Zarząd Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ "Solidarność", ul. Piekary 35/39, 87-100 Toruń
tel. 56 622 41 52, 56 622 45 75, e-mail: torun@solidarnosc.org.pl

HISTORIA „ZIELONEJ WRONY”

środa, 13 Grudzień, 2023

Chyba najsłynniejszą – stworzoną przez opozycję – piosenką stanu wojennego była „Zielona WRONa”. Według rozmaitych wspomnień powstała 4 lutego 1982 r. w obozie dla internowanych w Rzeszowie-Załężu. Pierwsze trzy zwrotki napisali Jacek Baluch i Krzysztof Bryniarski z celi 204. Później internowani w całym kraju dopisali kilkanaście, może nawet kilkadziesiąt kolejnych zwrotek.

Jej wręcz zadziwiającym fenomenem jest to, że rozprzestrzeniła się po Polsce niczym średniowieczne ballady; „od ust do ust” (czasem przy pomocy „kaseciaków”- taśm magnetofonowych). Jej słowa, przepisane na maszynach (albo ręcznie) krążyły w tysiącach odbitek, tak aby jak największe grono mogło ją zaśpiewać jednocześnie.  

Pełna rubasznej wesołości, specyficznego humoru, mocno różniła się od tych przepełnionych patosem, uzasadnioną powagą, wykonywanych w kościołach, na manifestacjach, jednak w nieoficjalnych sytuacjach śpiewano ją najczęściej i najczęściej… dorabiano jej nowe zwrotki. Owe dokładki nieraz mocno odbiegały one od fachowo opracowanego trzyzwrotkowego wzoru, jednak najważniejsze, że ich treść ośmieszała władzę ludową, aparat represji, przez co podnosiła ducha zastraszanych ludzi(„choć kałachy trzymają ich dłonie, to jednak są gamonie”), jednocześnie budząc wściekłość „towarzyszy z bezpieczeństwa”.

Jest prawdziwie ludową piosenką, bo nawet świadomie, czy nie – jej sposób budowy, forma nawiązuje do polskiego spontanicznego folkloru.

Tytułowa WRONa to oczywiście określenie stosowane w czasie stanu wojennego dla Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego – pozakonstytucyjnej, wojskowo-politycznej instytucji rządzonej przez Jaruzelskiego i jego ferajnę, a formalnie powołanej 12 grudnia 1981 r., (to w jej imieniu ogłoszono stan wojenny w kraju).

Według wspomnień autorów pierwszej wersji, „premiera” piosenki, czyli wykonanie w czasie wieczornych śpiewów protestacyjnych, odbyła się w dzień jej powstania, a więc 4 lutego, zaś jej najstarsza wersja ma takie słowa (melodia ludowa, dobrze znana):

Ekstrema już śpi, szczekają gdzieś psy

Skończyła się wolna sobota

Wyruszył sznur suk, rżną buty o bruk

Ktoś do drzwi gwałtownie łomota /kto tam?/   Referen   Zielona WRONa dziób w wężyk szamerowany

Kto nie da drapaka,

Kto nie chce zakrakać

Ten będzie internowany.

Grudniowy wstał świt, nie wiedział nikt nic

Milczały jak grób telefony

A w radiu wódz sam, ogłosił, że stan

Wojenny jest wprowadzony

Refren

Zielona WRONa…

Od tego poranka, codzienna łapanka

Szalała w bezsilnej wściekłości

W Łupkowie zaś z pierdla zrobiono internat

Dla członków SOLIDARNOŚCI

Refren

Zielona WRONa…

Świetlica, spacerek, wieczorem roberek

Albina zaś duma rozpiera

Niech siedzi ekstrema, pożytku z niej nie ma

My Polskę zbudujem od zera /a co?/

Referen

Zielona WRONa…

Z chaosu porządek wyłania się nowy

Nowego nam trza Robespierre’a

By odciął te łapy, co władzę brać chciały

To hasło nowego premiera.

Referen

Zielona WRONa…

Ta banda czerwona to gówno dokona

Choć duma ich piersi rozpiera

Czerwona zaraza od nowa zagraża

A niech ją jasna cholera.

Referen   Zielona WRONa…

                          piotrgrazawski