Oznacza to, że większość placówek w całym kraju będzie pracowała bez problemów. To ważna informacja dla rodziców i uczniów, którzy przygotowują się do egzaminów ósmoklasistów, gimnazjalnych oraz maturalnych— informuje MEN. To mocno nie zgadza się z tym, co podaje szef ZNP, jakoby dotychczas za strajkiem w szkołach, które weszły w spór zbiorowy, opowiedziało się od 85 proc. do 90 proc. pracowników.
Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” domaga się m.in. podniesienia płac w oświacie, podobnie jak w resortach mundurowych, czyli nie mniej niż 650 zł od stycznia tego roku i kolejnych 15 proc. od stycznia 2020 r. do wynagrodzenia zasadniczego bez względu na stopień awansu zawodowego nauczyciela. W tym kierunku prowadzone są zabiegi. Na tą chwilę nie ma decyzji o ewentualnym przyłączeniu się NSZZ Solidarność do zapowiadanego przez ZNP strajku i raczej nie należy takiej się spodziewać. Red.