Dziś w URSUS Chełmno miał miejsce dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Chodzi o przywrócenie przez pracodawcę regularnych wypłat pensji.
W momencie, gdy pisana jest ta wiadomość strajk w URSUSie Chełmno dobiega końca. Trwał od godziny 9.00 do 11.00, a wiec zapowiedziane dwie godziny. Na wezwanie komisji zakładowej NSZZ „Solidarność” stanęła niemal cała załoga (oprócz kilku osób z kierownictwa firmy) i zatrzymano bieżącą produkcję, oraz wszelkie prace pomocnicze. Odpowiedzialność za porządek w zakładzie wziął komitet strajkowy z przewodniczącym kz NSZZ”S” Piotrem Janowskim na czele. Obyło się bez jakichkolwiek incydentów. Cała akcja przebiegła w poważnej atmosferze, a na poszczególnych wydziałach dyskutowano o nadziei na pozytywne rozstrzygnięcie, jednak również brano pod uwagę zły scenariusz, ze strajkiem generalnym w tle. Ten oby się nie sprawdził . Jeszcze nie ma żadnych sygnałów z kierownictwa firmy (oprócz zapewnień o dobrej woli) o konkretach w załatwieniu głównego postulatu jakim jest wypłata zaległych pensji i powrót do regularnego ich wypłacania. Piotr Janowski nawet nie rozważa złagodzenia żądania (np. przedłużenie wypłat w ratach itp.), bo „wszystko za daleko zaszło”. Tymczasem na adres ZR i telefony członków Prezydium (bo te są dla wielu znane) płyną słowa poparcia, sympatii i życzeń wytrwania dla dzielnej załogi URSUSa w Chełmnie, szczególne dla Piotra Janowskiego – to nasz związkowy twardziel – Trzymajcie się! Mamy też zdjęcia ze strajku. Red.



