W wieku 70 lat zmarł Krzysztof Żabiński, dawny działacz Solidarności, minister-szef Urzędu Rady Ministrów w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego i wiceminister spraw wewnętrznych w rządzie Hanny Suchockiej. Informację o śmierci polityka przekazał były wicemarszałek Senatu Jan Wyrowiński.
Żabiński urodził się 7 lutego 1953 roku w Toruniu. Z wykształcenia był inżynierem elektronikiem. Po studiach na Politechnice Poznańskiej rozpoczął w 1976 r. pracę w Zakładowym Ośrodku Informatyki Toruńskiej Przędzalni Czesankowej „Merinotex”. W 1980 r. wstąpił do Solidarności, po wprowadzeniu stanu wojennego działał w podziemiu. Był internowany w Strzebielinku od 2 kwietnia do 9 grudnia 1982 r. Pod koniec lat 80. przewodniczył Radzie Pracowniczej w „Merinoteksie”.
Żabiński sprawował mandat poselski w Sejmie X i I kadencji. W 1991 r. był ministrem-szefem Urzędu Rady Ministrów w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego, a w latach 1992-1993 – wiceministrem spraw wewnętrznych w rządzie Hanny Suchockiej.
WPIS JANA WYROWIŃSKIEGO – PRZYJACIELA I WSPÓŁPRACOWNIKA ZMARŁEGO
Nie żyje Krzysztof Żabiński!
Zasłużony działacz Solidarności, poseł, minister, przyjaciel!
Najpierw Krzysztof Kulesza, później Jola Wiśniewska d. Jażewska działaczka „pierwszego” NZS-u na UMK przekazali mi tą smutną wiadomość.
Krzysztof był inżynierem elektronikiem. Po studiach na Politechnice Poznańskiej rozpoczął w 1976 roku pracę w w Zakładowym Ośrodku Informatyki Toruńskiej Przędzalni Czesankowej „Merinotex”. Gdy w sierpniu 1980 roku rodziła się „Solidarność” bez reszty zaangażował się w niezależną działalność związkową. Po wprowadzeniu stanu wojennego z równą energią działał w podziemiu co przypłacił internowaniem w Strzebielinku od 2 kwietnia do 9 grudnia 1982 roku. Był niepoprawny i po zwolnieniu, ofiarnie kontynuował działalność podziemną w zakładzie i w strukturach regionalnych. Należał do ścisłego kierownictwa toruńskiego podziemia solidarnościowego: członek, a w latach 1985-1986 szef tajnej Regionalnej Komisji Wykonawczej NSZZ „Solidarność” Toruń, współorganizator nowoczesnej podziemnej drukarni. Pod koniec lat 80. minionego wieku przewodniczył wybijającej się na autonomię radzie pracowniczej w „Merinoteksie”.
Decyzją Komitetu Obywatelskiego w Toruniu, na którego czele stał Tolek Stawikowski, został kandydatem na posła z ramienia Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. Kandydowaliśmy wspólnie z regionu toruńskiego. Praktycznie całą intensywną i niezapomnianą kampanię wyborczą odbywaliśmy razem. Był to niesamowity czas, w którym z dnia na dzień, ze spotkania na spotkanie, z wiecu na wiec rosła w nas nadzieja na zwycięstwo. Nadzieja, która ziściła się 4 czerwca 1989 roku!!!
W konsekwencji nieoczekiwany debiut w Sejmie (jeszcze) Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, który rychło przekształcił się w Sejm Rzeczpospolitej Polskiej.
Tyle wspomnień!!
Mieszkaliśmy w jednym pokoju, trochę jak w akademiku. Nie było jeszcze obecnych luksusów. Powoli rozchodziliśmy się politycznie, Krzysztof podążył za Wałęsą, ja za Mazowieckim. Krzysztof zacumował w Kongresie Liberalno-Demokratycznym, ja w Unii Demokratycznej. W gabinecie Jana Krzysztofa Bieleckiego, który w sporej części rodził się w naszym hotelowym pokoju, został ministrem – szefem Urzędu Rady Ministrów.
Różnice polityczne, nie ochłodziły naszych stosunków i nie osłabiły przyjaźni, która zrodziła się w trakcie owej jedynej w swym rodzaju kampanii wyborczej. Miałem nadzieję, że Krzysztof pojawi się 4 czerwca 2023 roku na uroczystości nadania terenowi w sercu Torunia nazwy Plac 4 czerwca 1989 roku. Niestety, był coraz słabszy i z toruńskiej części „drużyny Wałęsy” pojawił się tylko kandydujący wówczas do Senatu prof. Stanisław Dembiński no i ja, jako pomysłodawca i współorganizator.
Krzysztofie, ten plac i tablica na Muzeum Etnograficznym przypominająca nasze przedwyborcze spotkanie w amfiteatrze, będą jednym z wyrazów pamięci o Tobie i wszystkim co zrobiłeś, abyśmy mogli żyć w wolnej i demokratycznej Polsce!
Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski i Krzyżem Wolności i Solidarności.
Przyjacielu, spoczywaj w pokoju!
W czasie wiecu przedwyborczego zorganizowanego 25 maja 1989 roku w amfiteatrze Muzeum Etnograficznego w Toruniu. Było ogromne zainteresowanie i nadkomplet publiczności. To jedno z największych toruńskich wydarzeń tamtej kampanii upamiętnia dziś tablica na budynku Muzeum.
Foto Remigiusz Stasiak.
Już po wyborach 4 czerwca 1989 podczas uroczystości na Rynku Staromiejskim w Toruniu. Z prawej Michał Wojtczak, ówczesny wiceprzewodniczący Regionu NSZZ „Solidarność” Toruń.
Foto z archiwum „Nowości”.
Fot przy tytule – podczas spotkania przedwyborczego w maju 1989 roku w działającym przy „Merinoteksie” klubie „Prząśniczka”. Krzysztof siedzi w środku. Spotkanie prowadził siedzący po lewej stronie Krzysztof Kulesza, który został dyrektorem naszego pierwszego biura parlamentarnego, które działało w siedzibie Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” przy ul. Mickiewicza.