Solidarność żąda m.in. znaczących podwyżek w państwowej sferze budżetowej, płacy minimalnej oraz odmrożenia kwoty bazowej naliczania zakładowego funduszu socjalnego. Przewodniczący informował również, że dalsze działania związku – w tym ewentualne protesty – uzależnione są od wyników rozmów z premierem rządu.