Dla każdej organizacji, szczególnie związkowej (niezależnie od szczebla), która chce realizować cele swoich członków, przychodzi taki moment, często nazywany "sprawdzam". Im większa tj. liczniejsza organizacja tym bardziej widać to sprawdzam. Najlepszy przykład z ostatnich dni. Wyobraźmy sobie, że organizacja w SCANII liczy 10 członków związku zawodowego. Wówczas na wiecu, z którego film zamieściliśmy, byłoby 10 osób. Pracodawca umarłby ze śmiechu na taki protest. A ponieważ ostatnio ww. organizacja znacznie zwiększyła swoją liczebność, to pracodawca musiał poważnie podejść do tej organizacji i jej działań. Efekty tego już są. A na co liczą organizacje związkowe, 10 osobowe w zakładach pracy, w których zatrudnionych jest setki czy tysiące pracowników? Liczą, ze pracodawca przyjdzie i będzie nimi ustalał reguły gry? Jeżeli tak, to …. Brak słów. A potem tylko narzekania, że pracodawca z nami nie rozmawia, albo dziwne pytania ile czasu pracodawca ma na odpowiedź związkowi zawodowemu.