Ostatnio w świat poszła informacja, że grupa bieszczadzkich radnych chce zmiany tamtejszego patrona zespołu szkół. Od ośmiu lat placówka nosi imię Lecha Wałęsy. Teraz radni przypomnieli sobie, że jest to niezgodne z prawem oświatowym. Niejako przy tej okazji wyszło, iż w naszym regionie jest ewenement ogólnopolski(!), a mianowicie miasto, gdzie Wałęsa jest patronem aż pięciu szkół! Jego imię od kilku lat noszą: zasadnicza szkoła zawodowa, technikum, liceum ogólnokształcące, uzupełniające liceum ogólnokształcące i szkoła policealna. Tym miastem jest liczące trochę ponad 4 tysiące mieszkańców Kowalewo Pomorskie – tak jest – to samo, w którym od roku burmistrzem jest Jacek Żurawski, były przewodniczący ZR.
Ponieważ od jakiegoś czasu toczą się zażarte dyskusje: czy Lech Wałęsa powinien być patronem czegokolwiek, a zwłaszcza szkół – postanowiłem sprawdzić jak to jest w naszym kawałku województwa ograniczonym do terenu Zarządu Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ Solidarność. Jeżeli niczego nie przegapiłem, to były prezydent patronował placówkom szkolnym w dwóch miejscach, mianowicie właśnie w Kowalewie Pomorskim i Chalinie (powiat Lipno).
Piszę w czasie przeszłym – „patronował”, ponieważ w Chalinie jego imię nadano tamtejszemu gimnazjum, które zgodnie z reformą szkolną zostało zlikwidowane. Zatem do gminnego lamusa odstawiono sztandar, gdzie na jednej stronie płata widniała podobizna Lecha. Dodać trzeba, że „chalińska nominacja” wcale nie była taka przypadkowa ponieważ w tamtejszej szkole uczył się (powiedzmy – uczęszczał do niej) Lech Wałęsa. Urządzono ją w dworku, od którego nasi komuniści uwolnili tamtejszego dziedzica – Franciszka Zielińskiego, zresztą świetnego nauczyciela, administratora, polityka i działacza społecznego.
Na fot. uczniowie szkoły w Chalinie; pierwszy z lewej w ostatnim (najwyżej) szeregu – Lech Wałęsa
Zatem w
dworskich izbach nauki pobierał Leszek Wałęsa, mieszkaniec pobliskiego Popowa. Chalińska edukacja przyszłego prezydenta dobiegła końca w roku 1958. Po latach, w związku z reformą w roku 1999 w nowym budynku, obok ulokowanej tam podstawówki, zorganizowano gimnazjum. 19 czerwca 2006 roku Rada Pedagogiczna, Rada Rodziców i Samorząd Uczniowski wystąpiły do Rady Miejskiej Dobrzyń nad Wisłą o nadanie gimnazjum imienia Lecha Wałęsy – stosowna uchwała zapadła już 31 sierpnia.
Po wdrożeniu reformy Anny Zalewskiej w roku 2017 szkolny budynek w Chalinie zajęła już niepodzielnie szkoła podstawowa im. Polskich Noblistów. Klasy gimnazjalne włączono do podstawówki, patron stał się zbędny, a litery układające się w jego nazwisko jakiś sprytny pan woźny odłupał młotkiem od ściany i tyle…

Żeby nie było – to w tym momencie należy nadmienić, że podobna historia z patronatem Wałęsy wydarzyła się w gimnazjum w pomorskiej Redzie. Tam też był sztandar, wizyta młodego Sławomira Wałęsy i takie tam… Po reformie atrybuty gimnazjum poszły do archiwum gminnego.
Wróćmy jednak na podwórko. Otóż po zamknięciu gimnazjum w Chalinie, w całym regionie, jako patron placówki oświatowej ostał się Lech Wałęsa tylko w Kowalewie Pomorskim! Jeżeli nic nie przegapiłem, to w Polsce istnieje dziś jeszcze jedna szkoła imieniem LW, a mianowicie
szkoła podstawowa w Stryszawie (woj. małopolskie).
Na „pociechę wojewódzką” zostało mu honorowe obywatelstwo województwa kujawsko-pomorskiego (październik 2010) i odwzorowany w granicie(!) podpis w nawierzchni ulicy Długiej w Bydgoszczy.
Piotr Grążawski
Na fotografii tytułowej wejście do gmachu głównego zespołu szkół w Kowalewie Pomorskim. Pięć tablic (pod główną najwyżej umieszczoną) oznajmia kto jest patronem poszczególnych szkół, czyli każdej… Lech Wałęsa.