Rozwój nowych technologii zmienia rynek pracy i wymusza zdobywanie nowych kompetencji. Przedsiębiorstwa przestają szukać jedynie informatyków – potrzebni są wyspecjalizowani developerzy, architekci chmur i data scientists.
Zastosowanie sztucznej inteligencji w środowisku pracy wpłynie bardziej na tworzenie nowych miejsc pracy, niż na likwidowanie obecnych. Wpływ sztucznej inteligencji na poszczególne sektory gospodarki będzie zróżnicowany. W ciągu najbliższych 20 lat liczba osób zatrudnionych w sektorze opieki zdrowotnej oraz prac społecznych może zdecydowanie wzrosnąć, a jednocześnie przewidywany jest spadek zatrudnienia w sektorze produkcji aż o 25%.
Szczególnie wyróżnia się tworzenie nowych miejsc pracy związanych z obsługą sztucznej inteligencji np. w sektorach edukacyjnym czy medycznym. Np. w Wielkiej Brytanii powstają boty przypominające starszym pacjentom o terminowym braniu leków, wykonywaniu zalecanych ćwiczeń oraz kontrolujące stan zdrowia. W związku z nowymi rozwiązaniami potrzebni jednak będą pracownicy potrafiący obsługiwać takie oprogramowanie.
Co to oznacza dla rynku pracy? Według danych Uniwersytetu w Oxfordzie ponad 60% dzieci będzie w przyszłości pracować w zawodach, które… jeszcze nie powstały, a 47% obecnych profesji zniknie z rynku pracy w ciągu następnych 20 lat. W tej sytuacji osoby, które dopiero zaczynają studia, mają prawo czuć się niepewnie, tym bardziej, że już dziś rekruterom zdarzają się zlecenia na znalezienie pracowników o oficjalnie nie istniejących specjalnościach.
Ponoć kluczem do sukcesu będą również umiejętności miękkie, takie jak negocjacyjne, komunikacyjne, networkingowe, rozwiązywania problemów, czy budowania zespołu, czyli coś, co w naszym związku też jest ważne i wkrótce będzie ponownie przedmiotem szkoleń.
Jakie będzie zapotrzebowanie na rynku pracy w 2021 i później?
Według prognoz Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości rok 2021 będzie czasem specjalistów. Najbardziej poszukiwani będą pracownicy na rynku informatycznym i telekomunikacyjnym, a także osoby, których praca związana jest z biotechnologią, energetyką oraz nanotechnologią.
Na znaczeniu będą traciły zawody, w których wymagana jest jedynie praca fizyczna. Najbardziej ucierpieć mogą osoby pracujące w rolnictwie, górnictwie i kopalnictwie.
Znacznie trudniej przewidzieć zmiany na rynku pracy do 2030 roku. Prawdopodobnie zawody przyszłości będą związane z rynkiem energii odnawialnych, medycyną i oczywiście rozwojem technologii.
W prognozach pojawiają się nazwy nowych zawodów, które w przyszłości mogą być niezwykle pożądane. Wśród nich znajdują się takie stanowiska jak towarzysz osób starszych, analityk cyber-miasta, menedżer ds. rozwoju sztucznej inteligencji czy tele-chirurg. Na razie są to jednak tylko próby przewidzenia przyszłości.