Słuszna postawa. Pamiętajmy, że w dzisiejszej Polsce górnicy to jedna a może jedyna najbardziej zorganizowana grupa pracowników, którzy swą siłą tj. liczebnością potrafią wywalczyć sukces. Można tylko pozazdrościć i życzyć, żeby nie spoczęli na laurach a nadal zwiększali liczbę członków Związku.
A jak nie ma Związku lub kondycja jest słaba, tzn. mamy mało członków w naszej organizacji, to co pozostaje ???
W dniu wczorajszym, w kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego w Słupsku, Mszą Świętą uczciliśmy rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych, które zainicjowały powstanie NSZZ "Solidarność". Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację i przebieg uroczystości.
A teraz wracamy do siły Związku, która zależy od jego liczebności.
Wprawdzie nie ma danych dotyczących liczby członków Związku, na liczbę wszystkich pracowników, ale.... Dlatego ciągle zawracamy uwagę na liczbę członków Związku. Zapraszamy też organizacje i członków NSZZ "Solidarność" do współpracy. Jaki jest odzew ze strony zaproszonych? Patrz poprzednie wpisy lub na FORUM.