Wszyscy możemy spać spokojnie, ponieważ naszym siłom zbrojnym właśnie przybył jeden nadzwyczaj dzielny wojak – przewodniczący naszego Zarządu Regionu Tomasz Jeziorek!
Nie, nie tam żeby zaraz na ruski front (fotę proszę potraktować poglądowo) ale przez kilka dni kapral Tomek będzie służył Wojsku Polskiemu, a pośrednio nam wszystkim, więc prosimy do niego nie dzwonić, nie zawracać głowy, nie rozpraszać przewodniczącego telefonami, bo ma teraz na głowie ważne rzeczy obronności Rzeczpospolitej i czające się czambuły ruskich orków wyjących potępieńczo z Dzikich Pól ku naszej granicy.
Przez czas zaszczytnej służby naszego Kolegi (jesteśmy dumni!) – oczywiście Region będzie działał jak najbardziej normalnie (poza Tomkiem Jeziorkiem wszyscy są na swoich posterunkach). W pilnych sprawach są dwaj wiceprzewodniczący (J. Dębczyński i M. Kawczyński) oraz sekretarz ZR (P. Grążawski).
Jutro (18 kwietnia) J. Dębczyński udaje się pod Golub-Dobrzyń na regionalne wybory w sekcji pożarnictwa, zaś sekretarz ZR Grążawski będzie w Nadleśnictwie Trzebciny by wziąć udział w podobnym zebraniu, tyle, że leśników. Na miejscu będzie wiceprzewodniczący Kawczyński, działa sekretariat.
W połowie przyszłego tygodnia przewodniczący wraca do pracy w Zarządzie Regionu.
26 kwietnia planowane jest posiedzenie Regionalnej Komisji Wyborczej, która ma także ustalić sposób potraktowania kilku komisji, w których wybory dotąd się nie odbyły (wszystkie to małe organizacje). Do tego czasu muszą też spłynąć do RKW wszystkie zaległe protokóły z wyborów (powinny już dawno, ale życie wnosi czasem zaskakujące poprawki).
Wymóg przeprowadzenia wyborów wynika wprost ze Statutu Związku. Ich zaniechanie może być powodem wykreślenia organizacji zakładowej z Rejestru KZ.
Inf.