4 marca przed marketami w największych miastach Polski związkowcy z handlowej Solidarności będą rozdawać ulotki promujące ideę ustawowego ustanowienia niedzieli dniem wolnym od pracy. Podobne akcje zostaną zorganizowane w tym dniu w całej Europie.
Każdej niedzieli w handlu pracuje wg naszych szacunków ok. 250 tys. osób. W większości są to kobiety, którym odbiera się prawo do spędzenia tego dnia razem z rodzinami oraz do pełnego uczestnictwa w życiu religijnym. Konieczność pracy w niedzielę nie tylko przyczynia się do przemęczenia pracowników handlu, ale także kompletnie dezorganizuje ich życie rodzinne. – mówi Alfred Bujara, Przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków Handlu i Ubezpieczeń NSZZ Solidarność. – Niedziela, jak mawiał Biskup Katowicki Herbert Bednorz, jest przecież Boża i nasza. Powinna ona być czasem chwalenia Boga, czasem spotkania w gronie rodzinnym, odpoczynku po całym tygodniu pracy – dodaje.
Handlowa Solidarność od lat prowadzi kampanie promujące ustanowienie niedzieli dniem wolnym od pracy. KSBHiU jest członkiem-współzałożycielem Europejskiego Przymierza na Rzecz Wolnej Niedzieli, stowarzyszenia zrzeszającego związki zawodowe oraz chrześcijańskie organizacje pozarządowe z całego kontynentu. – 4 marca podobne inicjatywy zostaną przeprowadzone w większości europejskich krajów. W części z nich, np. w Niemczech, Austrii czy Francji, niedziela od dawna jest dniem wolnym od pracy w handlu i wbrew temu, co próbuje się nam wmówić, nie doprowadziło to do masowych bankructw sieci handlowych. Ludzie po prostu przyzwyczaili się, że w niedziele sklepy są zamknięte i robią zakupy w inne dni – podkreśla Alfred Bujara.
Jak przekonuje przewodniczący, celem akcji ulotkowej jest wywołanie społecznej debaty na temat wolnych niedziel. – Przyczyniliśmy się, z czego jesteśmy dumni, do uchwalenia nowelizacji Kodeksu pracy, dzięki której święta państwowe i kościelne są dniami wolnymi od pracy dla najemnych pracowników handlu. 4 marca będziemy namawiać klientów, aby nie robili zakupów w niedzielę, ale chcemy również dotrzeć do polityków i przekonać ich do wprowadzenia ustawowego zakazu pracy w sektorze handlu w tym dniu – wyjaśnia szef handlowej „S”.