Zarząd Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ "Solidarność", ul. Piekary 35/39, 87-100 Toruń
tel. 56 622 41 52, 56 622 45 75, e-mail: torun@solidarnosc.org.pl

POMNIK ODSŁONIĘTY

środa, 7 Luty, 2024

40 lat temu, w niejasnych okolicznością, zginął Piotr Bartoszcze, który wraz z ojcem i bratem współtworzył struktury NSZZ Rolników Indywidulanych „Solidarność Chłopska” na Kujawach, był działaczem niepodległościowym ówczesnej opozycji -upamiętniono dziś w Inowrocławiu.

Piotr Bartoszcze już w latach 70. Znalazł się w kręgu zainteresowania służb bezpieczeństwa. Zarówno on, jak i jego ojciec oraz brat, bardzo aktywnie działali w tworzeniu struktur „Solidarności Chłopskiej” na Kujawach. W czasie stanu wojennego wszyscy trzej zostali internowani w Ośrodku Odosobnienia we Włocławku-Mielęcinie. To jednak nie wpłynęło na ich dalszą działalność.
Rodzina Bartoszcze przez cały czas była inwigilowana przez SB. Przypuszcza się, że to właśnie funkcjonariusze „bezpieki” stoją za śmiercią niespełna 34-letniego Piotra, do której doszło w nocy z 7 na 8 lutego 1984 r. Działacz NSZZ RI zginął podczas rozwożenia podziemnego pisma „Żywią i Bronią”. Do domu w podinowrocławskim Sławęcinie nie wrócił.

Auto Piotra Bartoszcze znaleziono w kanale Smyrnia, zaś jego zwłoki odkryto 9 lutego w pobliskiej studzience melioracyjnej. Od początku okoliczności śmierci działacza „Solidarności” budziły szereg wątpliwości. W jego organizmie wykryto alkohol, a ciało nosiło ślady pobicia. Oficjalnie prokuratura uznała, że przyczyną zgonu był nieszczęśliwy wypadek.

Samo śledztwo również wzbudzało zastrzeżenia, m.in. przez fakt zignorowania części śladów znajdujących się na miejscu czy niedopuszczenia rodziny do oględzin zwłok. W tych brał udział m.in. m.in. kpt. Grzegorz Piotrowski – jeden z morderców ks. Jerzego Popiełuszki. Śledztwo umorzono w 1984 roku. W późniejszym czasie dwukrotnie wznawiano śledztwo w tej sprawie. W 2016 r. próbę dotarcia do prawdy podjął IPN. W opinii prokuratorów Instytutu, za śmiercią Piotra BAroszcze stały osoby trzecie, co wskazuje na zabójstwo.

Dziś, przed Urzędem Gminy Inowrocław odsłonięty został pomnik Piotra Bartoszcze. W uroczystości liczny udział wzięli nasi związkowcy i poczty sztandarowe.

Z OKAZJI UROCZYSTOŚCI PAN PREZYDENT RZECZPOSPOLITEJ ANDRZEJ DUDA PRZYSŁAŁ LIST


„Wielce Szanowni Uczestnicy zmagań o wolną Polskę!

Szanowni Związkowcy, kontynuatorzy tradycji i misji pierwszej Solidarności!

Wszyscy Szanowni Zgromadzeni!

Zniewolenie komunistyczne było dla naszego narodu wyjątkową próbą. Reżim zależny od obcego państwa gardził polską tożsamością, historią i wartościami, narzucał totalitarną ideologię, odwracał znaczenie podstawowych pojęć i marnotrawił owoce ciężkiej pracy Polaków. Strzegąc swoich przywilejów, rządzący dopuszczali się kłamstwa, bezprawia i przemocy. Jawny, zorganizowany sprzeciw wobec tej tyranii wymagał wielkiej siły charakteru – i był uważany przez władzę za największe zagrożenie. Łamał bowiem okowy strachu i beznadziei. Pokazywał, że warto upominać się o prawa człowieka i obywatela; że wolna Polska jeszcze nie zginęła, dopóki żyją solidarni, wolni duchem Polacy.

Wśród uczestników tego oporu wyróżnili się między innymi Michał Bartoszcze z synami Romanem i Piotrem – występujący w obronie właścicieli prywatnych gospodarstw rolnych. Michał, Roman i Piotr Bartoszcze od początku lat 80. współtworzyli niezależny ruch ludowy. Angażowali się w prace organizacyjne, spotkania z rolnikami, demonstracje, marsze i akcje protestacyjne. Piotr Bartoszcze był też jednym z wydawców i kolporterów podziemnej gazety mającej w tytule dewizę kościuszkowskich kosynierów: „Żywią i bronią”. Należał do sygnatariuszy porozumień bydgoskich z kwietnia 1981 roku, które otwierały drogę do rejestracji NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych. Dawał przykład odważnej, nieugiętej postawy w obliczu oszczerczej propagandy, inwigilacji i represji. Po wprowadzeniu stanu wojennego ukrywał się, potem był internowany, ale nigdy nie zaniechał walki o wolność. Przerwało ją dopiero uprowadzenie i śmierć 7 lutego 1984 roku. Okoliczności tragedii i celowe utrudnianie śledztwa wskazują, że Piotr Bartoszcze padł ofiarą skrytobójczego mordu z rąk funkcjonariuszy komunistycznej Służby Bezpieczeństwa. Oddał życie za wolną, sprawiedliwą Rzeczpospolitą oraz za solidarną i zasobną, nowoczesną, lecz wierną swojej tradycji polską wieś.

Serdecznie dziękuję środowiskom, które przez dziesięciolecia upamiętniały osobę i dokonania Piotra Bartoszcze, a także wszystkim, którzy włączyli się w uroczyste obchody 40. rocznicy Jego śmierci. Dziękuję również za Państwa zaangażowanie obywatelskie dzisiaj, w obliczu nowych wyzwań stojących przed naszym krajem. Ufam, że ruch ludowy nadal będzie się inspirował dokonaniami swoich wspaniałych działaczy – uczestników rewolucji Solidarności, godnych spadkobierców tych, którzy przez wieki „żywili i bronili”. Niech rolnictwo i wieś polska rozwijają się pomyślnie jako jeden z fundamentów gospodarczej, politycznej, kulturowej stabilności oraz bezpieczeństwa naszej Ojczyzny.”

Z wyrazami szacunku

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Andrzej Duda