Zarząd Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ "Solidarność", ul. Piekary 35/39, 87-100 Toruń
tel. 56 622 41 52, 56 622 45 75, e-mail: torun@solidarnosc.org.pl

METR WODY ZA ZETA!?

środa, 7 Sierpień, 2024

To wcale nie jest „wakacyjna kaczka”, choć w pierwszej chwili na taką wygląda – w przestrzeni publicznej pojawił się zaskakujący pomysł, który także zadziwił nas związkowców i wielu samorządowców. 

W poniedziałek, 5 sierpnia wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski poinformował, że jego resort pracuje nad nowelizacją ustawy o zaopatrzeniu w wodę, który zakłada, że opłata za pierwszy metr sześcienny ma wynosić… 1 zł, dwa kolejne mają być również w niższej cenie, a dopiero za czwarty i następne trzeba będzie zapłacić więcej.

Pomysłem rządu są zaniepokojone firmy wodociągowe.

„System zaopatrzenia w wodę w przedsiębiorstwach wodociągowo-kanalizacyjnych oparty jest o zdecydowaną większość odbiorców zużywających do 3 m3 na miesiąc, stąd też przy proponowanych darmowych i obniżonych stawkach nastąpi ogromny spadek przychodów z tytułu opłat za pierwsze 3m3 na osobę w przedsiębiorstwach wod.-kan., a zatem istnieje realna obawa o utrzymanie zapowiadanej również zasady, iż cały system musi się bilansować”

– stwierdził prezes Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie” Paweł Sikorski

Przypomnijmy, że w innych krajach UE za wodę pobierane są opłaty. Wyjątkiem jest jedynie Irlandia, jednak tam zarówno inwestycje jak i inne koszty są finansowane z budżetu państwa, a więc przez wszystkich podatników. W pozostałych krajach obowiązuje taryfa za wodę.

Pomysł już wzbudził dyskusje u naszych związkowców w przedsiębiorstwach wodociągowych. Opinie są najczęściej negatywne (w odróżnieniu tych spoza branży).

– „To jest kolejny eksperyment bez znieczulenia, a już obowiązujące od 2017 r. przepisy w zakresie ustalania taryf za wodę i ścieki spowodowały zapaść finansową branży, która potrzebuje teraz czasu by móc odzyskać stabilność finansową. Wiele firm ledwo zipie, podwyżki pensji uzyskujemy symboliczne, albo wcale, bo prezesi mówią, że „piniędzy nie ma”, a teraz widać, że nie tylko nie ma, ale i nie będzie”.

W sierpniu resort infrastruktury planuje zakończyć uzgodnienia międzyresortowe projektu nowej ustawy i przeprowadzić na ten temat rozmowy z samorządami. Późną jesienią projekt może trafić do Sejmu.

Red