Zarząd Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ "Solidarność", ul. Piekary 35/39, 87-100 Toruń
tel. 56 622 41 52, 56 622 45 75, e-mail: torun@solidarnosc.org.pl

To koniec legendy Sierpnia 80?

czwartek, 7 Marzec, 2019

To nic, że nie obciąża go żaden wyrok, to nic, że nie przeprowadzono żadnego śledztwa – radni Gdańska ślepo uwierzyli treści artykułu „Wyborczej” i plotkom z lewackiego magla.

Rada Miasta Gdańska podjęła decyzję o rozbiórce pomnika księdza Henryka Jankowskiego, zmianie nazwy skweru jego imienia oraz odebraniu mu honorowego obywatelstwa Gdańska. Ma to związek z ubiegłoroczną publikacją „Gazety Wyborczej”, w której pojawiły się relacje osób, które w młodości miały być molestowane seksualnie przez duchownego.
Rada Miasta Gdańska pozbawiła w czwartek ks. prałata Henryka Jankowskiego tytułu honorowego obywatela miasta Gdańska. Za przyjęciem uchwały w tej sprawie podczas sesji Rady Miasta głosowało 19 radnych. Wstrzymało się od głosu 2 radnych, przeciwko był jeden. Radni PiS nie brali udziału w głosowaniu.
„W związku pojawiającymi się nowymi i nieznanymi informacjami dotyczącymi życiorysu ks. Henryka Jankowskiego, które rzucają nowe światło na jego niektóre czyny i zachowania, Rada Miasta Gdańska utraciła zaufanie do nieskazitelnej opinii o postaci Honorowego Obywatela Miasta Gdańska i postanawia tytułu tego go pozbawić” – głosi uzasadnienie uchwały, złożonej przez klub Koalicji Obywatelskiej.
Ponadto Rada Miasta Gdańska przegłosowała też uchwały o zmianie nazwy skweru im. ks. Jankowskiego oraz rozbiórce pomnika. W pierwszej sprawie za było 20 radnych, 1 był przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. Jeśli chodzi o rozbiórkę pomnika, za przyjęciem uchwały zagłosowało również 20 radnych, 1 przeciw. Od głosu wstrzymał się 1 radny.

„SOLIDARNOŚĆ STOCZNI GDAŃSKIEJ” KOMENTUJE
Karol Guzikiewicz, działacz PiS i zakładowej „Solidarności” Stoczni Gdańskiej powiedział, że pomnik zostanie w piątek przeniesiony „w bezpieczne miejsce”. Ponadto dodał, że „radni, którzy głosowali za usunięciem pomnika, mają zakaz wstępu do Bazyliki św. Brygidy”. Gdy gdańscy radni obradowali, to przed wejściem do siedziby Rady Miasta pojawili się stoczniowcy ze Stoczni Gdańsk i ustawili  pomnik nazywany „Słońcem Peru”, a przedstawiający złotą postać Donalda Tuska. Na pierś figury nałożono kawałek materiału z charakterystycznym napisem „Konstytucja” i przywołaniem kilku artykułów polskiej ustawy zasadniczej mówiących m.in. o ochronie godności człowieka, zakazie poniżania i domniemaniu niewinności.
Zobacz obraz na Twitterze
NIEWIARYGODNY ŚWIADEK OSKARŻEŃ KSIĘDZA JANKOWSKIEGO
Tymczasem z materiałów, do których dotarł dziennik „Rzeczpospolita” wynika, że oskarżyciel ks. Jankowskiego jest osobą niewiarygodną. Świadczy o tym materiał z innego śledztwa z lat 2006–2007. W 2004 r. Piotra J. miał – według jego konfabulacji – zgwałcić jeden z ministrów w rządzie SLD. Piotr J. Miał być trzymany przez dwóch funkcjonariuszy BOR, kiedy był gwałcony. Inny polityk SLD, rzekomo obserwował to z fotela. „Rzeczpospolita” dodaje, że – cytat –  „Chłopak pracował jako męska prostytutka w centrum Warszawy”.
Welomiesięczne śledztwo nic nie przyniosło i skończyło się umorzeniem. Znajomi Piotra J. mówią o jego wybujałej wyobraźni. W aktach śledztwa w sprawie ks. Jankowskiego można przeczytać o trzech pobytach Piotra J. w szpitalu psychiatrycznym.

Red.