Dziś pytaniem zasadniczym wydaje się sprawa obostrzeń sanitarnych w stosunku do prowadzonej działalności związkowej. Sprawa nie jest jasna. W wielu przypadkach działalność ta uległa, jakby, zwieszeniu w związku z zakazem komunikowania się bezpośredniego. Strach wywołany medialnych szumem wokół koronawirusa w wielu przypadkach wręcz paraliżuje ludzi, którzy chcą odizolować się od wszystkich wokół. To bardzo poważny problem. Szukamy sposobu rozwiązania sprawy we własnym zakresie, ale wydaje się, że Związek powinien znaleźć sposób na terenie całego kraju.