W ramach pomocy Koleżankom i Kolegom z "Biedronki" pomagamy w organizacji referendum ws. sytuacji pracowników w "Biedronce". Pracownicy mogą się zgłaszać do nas, aby oddać głos w referendum. Wkrótce harmonogram i miejsca oraz czas do głosowania. Więcej informacji na stronach internetowych. 

U nas też tak było. 

Tylko wtedy było nas wielu, wielu, wielu i wszyscy się ruszyli i przyszły zmiany. Możliwe, że nie dla wszystkich te zmiany okazały się korzystne, ale teraz nie ma nas tak wielu, żeby znów zrobi9c zmiany. Dlatego wciąż i znowu wracamy do liczebności związku zawodowego. Jeżeli chcemy coś "ugrać" od rządu, pracodawców, polityków, to musi nas być dużo, dużo, dużo. Między bajki można włożyć to, że w inny sposób uda nam się osiągnąć sukcesy. 

Rządzący mają coraz więcej problemów z różnymi branżowymi środowiskami pracowników. Wcześniej mieli bardzo duży kredyt zadufania wśród członków NSZZ "Solidarność". A dziś??? 

Kolejny raz wracamy do liczebności. Jeżeli chcemy, żeby nasze postulaty zostały spełnione musi być nas dużo, dużo, dużo. Wśród nas są jeszcze Ci, którzy pamiętają rok 1980. Sytuacje są podobne. Dlatego trzeba związkowcom mówić, pisać i przypominać ciągle o pozyskiwaniu nowych członków związku. 

Dziś Koleżanki i Koledzy mają dużo problemów, z którymi nie wiadomo jak sobie poradzić, z jednego prostego powodu - jest nas za mało. 

Zarząd Regionu Słupskiego NSZZ "Solidarność" 4 lutego 2019r.,zgodnie z zaleceniami Komisji Krajowej, w tym członkowie Zarządu Regionu wraz z przedstawicielami Oświaty oraz Energetyki oraz większych zakładów Regionu odwiedzili biuro poselskie Pana Piotra Mullera (PiS) w Słupsku.

Dożyliśmy takich czasów, że najlepszym [protestem jest... 

W słabym (mało licznym) związku zawodowym, na każdego łatwo znaleźć "haka". 

W dniu dzisiejszym NSZZ "Solidarność" odwiedza PiS w ramach ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. W spotkaniu wzięli udział członkowie ZR, a także przedstawiciele Oświaty i ENERGII. 

A podobno jest tak dobrze - żyjemy dłużej, lepiej....