśmy dwie osoby, dużo czasu poświęcamy na rozmowy z naszymi pracownikami, przedstawiając im możliwości jakie mogą mieć z chwila wstąpienia w nasze szeregi. Organizujemy dla naszych członków spotkania integracyjne, czy wyjścia np. do Domu Kultury na imprezy kulturalne i takim sposobem, bo przecież pracownicy także widzą nasze działania staramy się przyciągnąć do naszej organizacji związkowej. Problemem ,który staje na przeszkodzie do zapisania się do związku są składki, ale tłumaczymy, że bez wpłacenia składki nic się samo nie zorganizuje. Ostatnio rozmawiałam z dwiema osobami i jedną z nich udało mi się namówić do wstąpienia do „Solidarności”, może to niewiele ale zawsze jedna osoba więcej. Gdy założymy, że przynajmniej jedna osoba wstąpi do każdej z organizacji w naszym Regionie na przestrzeni powiedzmy miesiąca to byłby olbrzymi sukces. W naszej OZ jest w tej chwili 34 osób. Będziemy się starać poszerzać naszą bazę związkową, myślę, że pomoże nam w tym szkolenie, w którym mam nadzieję wezmę udział, jeżeli nie ja to na pewno ktoś z naszej OZ będzie obecny."