A teraz coś z przyjemniejszego repertuaru.
Koleżanki i Koledzy z organizacji związkowej NSZZ "Solidarność" w MOWI zapraszają na bal karnawałowy. Szczegółowe informacje u Koleżanki Agnieszki (nr tel na plakacie). Najlepiej powołać się na informację z Zarządu Regionu. Już dziś życzymy miłej i udanej zabawy. Przyjemność gwarantowana.
Jak bardzo trudno przekonać, szczególnie działaczy związkowych, że bez siły związku wynikającej tylko i wyłącznie z liczby członków Związku, efekt działalności związkowej może być tylko taki na jaki wyrazi zgodę druga strona, czyli na przykład pracodawca. Jak groteskowo śmiesznie brzmią zapewnienie związkowców o sukcesie wywalczonych lepszych warunków pracy i płacy w zakładach pracy, gdzie związkowcy stanowią margines wśród zatrudnionych pracowników. Na pytanie czy podpisali zakładowy układ zbiorowy pracy gwarantujący te rzekome poprawy - zalega głuche milczenie. A nawet tam gdzie takie układy były podpisywane kilkadziesiąt lat temu, teraz widać jak pracodawca po kolei zabiera wszystkie lepsze "przywileje" równając prawa układowe do kodeksowych. A jakże często słyszymy, że pracodawca nawet nie ma zamiaru usiąść ze związkowcami do jakichkolwiek rozmów. Przypomnijmy, że w naszym Regionie jest zaledwie kilka, praktycznie można policzyć na palcach jednej ręki, organizacji związkowych liczących ponad 100 członków Związku. Nawet w tych organizacjach, jak porównamy uzwiązkowienie z liczbą zatrudnionych, to potem nie ma się co dziwić, że pracodawcy mają jasny i czytelny dowód, kogo popierają pracownicy. Popierają tego kto ma więcej ludzi. W większości przypadków popierają PRACODAWCÓ. I co z tym robimy? Reakcje na tę sytuację przedstawia frekwencja na spotkaniach dotyczących prób poprawienia tego stanu rzeczy. Pisaliśmy o niej kilka dni temu. Jednym słowem dramat na własne życzenie z główną rolą we własnej osobie. Zachęcamy tych, którzy pragną zmiany do kontaktu z Regionem.
A potem takie skutki.
Zbliżamy się do końca kolejnej edycji informacji z naszych organizacji związkowych. Dziś kolejna porcja wiadomości.
To już siódmy etap naszych rozmów ze związkowcami z naszego regionu poświęcony rozwojowi związku, w tym etapie chcemy się dowiedzieć jaka kondycja jest naszych Organizacji Zakładowych jak również w jaki sposób prowadzona jest działalność Organizacji Zakładowych.
Kontynuujemy nasze rozmowy z przedstawicielami Organizacji Zakładowych NSZZ „Solidarność” naszego regionu na temat rozwoju związku poprzez pozyskiwanie nowych członków. Dzisiaj o wypowiedź poprosiliśmy Dorotę Gasyna wice przewodniczącą Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Spółdzielni Mieszkaniowej „Kolejarz „ w Słupsku
Jak często wasza OZ organizuje Walne Zebrania związkowe?
Takie spotkanie u nas odbywa się raz w roku .
Jak często jest posiedzenie Komisji Zakładowej i Rewizyjnej?
Jeżeli mamy jakieś istotne problemy tak jak ostatnio rozmawialiśmy o podwyżkach płac to częste są nasze kontakty z pracodawcą, a standardowo to przynajmniej są takie 3 lub 4 spotkania w roku.
O czym rozmawiacie na tych spotkaniach ?
Wiele czasu poświęcamy naszym sprawom zakładowym, omawiamy strategię jak negocjować z pracodawca w czasie rozmów o podwyżki, omawiamy także podział naszego funduszu socjalnego, gdzie bez naszej zgody pracodawca nie może sam sobie wyznaczać stawek i czego dotyczą kwoty w naszym preliminarzu socjalnym, Walne Zebranie to rodzaj podsumowania z rocznej naszej działalności i nakreślenie planu na przyszły rok.
Co zdaniem waszych członków jest teraz najważniejsze do zrobienia w Związku na szczeblu Waszego zakładu pracy, naszego Regionu i Kraju?
Ostatnio takim palącym problemem to były podwyżki naszych wynagrodzeń, które udało nam się wywalczyć dla całej załogi, na szczeblu regionu i kraju to najważniejszy jest rozwój naszego związku poprzez wzrost jego liczebności.
Jak często macie spotkania z pracodawcą?
W zależności od potrzeb spotykamy się z naszym pracodawca i nie mamy trudności z dogadywaniem się we wszystkich sprawach dotyczących naszej spółdzielni.
Co mówicie pracownikom w rozmowach o przystąpieniu do związku zawodowego?
W naszych rozmowach podkreślamy role jaką spełnia nasza organizacja związkowa. Dajemy pracownikom bezpieczeństwo zatrudnienia i w razie potrzeby służymy środkami które pozwalają pracownikowi godnie pracować.
Dużą rolę przywiązujemy w takich rozmowach do wyjaśniania na czym polega rola związku zawodowego w zakładzie pracy, każdy musi być tego świadomy, ze lepiej jego interesy pracownicze będzie reprezentował związek zawodowy niż sam pracownik w pojedynkę.
Związek zawodowy daje pewnego rodzaju gwarancje bezpieczeństwa pracownikowi i ochrania przed pracodawcą jeżeli zaistnieje taka potrzeba, mówimy że pracownik nie zostanie sam ze swoimi problemami, że zawsze my go będziemy reprezentować w razie potrzeby.
Czy wie Pani jaka jest liczebność naszego związku na szczeblu krajowym?
Nie mam takie wiedzy nie wiem.
A ile liczy nasz Region członków?
Nie orientuje się.
Ile członków liczy wasza OZ i ile pracowników jest zatrudnionych w waszym zakładzie pracy?
Obecnie w naszej Organizacji Zakładowej są 22 osoby a wszystkich zatrudnionych jest 50 pracowników.
Czy widzicie jakieś zależności liczby członków odnośnie skuteczności związku?
Jest taka zależność, im liczniejszy związek tym więcej się liczy w rozmowach z pracodawcą i taka wiedzę i świadomość posiadają wszyscy nasi członkowie
Czy posiadacie jakiś plan aby pozyskać nowych członków?
Nie mamy takiego planu stricte ale bardzo często rozmawiamy z naszymi potencjalnymi członkami, jesteśmy trochę ograniczeni ponieważ nie ma tak dużo osób u nas zatrudnionych, dlatego mamy ograniczone pole działania.
Czy przy takiej liczebności udaje się wam załatwić wasze postulaty?
Tak jak wspomniałem nasze sprawy załatwiane są pozytywnie.
Dziękuję bardzo za wypowiedz."
Powoli i pocichutku, w ciszy i .... odchodzą ludzie, którzy kilkadziesiąt lat temu byli w :Solidarności". Świec Panie nad ich duszą.