Zarząd Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ "Solidarność", ul. Piekary 35/39, 87-100 Toruń
tel. 56 622 41 52, 56 622 45 75, e-mail: torun@solidarnosc.org.pl

ZMARŁ TADEUSZ GUTKOWSKI

wtorek, 25 Styczeń, 2022

23 stycznia, w Brodnicy zmarł Tadeusz Gutkowski – jeden z organizatorów komisji zakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty w 1980 roku, potem jej przewodniczący. Po stanie wojennym działacz podziemnych struktur związku, a po 1989 ponownie wybierany na przewodniczącego pracowników oświaty skupionych w NSZZ”S” Brodnica.

Śp. Gutkowski był nie tylko nauczycielem, a pod koniec swojej aktywności zawodowej ekspertem Poradni Psychologiczno-Szkolnej, lecz jego wielką pasją była funkcja trenera piłki ręcznej. Drużyny, które on szkolił zawsze odnosiły sukcesy. Miał zadziwiające podejście, zwłaszcza do tzw. „trudnej młodzieży”. Tajemnica jego powodzenia polegała pewnie na tym, że zabiegał nie tylko o tężyznę fizyczną swoich podopiecznych, ich „małpią zdolność” ale i o właściwą postawę życiową, moralność, o to że facet powinien być twardy – nie „wymiękać” przy byle niepowodzeniu. Swoich zawodników trzymał krótko.

Gdy w 1980 roku powstawał Niezależny Samorządny Związek zawodowy „Solidarność” natychmiast włączył się w jego organizację, by wkrótce stać się jednym z najważniejszych, najbardziej rozpoznawalnych lokalnych liderów, choć eksponowane funkcje w ogóle go nie interesowały – z wielkim oporem dał się namówić na funkcję przewodniczącego brodnickiej, oświatowej Solidarności.

Na co dzień widać w nim było niesamowity upór w realizacji rozmaitych zamierzeń. Sam lubił powtarzać, że jest synem chłopa – analfabety i tylko ta jego upartość pomogła mu osiągnąć wykształcenie oraz zawód z którego był dumny. Publicznie mówił, że gdy bronował ojca pole, to w jednej ręce trzymał końskie lejce, a w drugiej książkę… Taki był. Jednocześnie ani na chwilę nie tracił dobrego humoru. Potrafił wybornie, znakomitym językiem opowiadać rozmaite ucieszne historie i historyjki, którymi rozładowywał napięcia, jakich nie brakowało w naszej związkowej pracy.

Cechowała go też odpowiedzialność. Bardzo przeżywał, choć popierał strajki nauczycieli zdając sobie sprawę, że będą miały wpływ na postawy młodzieży. Był niesamowicie oczytany w wielkich naukowych dziełach z zakresu filozofii, pedagogiki wychowania, kultury europejskiej, historii, a jego nauczycielska pamięć sprawiała, iż w trakcie rozmaitych dyskusji debat potrafił ich tezy zgrabnie przytaczać, podpierać nimi swoje argumenty. Nawet gdy przesadzał w ostrości głoszonych poglądów, co mu się czasem zdarzało, to miało swój urok, bo Tadeusz się nie zacietrzewiał, nie chował urazy.

Będzie go brakowało nie tylko w społeczności związkowej ale i miejskiej, bo z grona nietuzinkowych, barwnych postaci ubył na zawsze człowiek niezwykły. Zatem żegnaj drogi Kolego, niech Pan Bóg w którego i któremu zawsze wierzyłeś przygarnie Cię łaskawie do siebie, a Twoją Wspaniała Rodzinę pocieszy w stracie. My tu jeszcze mamy trochę drogi do przejścia, a idąc będziemy cię wspominali często…

Piotr Grążawski