Alleluja, Alleluja!
Wesoły nam dziś dzień nastał, Chrystus bowiem zmartwychwstał! Radujmy się więc i z ufnością patrzmy w przyszłość. Niech Pan zsyła na nas łaski i wnosi szczęście do naszego życia, niech uchroni nas przed złem!
* *Wszystkim ludziom dobrej woli, a w sposób szczególny – członkom i sympatykom NSZZ „Solidarność” głębokiego przeżycia Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, duchowego ubogacenia i spokoju życzy
Zarząd Regionu Toruńsko-Włocławskiego
NSZZ „Solidarność”
przewodniczący ZR Tomasz Jeziorek
*
Nasze życzenia zdobi bardzo ciekawy obraz „Chrystus w Ogrójcu”
Chrystus w Ogrójcu jest przypisywany Janowi Polackowi (Polakowi) – malarzowi pochodzącemu z Krakowa, urodzonemu prawdopodobnie w 1435 roku, który przybył do Bawarii wraz orszakiem ślubnym Jadwigi Jagiellonki (1457-1502), przyszłej żony Jerzego Bogatego. Artysta od 1480 roku, aż do swojej śmierci w 1519 roku, prowadził dobrze prosperujący warsztat malarski, który wykonał m.in. retabulum ołtarzowe dla klasztoru franciszkanów w Monachium, a datowane na 1492 rok. Był twórcą płodnym, zakorzenionym mocno w sztuce późnego gotyku. Malarz monachijski, jeśli nawet nie jest nim sam Polack, z pewnością znał dzieło mistrza, Artysta powielił z niego wizerunek umęczonej twarzy Chrystusa, zlanej krwawym potem. Podobnie też przekopiowano nimb krzyżowy z ozdobną dekoracją. Różnice między tymi przedstawieniami zauważalne są w zgięciu karku, odchyleniu szyi czy ułożeniu rąk. W toruńskim obrazie uwagę przykuwa trzymany przez Jezusa welon z muślinu, który można interpretować – wespół z kielichem eucharystycznym – jako wymowny symbol męki i ofiary, którą zapowiada nadchodząca grupa na trzecim planie, prowadzona przez Judasza. Widać także różnice, niewynikające z gradacji planów, lecz z niedociągnięć warsztatowych, pomiędzy postacią Chrystusa, apostołami oraz grupą skupioną wokół Judasza. Postać Jezusa wykonana została precyzyjnie, z dbałością o każdy detal, o czym może świadczyć chociażby to, jak ujęto jego ręce, w których trzyma chustkę, to jak wręcz namacalnie – plastycznie ona prześwituje, bądź jak zobrazowano stopę, na którą spada fragment szaty – krople krwi, fałdy materiału, załamania i zagięcia muskane przez światło. Ten fragment wykonał na pewno mistrz! Apostołowie namalowani są nadal skrupulatnie, lecz już nie z taką pieczołowitością w wyrażeniu detalu. Widać to w nałożeniu światła na włosy, w rozmalowaniu szat i udrapowaniu ich fałd. Judasz natomiast wykonany został niestarannie, plamą, szybko, bez finezji w rysunku, którą widać w tym, jak ukazano inne postaci. Tematyka podjęta w tym obrazie należy do kręgu malarstwa pasyjnego, niezwiązanego wyłącznie ze Świętami Wielkanocy. Wpisuje się w motyw odkupienia (ekspiacji), eschatologii i eucharystii, które głęboko zakorzenione są w osobistym przeżywaniu tajemnicy chrześcijaństwa. Malarz monachijski Chrystus w Ogrójcu, ok. 1510-1520 Tempera na desce, 96×74 cm wł. Muzeum Narodowe w Warszawie, nr inw. Muzeum Okręgowe w Toruniu: MT/Ad/1843/M/SN