Zarząd Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ "Solidarność", ul. Piekary 35/39, 87-100 Toruń
tel. 56 622 41 52, 56 622 45 75, e-mail: torun@solidarnosc.org.pl

OBRADOWAŁ ZARZĄD REGIONU

piątek, 12 Kwiecień, 2024

Dziś, 12 kwietnia, w Toruniu obradowali członkowie Zarządu Regionu. Wśród najważniejszych tematów jakie poruszono były: protest przeciwko „zielonemu ładowi”, kwestie organizacji referendum przeciw polityce klimatycznej UE, wnioski pokontrolne RKR, sytuacja związkowców i zakładów pracy w Regionie, a zwłaszcza Poczty Polskiej. Podjęto też jedną uchwałę w sprawie uruchomienia funduszu strajkowego.

Po tradycyjnym początku, czyli sprawozdaniach z prac Komisji Krajowej (Jeziorek, Szablewski – członkowie KK) i Prezydium (sekretarz ZR Grążawski) głos zabrał przewodniczący ZR Tomasz Jeziorek, który zaproponował aby punkty o planowanej manifestacji 10 maja, a także referendum przeciwko przyjmowaniu postanowień  „zielonego ładu” potraktować łącznie, co przyjęto. Kolejni mówcy podkreślali bezpośredni związek pomiędzy coraz bardziej dziwacznymi, szkodliwymi dla gospodarki postanowieniami „zielonego ładu” , a kondycją wielu firm i perspektywom ich rozwoju, funkcjonowania na rynku. Już teraz niektórzy właściciele przedsiębiorstw stając wobec spodziewanej konieczności kosztownej modernizacji produkcji (sprawa zasilania energetycznego, absurdalnie wywindowanych norm ochrony powietrza, „efektu cieplarnianego” itp. niedwuznacznie zapowiadają… przeniesienie zakładów za granicę Europy. Na razie to dotyczy głównie przemysłu metalowego, energochłonnego, jak również przetwórczo – chemicznego, ale jak wiadomo – gospodarka to naczynia połączone. Na to wszystko nakłada się perspektywa – konieczność(?) przyjmowania tysięcy emigrantów, najczęściej bez kwalifikacji.

Podnosząc te i inne kwestie członkowie ZR stwierdzili, iż wszyscy mamy obowiązek zachęcania pracowników do udziału w planowanej na 10 maja demonstracji w Warszawie, aby rząd przekonać, iż najpierw powinien się przejąć losem obywateli od których dostał mandat władzy, a dopiero potem wirtualnymi problemami „zielonego ładu” i obywatelami Afryki, Azji, Ameryki Łacińskiej. Tu zwłaszcza Dariusz Ludwikowski podkreślał znaczenie dobrej, skutecznej informacji z jaką także nasz związek powinien wyjść do Polaków. Niejako w odpowiedzi – przewodniczący Jeziorek poinformował, iż jest już opracowana przez KK strategia, a co ważne zaczyna być wprowadzana i wkrótce będzie ją widać. Bez głosowań przyjęto wstępne założenia udziału związkowców z naszych struktur w warszawskiej demonstracji.

Przewodniczący Regionalnej Komisji Rewizyjnej Jacek Janowicz przedstawił wyniki kontroli RKR w kwestii wysokości i częstotliwości opłacania, oraz odprowadzania statutowych składek przez komisje zakładowe. To nasza wewnętrzna sprawa, więc nie będziemy jej upubliczniać, jednak każdy członek związku może taką informację dostać. Ogólnie chodzi o to, iż wciąż są takie organizacje, które luźno podchodzą do tego STATUTOWGO obowiązku i albo drastycznie zaniżają składkę (jak to wdzięcznie określił jeden z członków ZR – „jej wysokość biorą z czapy”) , albo przesyłają nieregularnie – utrudniając planową realizację budżetu. Sprawę przekazano do reakcji Prezydium ZR.

  Janusz Szabowski („S” Poczta Polska) przedstawił sytuację jaka powstała w Poczcie Polskiej, gdzie grożą gigantyczne, wielotysięczne(!) zwolnienia pracownicze. O sprawie pisaliśmy nieco wcześniej, więc tu jedynie dodajmy, iż Szabowski potwierdził groźne prognozy. Nowy rząd „odkrył”, ze Poczta Polska nie przynosi zysku i należy ją zreformować. Sęk w tym, iż my związkowcy widzieliśmy podobne „reformy” w wykonaniu tej formacji politycznej i długo trzeba było odbudowywać się z nich. Niemożliwym jest aby zrealizowanie takiej skali zwolnień i likwidacji etatów – jak zapowiadana – nie odbiło się na funkcjonowaniu tego bardzo ważnego ogniwa infrastruktury naszego państwa. Szabowski wystąpił do ZR o pomoc w organizacji wyjazdu naszych związkowców Poczty Polskiej na demonstrację w dniu 23 kwietnia przed siedzibą Ministerstwa Aktywów Państwowych w Warszawie.  Jednogłośnie, rzeczowo przychylono się do tego.

  Pod koniec obrad głos zabrało kilku przedstawicieli różnych zakładów pracy z terenu działania naszego Regionu. Wszyscy oni zgłosili obawy o dalszy los firm, w których pracują, ilustrując to konkretami. Sprowadzają się one do – wręcz coraz bardziej fantastycznych, antyrozwojowych, wygaszających inicjatywy przepisów klimatycznych, pseudoekologicznych, wydumanych zza brukselskiego biurka, a zmuszających właścicieli do wykładania coraz większych kwot, aż do granicy, gdzie ilość pieniędzy na nieustanne modernizacje do idiotycznie śrubowanych przepisów (np  „0 emisji co2”) powoduje rozważanie przeniesienia produkcji.

Ostatnim tematem dyskusji Zarządu była sprawa z pewnej większej firmy, gdzie pojawili się emisariusze „dzikiego” (nierejestrowanego) „związku zawodowego” i usiłowali prowadzić akcję rekrutacyjną, co może by można zignorować (ostatecznie każdy niech sam decyduje) ale próbowali przekonać do siebie członków NSZZ Solidarność posługując się demagogią, manipulacją, licząc ewidentnie na rozbicie naszej kz. Na razie niewiele wskórali, lecz sytuacji będziemy się przyglądali. Do czasu.

txt&fotopiotrgrążawski