Zarząd Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ "Solidarność", ul. Piekary 35/39, 87-100 Toruń
tel. 56 622 41 52, 56 622 45 75, e-mail: torun@solidarnosc.org.pl

HISTORIA TIS DO 1989 ROKU

wtorek, 12 Maj, 2020

„Toruński Informator «Solidarności»”, główne pismo podziemnej „S” w Toruniu, wydawane 2 I 1982 – 18 XII 1989. Nr 1/158 i od nr. 6/163 z 1986 tytuł: „TIS Toruński Informator «Solidarności»” (od tego nr. wszystkie wydania sitodrukowe i offsetowe mają obok tytułu herb Torunia), nr 5/162 z 1986 tytuł: „TIS”. W nr. 5 z 1982 podtytuł: „Pismo NSZZ «Solidarność» regionu Toruń”, od nr. 6 z 1982 i w nr. 1 z 1987: „Pismo NSZZ «Solidarność» Regionu Toruńskiego”, nr. 1/77-13/132 z 1985: „Pismo RKW «Solidarność» Regionu Toruńskiego, nr. 14/133 z 1985 – 19/175 z 1986 i od nr. 2/177 z 1987: „Pismo RKW NSZZ «Solidarność» Regionu Toruńskiego”, od nr. 10/210 z 1988: „Pismo RKK NSZZ «Solidarność» Regionu Toruńskiego”; od nr. 10/227 z 1989: „Biuletyn informacyjny Prezydium RKK NSZZ «Solidarność» Toruń”, „Prezydium Regionalnej Komisji Koordynacyjnej NSZZ «Solidarność» w Toruniu” (podany adres redakcji oraz adnotacja: „do użytku wewnętrznego”), od nr. 17/234 z 1989: „Biuletyn informacyjny RKK NSZZ «Solidarność» Toruń”; w nr. 10/227 oraz 13/14 (230/231) z 1989 adnotacja: „Toruń Wydawnictwo Wolne Słowo”, od nr. 14/214 z 1988: „Toruń Wydawnictwo NSZZ «Solidarność» Wolne Słowo”, od tego nr. ilustracje.

Ukazały się 252 nr.: 1982-1988 o obj. 2-4 s., w 1989 o obj. 8 s. (nr 10/166: 10 s., wydanie specjalne z 9 IX 1987: 14 s.), w formatach A4, A5, drukowane na powielaczu, techniką sitodruku i na offsecie w nakładzie 500–2500 egz.; wychodziło nieregularnie. Wydanie specjalne z 9 IX 1987 dot. rejestracji „S” w zakładach pracy, dodatek specjalny z 10 II 1987 zawierał Oświadczenie NSZZ „Solidarność” w sprawie cen i płac, z IV 1987 i XI 1987 m.in. komunikat o powstaniu KKW i jego stanowisko wobec rządowego projektu referendum. Od 1984 wprowadzono numerację roczną i ciągłą (błędy w numeracji, np. nr 164 policzony podwójnie jako 7 i 8 w 1986). Od nr. 15/232 z 1989 podany skład redakcji: Wiesław Cichoń (redaktor naczelny), Radek (Konrad jr) Sienkiewicz (redaktor techniczny i opracowanie graficzne); od nr. 32/249 z 1989: Piotr Borek (redaktor), Radek Sienkiewicz (redaktor techniczny i opracowanie graficzne). Pismo powstało z inicjatywy Jana Hanasza, organizatora (przy współpracy m.in. Grzegorza Drozdowskiego, Jana Kwiatkowskiego oraz Marka, Krzysztofa i Ryszarda Konikiewiczów) pierwszej podziemnej drukarni w Toruniu w domu Henryka Mrówczyńskiego (powielacz, elektryczna maszyna do pisania, papier, matryce białkowe i farba drukarska pochodziły z ZR).

W składzie redakcji: Roman Spandowski (pracownik naukowy PAN, pomysłodawca tytułu), Andrzej Kaczor (zbierał informacje z woj., w jego mieszkaniu mieściła się redakcja, ze skrzynką na drzwiach wejściowych, do której wrzucano kartki z informacjami), Maria Kostrzewa, następnie Maria Moraczewska oraz Roman Grobelny (sporządzanie matryc); autorzy (poza wymienionymi): J. Hanasz, Aleksandra Kuczyńska, Krystyna Kuta, Leszek Zaleski; w 2. poł. 1984 redaktorem był A. Kaczor, 1985-1986: Mieczysław Janiszewski (sporządzał również, z żoną Danutą Janiszewską, matryce) i Jacek Stankiewicz, w 1986 (przez 3 mies.) Ryszard Musielak przy współpracy Ireny Białej (obecnie Musielak), następnie ponownie J. Stankiewicz (redakcja i skład na komputerze Spectrum, do którego oprogramowanie zaprojektował Zygmunt Turło, makiety w formacie A5 fotografował i naświetlał prof. Andrzej Kola), w 1988 Stanisław Śmigiel (redakcja i skład na komputerze Amstrad, redaktor techniczny Wacław Kuropatwa, wykonanie klisz Andrzej Korpusiński); 1988/1989 P. Borek, od nr. 15/232 (z 12 VI 1989) W. Cichoń (redaktor naczelny), następnie ponownie P. Borek. Druk: w drukarniach u H. Mrówczyńskiego i rodziny Konikiewiczów oraz Jacek Kiełpiński ze Stefanem Kamińskim (1984-1985 we własnym domu); następnie po przejściu na technikę sitodruku w różnych punktach na terenie Torunia drukowali: Andrzej Czapiewski, Bogdan Domek, M. Konikiewicz, Jerzy Kowalski, Jerzy Lassota, Adam Szandrach, Hanna Szewczyk, Marek Wachnik (instruktor druku) i Marian Wojtczak; od 1985 podziemna drukarnia w willi Stanisława Osmańskiego (zaprojektowana przez R. Konikiewicza), od 1987 centralny punkt druku „TIS”. Transport materiałów i nakładów: Ignacy (Max) Dudojć i współpracująca z RKW grupa toruńskich taksówkarzy (m.in. Mieczysław Haładyn, Sławomir Mossakowski, Edward Staszkiewicz). Za redakcji S. Śmigla druk w wydawnictwie Kwadrat, następnie ponownie w drukarni u S. Osmańskiego.

„TIS” zdobywał informacje, bazując na sieci informatorów w zakładach pracy i Regionie związanych z RKW lub strukturami kolportażu; już pierwsza redakcja stworzyła system informacji funkcjonujący z niewielkimi zmianami przez cały okres ukazywania się tytułu. Niewielki format wydań sitodrukowych i offsetowych upodabniał gazetę do ulotki. Starano się utrzymywać stałe działy: „Z kraju”, „Z regionu”, później „Ze świata”. Publikowano oświadczenia TKK, następnie KKW i RKW, następnie RKK oraz sprawozdania finansowe Regionu. Od 1989 organ ZR. 2-krotnie zamieszczono wiersze: Czesława Miłosza i Wiktora Woroszylskiego. 6 IX 2002 wydrukowano na powielaczu jednokartkowy, żartobliwy nr spec. datowany: „5 IX 1977 w pubie «Koci Ogon»

  Powyższy tekst autorstwa Krzysztofa Biernackiego pochodzi z „ENCYKLOPEDIA SOLIDARNOŚCI”


Początek tis – wspomnienia Romana Spandowskiego

A więc przyszło wspominać. Nie liczyłem się z taką możliwością. Wracam do tego okresu swojego życia z rzadka i raczej bez kombatanckiego sentymentalizmu. Można powiedzieć – jest to dla mnie przeszłość oceniana z satysfakcją, ale emocjonalnie definitywnie zamknięta.

     Zaczęło się to prawie natychmiast po ogłoszeniu stanu wojennego. Sam pomysł zrodził się wśród astronomów i matematyków z PAN i UMK pracujących w gmachu przy Chopina (gmach ten przez całe lata osiemdziesiąte był matecznikiem opozycji i konspiracji). Uchowało się trochę potrzebnego sprzętu poligraficznego.

Jeszcze przed gwiazdką p. doc. Hanasz zwrócił się do mnie – jako jedynego filologa w Komisji Zakładowej „Solidarności” w PAN z propozycją redagowania gazety związkowej w regionie. Propozycja została przyjęta z należytym zachwytem. Tytuł miał być konkretny, ogólnie zrozumiały i dający się zredukować do skrótu, który można by odmieniać. Tak powstał Toruński Informator Solidarności – czyli TIS.

     Na początku były to zbierane gdziekolwiek i jakiekolwiek wiadomości o losach internowanych i w inny sposób prześladowanych, pogłoski o sytuacji w Polsce, nasłuchy radiowe – głównie z Radia Wolna Europa. Materiał ten był oczywiście nie sprawdzany (bo i jak?), zapewne niejednokrotnie przesadzony, czy wręcz nieprawdziwy. Z czasem jednak informacje stawały się coraz rzetelniejsze. Pierwsze numery – począwszy od numeru 1, który wyszedł z datą 2.01.1982 – powstawały w ten sposób, że ja opracowywałem treść, a cała obróbka techniczna następowała dalej i tych losów gazety nie byłem już świadomy. Wkrótce jednak przepisywanie na matrycy też stało się moim obowiązkiem. Większa część wiadomości spływała do mnie za pośrednictwem p. Hanasza, który był głównym koordynatorem przedsięwzięcia. Tenże p. Hanasz w lutym (albo jeszcze pod koniec stycznia) wprowadził do naszego zespołu p. Andrzeja Kaczora. Tak zorganizował się tandem redakcyjny. Odtąd regularnie co tydzień zbieraliśmy się z kolegą Andrzejem w jego, moim albo jakimś innym mieszkaniu, żeby opracować treściowo, połączyć kompozycyjnie coraz obficiej napływające informacje. Niekiedy, nawet częściej. Zdarzało się, że trzeba było wydać numer nadzwyczajny, jak np. ten poświęcony prowadzącym głodówkę w Potulicach. Wtedy organizowało się szybko cały potrzebny sprzęt, z którym szło się przez opustoszałe tuż przed godziną policyjną miasto, by potem całą noc pisać, przepisywać i wreszcie drukować.

Z siecią informatorów było coraz lepiej, ale najlepiej zaczęła ona funkcjonować jesienią 1982r. A stało się to tak.

     1 maja zostałem jako maruder demonstracji na bulwarach zatrzymany przez MO i w rezultacie miesiąc spędziłem w areszcie, a po wypuszczeniu stamtąd zaszczycono mnie internowaniem, które trwało zresztą też ok. miesiąca. W obu miejscach przymusowego odosobnienia byłem w bardzo dobrym towarzystwie i nawiązałem bardzo interesujące i owocne znajomości. Po moim powrocie do służby wiedzieliśmy wszystko, co się najważniejszego działo w zakładach pracy i środowiskach całego rejonu. Wtedy zresztą konspiracja solidarnościowa okrzepła, doskonale się zorganizowała. Obok TIS-a wychodziła „Kontra”, a potem zaczęły się ukazywać inne pisma, związane najczęściej z największymi zakładami przemysłowymi. Wkrótce zaczęto również nadawać audycje Radia „Solidarność”, w których przygotowaniu czynni byli zarówno ludzie TIS-a, jak i „Kontry” (oprócz naturalnie zawsze i wszędzie obecnych ludzi z Chopina, z nieocenionym Janem Hanaszem na czele).

W tej sytuacji model TIS-a zaczął się trochę zmieniać. Przestawał być omnibusem, pozostając głównie biuletynem informacyjnym, od czasu do czasu pozwalającym sobie na publicystykę, dotyczącą z reguły zakładów pracy w regionie. TIS publikował również wszystkie oficjalne dokumenty władz regionalnych „Solidarności”, a także innych struktur krajowych. Ta formuła okazała się dość trwała.

     Z TIS-em związanych było wiele osób. Ile dokładnie, nie wiem, nawet w czasach, gdy ja byłem tam czynny. Oprócz „ojców założycieli” byli tam jeszcze ludzie, którzy dochodzili werbowani przez nas po linii dawnych i nowych przyjaźni. Trzeba zresztą przyznać, że zawsze było to dobre towarzystwo i wiele z tych więzów dotrwało do dziś.

Powinienem wymienić choć parę osób, ale byłoby to krzywdą dla innych. Może jakaś publikacja naukowa kiedyś się o to pokusi. Niewiele jednak wiem o sieci – jakby to określić – technicznej. Ekipa drukarska to byli bracia Konikiewiczowie i osoby zaprzyjaźnione. Czasami też my sami, ale rzadko. W tajniki kolportażu nigdy nie byłem wciągnięty i może choć w tym dochowano przykazań konspiracji. Niemniej jednak również nam zdarzało się rozprowadzać niektóre numery, zwłaszcza w miejscowościach poza Toruniem, w jakiś sposób bliżej z nami związanych.

     Nie wiem czy TIS był masowo czytany i lubiany. W kręgach nam bliskich (a były one wbrew pozorom dość szerokie) – tak. Z różnych źródeł, w tym przede wszystkim z tych pochodzących z obozu wroga (np. materiałów wydawanych „do użytku wewnętrznego” przez Komitet Wojewódzki PZPR, ulubionych przez nas i regularnie do nas docierających) wynikało, że były również starannie czytane przez druga stronę, acz z mniejszą satysfakcją.

     Wypadałoby podsumować. Wbrew zastrzeżeniom z początku tego tekstu widzę w sobie jeszcze dużo emocjonalnego zaangażowania. Była to bez wątpienia wielka przygoda dorosłych ludzi, którzy po latach ulegania mniej lub bardziej świadomego nieakceptowania władzy zdecydowali się wreszcie postawić wszystko na jedna polityczną kartę.

Roman Spandowski


 
Niedawno przedstawiliśmy artykuł dotyczący pierwszego okresu (do 1989r) wydawania przez toruńskie podziemie solidarnościowe Toruńskiego Informatora Solidarności TIS. Po publikacji, drogą internetową przyszła wiadomość od Ryszarda Musielaka następującej treści
„Przypadkowo trafiła do mnie inf z historią TISa. Cieszę się, że historia nie zostaje zapomniana. Ale historia powinna być dokładna. Pominięto nazwiska 2 moich przyjaciół, którzy także drukowali TIS – w dodatku trafili za to w 1985r (wspólnie z użyczającą mieszkanie panią Wandą Antosiewicz) do więzienia. Byli to Grzegorz Kot i Bogusław Andruchowicz.
Pozdrawiam i miło byłoby gdyby zostało to uzupełnione.”
Z przyjemnością spełniamy zadość i odtąd nazwiska tych dzielnych ludzi niech będą powszechnie znane. Do historii TIS jeszcze wrócimy.
Redaktor

Ryszard Musielak 
Od IX 1980 w „S”; przewodniczący KZ w Toralu; w VII 1981 delegat na I WZD Regionu Toruńskiego członek ZR; w III 1981 współzałożyciel toruńskiego Komitetu Obrony Więzionych za Przekonania.

13 XII 1981 internowany w Ośr. Odosobnienia w Potulicach i Strzebielinku k. Wejherowa, 10 XII 1982 zwolniony. 1983-1985 przewodniczący TKZ w ZE Unitra Toral, w 1985 wydał (ze Stefanem Kamińskim) 1 nr pisma zakładowego „Toral”. 1983-1984 wiceprzewodniczący, 1984-1985 przewodniczący RKW „S” Regionu Toruńskiego, uczestnik spotkań TKK. 1986-2000 pracownik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu. 1986-1989 uczestnik Tajnego Konwentu Doradców Regionu. W 1986 redaktor naczelny podziemnego „Toruńskiego Informatora Solidarności”; uczestnik transportu sprzętu poligraficznego otrzymanego przez „S” ze Szwecji. 1986-1988 szef podziemnego Wydawnictwa Wolne Słowo, także drukarz. Od 30 XII 1987 w jawnej RKK „S” Regionu Toruńskiego: od 1 VII 1988 kierownik sekretariatu RKK, następnie wiceprzewodniczący i członek Prezydium. W 1988 redaktor podziemnego pisma „Refleksy”. W 1989 przewoził z Warszawy (z Jolantą Wiśniewską) sprzęt radiowy i kasety z audycjami wyborczymi dla Radia „S”.

1989-1991 delegat na kolejne WZD Regionu Toruńskiego, przewodniczący ZR, delegat na kolejne KZD, członek KK.