Rząd podjął decyzję, że państwo bierze na siebie ciężar utrzymania członków rodziny policjanta albo żołnierza zmarłego wskutek zdarzeń w czasie pełnienia służby. A także zdarzeń poza służbą, o ile dotyczyły czynności ratowania życia lub zdrowia ludzkiego albo mienia.
Nowe rozwiązanie wprowadzi ustawa o świadczeniu pieniężnym dla członków rodziny funkcjonariusza i żołnierza zawodowego, którego śmierć nastąpiła w związku ze służbą albo podjęciem poza służbą czynności ratowania życia lub zdrowia ludzkiego albo mienia.
Gdy policjant zginie na służbie wówczas świadczenie pieniężne otrzyma każdego miesiąca:
1) wdowa w kwocie 7361 zł – świadczenie może być dożywotnie. Podjęcie pracy przez wdowę nie zawiesza świadczenia. Co miesiąc będzie otrzymywać kwotę 7361 zł i np. pensję 5000 zł;
2) 14-letni syn zmarłego w kwocie 3680,50 zł aż do osiągnięcia 18 roku życia, a w przypadku podjęcia nauki do 24 roku życia. Dzieci niepełnosprawne mogą świadczenie otrzymywać dożywotnio;
3) rodzice policjanta w kwocie 3680,50 zł – ale dopiero po przejściu na emeryturę albo rentę. Rodzice będą musieli wybrać pomiędzy świadczeniem, a emeryturą/rentą.
W uzasadnieniu do projektu ustawy podano przykładowo wysokość świadczenia:
„Świadczenie pieniężne będzie przysługiwać małżonkowi oraz sierocie zupełnej w miesięcznej wysokości 100%, a każdemu dziecku i każdemu rodzicowi w wysokości 50% przeciętnego uposażenia funkcjonariusza danej formacji albo żołnierzy zawodowych. Przykładowo w przypadku Policji będzie to kwota odpowiednio 7 361 zł (100%) lub 3 680,50 zł (50%). Oznacza to, że wdowa z dwójką uprawnionych do świadczenia dzieci otrzyma miesięczne wsparcie w wysokości 14 722 zł.”
Prawdopodobnie świadczenie będzie podstawą dla ubezpieczenia zdrowotnego i jest możliwe, że będzie zwolnione z podatku PIT. Ale o tym ostatecznie zadecyduje Sejm.
W ŚRODOWISKU POZA MUNDUROWYM – MIESZANE UCZUCIA…
NSZZ „S” z życzliwością przygląda się PROJEKTOWI ustawy (jak wszystkiemu co polepsza środowisko pracy), choć już we wstępnej dyskusji zauważamy, że wielkość wsparcia dla bliskich zmarłego policjanta albo żołnierza ze strony państwa jest nieporównywalnie większa w stosunku do tragedii rodzin spoza służb, którzy utracili swoich bliskich. Zwłaszcza podobnego traktowania domagają się np. energetycy – „Każdego dnia pracujemy przy napięciach, które w ułamku sekundy mogą nas odesłać w zaświaty ale wiemy, że prąd to miliardy strat albo korzyści dla państwa. Gdy któryś z nas ginie ( a to się w tym zawodzie zdarza) rodzina dostaje kasę z ubezpieczenia (raz) i… kondolencje”. Podobnie mówią przedstawiciele innych „niebezpiecznych branż”.
To, że prawdopodobnie będzie można łączyć świadczenie w kwocie np. 7361 zł z dochodami z pracy zawodowej, może budzić wątpliwości. Podobnie jak to, że bez znaczenia prawnego jest sytuacja majątkowa beneficjentów świadczenia – otrzymają je nawet, jeżeli ich sytuacja materialna nie wymaga wsparcia państwa (o ile złożą odpowiedni wniosek).
Dbałość o bliskich zmarłych policjantów albo żołnierzy jest pielęgnowana w każdym nowoczesnym państwie. To jest standard. Świadczenie otrzymają także bliscy funkcjonariuszy, którzy zginęli poza służbą broniąc takich wartości jak życie, zdrowie, mienie.