Smutna wiadomość z Grudziądza!
Zmarł Witold Kraśniewski (1935-2020) – jeden z najaktywniejszych działaczy grudziądzkiej Solidarności w latach 1980-1989.
Sierpień 1980 roku zastał Witka w Wojewódzkiej Spółdzielni Spożywców „Społem” w Grudziądzu, gdzie bez chwili wahania włączył się aktywnie w organizację struktur NSZZ „Solidarność”. W tamtym czasie działał również w Konfederacji Polski Niepodległej. Skutkiem jego aktywności było internowanie w Potulicach w okresie od 28
grudnia 1981 r. do 24 lutego 1982 r. To tam się poznaliśmy.
Po zwolnieniu z internowania kontynuował działalność opozycyjną. Za demonstracyjne noszenie znaczka „Solidarności” został aresztowany 11 marca 1982 r. i osadzony w Areszcie Śledczym w Toruniu. Areszt opuścił 4 kwietnia 1982 r. Był jednak niepoprawny, bowiem za to samo „przestępstwo” został 30 stycznia 1986 roku ukarany przez Sąd Rejonowy w Grudziądzu karą – 5 tys. zł grzywny. W związku z podejrzeniem o udział w kolportażu nielegalnego pisma „Iskra”, 12 sierpnia 1982 r. dokonano w jego mieszkaniu rewizji. W 1988 r. zorganizował w swoim mieszkaniu spotkanie Klubu Niezależnej Myśli Politycznej. W pierwszych miesiącach 1989 r. został pełnomocnikiem nowo powstałego koła Polskiej Partii Socjalistycznej w Grudziądzu.
W kwietniu 1989 r. wszedł w skład powołanego przez Antoniego Stawikowskiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” w Toruniu. Bardzo aktywnie angażował się na terenie Grudziądza w organizację kampanii wyborczej kandydatów „Solidarności” do Sejmu i Senatu w wyborów wyznaczonych na dzień 4 czerwca 1989 r.
Współpracował z posłem Wiktorem Kulerskim. Aktywnie angażował się proces przemian demokratycznych. Był m.in. współzałożycielem grudziądzkiego ROAD i przewodniczącym Unii Demokratycznej w tym mieście. W tamtym czasie spotykaliśmy się w Grudziądzu bardzo często. Mile to wspominam. Potem tylko w Przysieku, podczas dorocznych spotkań „kombatanckich” organizowanych przez marszałka Piotra Całbeckiego.
Ostatni raz spotkaliśmy się 19 listopada 2018 r. w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy. Witek odbierał – jakże zasłużony – Krzyż Wolności i Solidarności.
Jan Wyrowiński
