Obniżenie wymiaru czasu pracy wiąże się m.in. z ustalaniem uprawnień pracowniczych proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy. Jednym z takich uprawnień, które podlegają proporcjonalnemu przeliczeniu jest przysługujący pracownikowi urlop!
Jak ustaliliśmy – nie we wszystkich firmach naszego regionu, gdzie pracodawcy obniżyli pracownikom czas pracy o 20% poinformowano zatrudnionych, że ma to wpływ na długość urlopu. Nawet związkowcy negocjujący porozumienia nie wszyscy mieli tego świadomość, ponieważ koncentrowano się głównie na kwestiach finansowych.
Tymczasem konsekwencja pracy w wymiarze czasu 4/5 etatu (bo tym jest w istocie obniżenie do 80%) może spowodować inne, niż dotąd naliczenie długości urlopu.
Przypomnijmy, że należny nam urlop wypoczynkowy jest uzależniony od stażu. Wynosi on odpowiednio:
- 20 dni – jeżeli pracownik jest zatrudniony krócej niż 10 lat,
- 26 dni – jeżeli pracownik jest zatrudniony 10 lat i więcej.
Mamy jednak wpis mówiący, że pracownikowi przysługuje
urlop proporcjonalny do wymiaru czasu pracy i okresu zatrudnienia (wykonywania pracy u danego pracodawcy). W tym celu do poprawnego ustalenia uprawnień urlopowych przysługujących pracownikowi stosuje się cztery zasady proporcjonalności.
Zasada proporcjonalności mówi o tym, że pracownikowi zatrudnionemu w niepełnym wymiarze czasu pracy przysługuje urlop proporcjonalny do okresu zatrudnienia i wymiaru czasu pracy tego pracownika. Niepełny dzień urlopu zawsze
zaokrąglamy w górę do pełnego dnia (Podstawa: art. 154 § 2 KP).
Pracownikowi zatrudnionemu w wymiarze czasu pracy 4/5 etatu wymiar urlopu proporcjonalny do wymiaru zatrudnienia ustala się następująco:
4/5 etatu -> 20 x 4/5 = 16
-> 26 x 4/5 = 20,8 -> 21
Pracownikowi zatrudnionemu u dotychczasowego pracodawcy w danym roku kalendarzowym przysługuje urlop w wymiarze proporcjonalnym do okresu zatrudnienia u tego pracodawcy, chyba że przed ustaniem stosunku pracy pracownik wykorzystał urlop w przysługującym mu lub wyższym wymiarze.
Przy ustalaniu urlopu proporcjonalnego kalendarzowy miesiąc pracy odpowiada 1/12 wymiaru urlopu przysługującego pracownikowi, a niepełny kalendarzowy miesiąc pracy zaokrągla się w górę do pełnego miesiąca.
To zjawisko może wystąpić ale nie musi – trzeba o nim pamiętać przy zawieraniu umowy z pracodawcą (jej zapisy – choćby w tym względzie mogą być lepsze niż przewidziane w kodeksie pracy – te zawsze traktujmy jako minimum).
Red. Ilustrację stanowi obraz naszego związkowca z Lipna – Krzysztofa Wiśniewskiego (w ubiegłej kadencji członek ZR) pt. „Dialog z czasem”