Na wesoło, chociaż sprawa poważna. Póki nie karają.
Prezydent znów obieca to, czego nie dotrzymał?
Pamiętajmy też, że co dla jednych jest bardzo dobre - pójście na emeryturę, to dla innych może być wręcz katastrofą. W przypadku NSZZ "Solidarność" członek, który przestaje być pracownikiem i idzie na zasłużoną emeryturę, najczęściej .przestaje być członkiem Związku. To oznacza, że Związek znów jest mniejszy. I znów kłania się sprawa pozyskiwania nowych członków Związku.
A problemów nie zabraknie. Tylko mniejszym i słabszym będzie je trudniej rozwiązać.
Nasz Kolega Mateusz z Castoramy,, zwolniony dyscyplinarnie 5 listopada br., w dniu wczorajszym, ostatnim z możliwych terminów, złożył pozew do sądu pracy. O przebiegu sprawy będziemy informowali na bieżąco. W dniu dzisiejszym planowane są rozmowy Związku z władzami Castoramy. Mamy nadzieję, ze uda się rozwiązać spór w drodze porozumienia, bez długotrwałego procesu sądowego. Zobaczymy.
Na kanwie ww. sprawy bardzo prosimy o dokonanie analizy sytuacji w naszych zakładach pracy i organizacjach pod kątem skuteczności działania i obrony naszych Koleżanek i Kolegów. Prosimy o zastanowienie się jaką siłę ma nasza organizacja zrzeszająca X członków Związku (gdzie x stanowi procentowy udział związkowców w stosunku do zatrudnienia w zakładzie pracy), np. w sytuacji jaka ma miejsce w Castoramie. Tylko na marginesie zwrócimy uwagę na fakt, że organizacja licząca np. 10 czy 20 członków Związku, w zakładzie pracy np. zatrudniającym 1000 pracowników, może... Co zrobić, żeby zmienić tą sytuację??? Propozycje "leżą" na stole. trzeba tylko po nie sięgnąć, a to już dla wielu jest problemem. Niestety samo się nic nie poprawi. Zmiany zależą od nas Czy i jak je wykorzystamy to nasza sprawa. Potrzeba tylko chęci. A wtedy takie sytuacje jak w Castoramie nie będą się zdarzały, lub nie będą stanowiły takiego problemu jaki mamy dziś.
Trzeba pamiętać i stale przypominać, że nasze związkowe i pracownicze problemy zawsze są związane ze zbyt mała ilością członków Związku. Dlatego zawsze i w2ciąż powinniśmy sobie stawiać na pierwszym miejscu jeden cel - pozyskiwanie nowych członków Związku.