Pracownik musi godnie zarabiać, dlatego sukcesywnie podnosimy płacę minimalną – podkreśliła wiceminister rozwoju Iwona Michałek. Od 1 stycznia 2021 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wyniesie 2,8 tys. zł brutto, o 200 zł więcej niż w tym roku. Minimalna stawka godzinowa wzrośnie z 17 do 18,30 zł brutto.
W przyszłym roku płaca minimalna będzie stanowić 53,2 proc. prognozowanego na 2021 r. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. W stosunku do tego roku wzrośnie o 7,7 proc. – Pracownik musi godnie zarabiać, musi też wiedzieć, że jego praca jest cenna – powiedziała Michałek. Dodała, że stawki ujęte w rozporządzeniu nie ulegną zmianie przez cały 2021 r.
W związku z tym, że w ramach prac Rady Dialogu Społecznego nie udało się dojść do porozumienia ws. płacy minimalnej w 2021 r., jej wysokość ustalił w rozporządzeniu rząd.
Większość organizacji pracodawców była za utrzymaniem płacy minimalnej na tegorocznym poziomie lub podwyższeniem jej do minimalnego poziomu przewidzianego przepisami, tj. do 2716 zł brutto. OPZZ i Forum Związków Zawodowych proponowały wyższą stawkę. Propozycję rządu poparły natomiast Solidarność i Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.
Wraz z płacą minimalną wzrosną też inne świadczenia obliczane na jej podstawie, m.in. dodatek za pracę w nocy, wynagrodzenie za przestój, odprawa z tytułu zwolnień grupowych.
Wzrośnie też minimalna wysokość tzw. preferencyjnego ZUS dla początkujących przedsiębiorców: z 780 zł do 840 zł.