Z pozyskiwaniem nowych członków Związku największy problem tkwi w tym, żeby przekonać "starych" działaczy, że istnieje bardzo wielki, wręcz ogromny, związek pomiędzy uzwiązkowieniem, a możliwością osiągania sukcesów w działalności związkowej. Wprawdzie wszyscy, lub w znakomitej większości, zgadzają się z twierdzeniem, że Związek jest silny liczbą swoich członków, to kiedy przychodzi do działań na rzecz pozyskiwania nowych członków, to zaczynają się ogromne problemy. Zwykle te problemy okazują się później, kiedy już się rozpocznie działania zmierzające do pozyskania nowych członków Związku, żadnymi problemami, ale, jak to mówią - "strach ma wielkie oczy" i wydaje się, że problemy są ogromne i od nas niezależne. Oczywiście tak nie jest, ale...Możemy tym rzeko0mym problemom się przeciwstawić, tylko trzeba chęci, żeby zacząć pozyskiwanie nowych członków Związku. Szczególnie wydaje się to ważne jest to w naszym Regionie, który jest najmniejszym Regionem w NSZZ "Solidarność". Tylko gdzie są Ci chętni, żeby to zmieniać???