Pracownicy Muzeum Etnograficznego dostaną podwyżki pensji!
Powyższe zdanie jest w komunikacie najważniejsze, choć należy dodać – „nareszcie dostaną” i że jest to w olbrzymiej mierze skutek nieustępliwej, choć rozważnej postawy działaczy zakładowej „Solidarności”, a przewodniczącej kz Doroty Kunickiej w szczególności. -Dotąd, finansowo załoga Muzeum siedziała w czarnej dziurze – określił jeden z naszych związkowców (wprawdzie użył bardziej dosadnego i pewnie bardziej adekwatnego stwierdzenia, ale na tym poprzestańmy). – Tu byli tacy, którzy nie osiągali 2 tysięcy brutto pensji, choć ich kwalifikacje i funkcjie jakie piastowali były bardzo ważne dla funkcjonowania placówki! Jest teraz nadzieja, że bez ryzykowania podstawami bytu materialnego mojej rodziny będę mógł się związać pracą z Muzeum Etnograficznym. Rzeczywiście, dotąd średnia pensja w Muzeum Etnograficznym wynosiła 3, 3 tys. zł brutto, po podwyżce ma wynosić 4 tysiące złotych. Po naciskach związku (m.in. „wisiała” decyzja oraz gotowe pismo o wejściu w spór zbiorowy) i rozpętaniu dyskusji radni sejmiku województwa (sejmik jest właścicielem placówki) przegłosowali uchwałę zwiększającą na pół roku środki dla Muzeum o 415 946 tys. złotych, tym samym podnosząc roczny budżet do wysokości 5,95 mln złotych. Przewodnicząca zakładowej „Solidarności” Dortota Kunicka jest umiarkowanie zadowolona, a owo „umiarkowanie” wynika z chęci dalszego zabiegania o godziwe pensje dla pracowników, którzy –zwłaszcza -w tego rodzaju przedsięwzięciach jak Muzeum są absolutnym filarem i nie można ryzykować, że doświadczony fachowiec branży rzuci wszystko tylko dlatego, iż otrzymuje dramatycznie niskie wynagrodzenie. Cała suma dotacji sejmiku przeznaczona jest na regulację płac. Podwyżki obejmą wszystkich 84 pracowników (bez kadry zarządzającej). Teraz uwaga związku przenosi się na Muzeum Okręgowe, gdzie tamtejsza zakładowa „Solidarność” pod przewodnictwem Leszka Kucharskiego także zabiega o podwyżki płac. – Średnie wynagrodzenie pracownika merytorycznego brutto wynosi u nas ok. 3549 zł brutto. Inne grupy pracownicze zarabiają podobnie. Pracownicy administracyjni: średnio 3620 zł brutto, działu obsługi: 2693 zł brutto, techniczni: 3212 zł brutto. Przygotowujemy się do akcji protestacyjnej. Nie można akceptować sytuacji, w której pracownicy merytoryczni, często z doktoratami, wieloletnim doświadczeniem, olbrzymią odpowiedzialnością materialną (za cenne zbiory) wynagradzani są tak nisko. Nie można akceptować skandalicznie niskich płac wszystkich pozostałych grup – mówił toruńskiej gazecie „Nowości” (której redakcja uczciwie relacjonowała problemy muzealników) Leszek Kucharski. Niestety, pomimo znakomitej pracy całej osobowej obsady Muzeum Okręgowego, której ilustracją są otrzymane niedawno prestiżowe nagrody branżowe, jak również zwiększająca się liczba odwiedzających placówki; prezydent miasta Torunia (pełniący funkcje właścicielskie) jakoś nie reaguje na postulaty i argumenty. -Na razie nasze starania, akcje, postulaty świadomie ograniczamy do dość łagodnych form – twierdzi nasz związkowiec. – Namawiamy jednak Leszka (przewodniczącego kz „S”) i koleżeństwo do ostrzejszych, ponieważ wygląda na to, że prezydent nas zwyczajnie ignoruje. Gdyby do tego doszło Toruń i jego oferta kulturalna z pewnością mocno ucierpi. Zarząd Regionu popiera i wspiera postulaty związkowców Muzeum Okręgowego, a mamy spore doświadczenie w prowadzeniu uciążliwych akcji protestacyjnych. Piotr GrążawskiGratulujemy członkom „Solidarności” z Muzeum Etnograficznego – Dorotce w szczególności. Jeden etap pracy wykonany. Związek i jego zaplecze wykazali się skutecznością. Prawie zawsze jest ona wprost proporcjonalna do tego jaki procent pracowników skupia związek, jaka jest jego liczebność. Im mniej takich, którzy tylko „się wożą”, bez żenady korzystając z działalności innych, tym większy owoc zabiegów, negocjacji. Więc jeżeli teraz tylko przyglądasz się temu co się dzieje wokół, to może czas na decyzje…