Pomimo pandemii dzieje się bardzo dużo wokół nas. Niestety sytuacja pracowników się pogarsza.
KOLEJNY SKANDAL!!!!! Też wirusowy. Niestety pracownicy uwierzyli, że z powodu wirusa mogą mieć coraz gorzej.
Bardzo wiele organizacji przyjęło wersję rządzących i pracodawców, że wirus "blokuje" funkcjonowanie także związków zawodowych. To dramatyczna sytuacja. Pracodawcy nadal robią pieniądze na pracy pracowników, rząd nadal wydaje zarządzenia. Pracownicy nadal pracują z narażeniem zdrowia czy wręcz życia. Przez Polskę przetaczają się wielkie manifestacje, na których nie przestrzega się zadnych zasad epidemicznych. A z zakładów pracy dobiegają informację, że nie można działać związkowo, bo jest cowid. DRAMAT!!!
"Słupska „Solidarność” stawia na rozwój związku
Następny głos w naszej dyskusji na temat rozwoju związku zabrał członek Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” Nadleśnictwo Ustka kolega Dariusz Hanulak.
Wiem jak ważny jest rozwój związku poprzez pozyskiwanie nowych członków, gdyż mam świadomość, że bez nowych związkowców mamy słabą pozycje do rozmów z pracodawcą. W mojej Organizacji Zakładowej jest w tej chwili 17 osób, w drugim związku Leśników Polskich też jest mniej więcej tyle osób. Problemem jest to, że praktycznie od wielu lat jest ta sama załoga ponieważ nie ma żadnych przyjęć i praktycznie wszyscy się dobrze znają i wiedzą co dany związek ma do zaoferowania. Oczywiście prowadzimy przy każdej nadarzającej się okazji rozmowy aby osoby, które nie należą do żadnych związków jednak zaufali nam i wstąpili do „Solidarności”. Tak jak wszyscy moi poprzednicy którzy wypowiadali się na naszym forum internetowym mam podobne problemy, więc nie chcę się powtarzać, Jeżeli chodzi o szkolenia, które były zorganizowane przez nasz Zarząd Regionu to zapisałem się na nie, ale z powodu choroby mnie mogłem w nich uczestniczyć. Wszystkich związkowców również gorąco pozdrawiam i życzę zdrowia."
To kolejna wypowiedź naszych organizacji na temat Związku. To bardzo ważne głosy, ponieważ nasz Związek jest taki jak my sami.