Częściowo wolne, mówicie?…
10 kwietnia 1989 r. Leszek Moczulski zwołał w swoim mieszkaniu konferencje prasową, aby ogłosić decyzje KPN-u udziału w wyborach kontraktowych. Meldunek SB o rozbiciu tej konferencji wygląda, jak fragment nieznanej sztuki Sławomira Mrożka.
„W ostatnim okresie stwierdzono wiele faktów świadczących o negatywnej politycznie aktywizacji grupy kierowniczej KPN oraz jej struktur terenowych. L. Moczulski propaguje agresywną koncepcję programu wyborczego, zmierzającą do zradykalizowania strony opozycyjnej oraz wywołania gwałtownego wzrostu napięcia społecznego, w celu spowodowania dalszych ustępstw władz i doprowadzenia do tzw. wolnych wyborów. Aktyw kierowniczy terenowych struktur KPN oraz jej ugrupowania młodzieżowe zorganizowały szereg manifestacji ulicznych w Toruniu, Lublinie i Krakowie pod hasłami bojkotu wyborów według formuły uzgodnionej przy „okrągłym stole”. W celu zneutralizowania negatywnych inicjatyw Moczulskiego postanowiono przeprowadzić z nim rozmowę ostrzegawczą. 10 kwietnia br. przedstawiciele MSW udali do mieszkania L. Moczulskiego, aby wręczyć mu wezwanie do gmachu MSW na dzień 11 kwietnia br. Funkcjonariusze MSW w mieszkaniu L. Moczulskiego stwierdzili fakt przebywania grupy jedenastu osób, w tym 9 korespondentów zachodnich agencji prasowych wraz z ekipą filmową. Maria Moczulska poinformowała funkcjonariuszy, iż odbywa się konferencja prasowa L. Moczulskiego na temat stanowiska KPN wobec nadchodzących wyborów do Sejmu i Senatu. Funkcjonariusze zwrócili się do L. Moczulskiego z pytaniem, czy na zorganizowanie tego zgromadzenia uzyskał zgodę władz. W związku z uzyskaniem negatywnej odpowiedzi L. Moczulskiego w tej spranie poinformowano zebranych., iż zgromadzenie ma charakter nielegalny i osoby w nim uczestnicząca proszone są o opuszczenie mieszkania. Wraz z korespondentami zachodnimi mieszkanie opuścił również Krzysztof Król – członek Rady Politycznej KPN, który usiłował kontynuować zgromadzenia przy wejściu do budynku. Funkcjonariusze ponowili rozwiązanie zgromadzania, co spotkało się z reakcją. K. Króla. W celu wyegzekwowania decyzji rozwiązaniu zgromadzania funkcjonariusza odprowadzili K. Króla do mieszkania L. Moczulskiego”.
Takie to były „częściowo wolne” wybory. Różowi dostali dziennik, tygodnik, przydział papieru, dostęp do radia i telewizji i swobodnie prowadzili kampanię wyborczą. A niegrzeczna opozycja była cały czas szykanowana. W Lublinie po prostu bito pałkami młodych kapeenowców, którzy usiłowali zorganizować wiece wyborcze, a w Toruniu funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej – jawnie i bez żadnej żenady – uniemożliwiali Marioli Wegner zbieranie podpisów.
Zajęci swoją akcją wyborczą działacze KO prawie nie zauważali ogromnych dysproporcji w „równości traktowania”….
Wyniki KPN w wyborach do Sejmu 4 czerwca 1989 roku(16 osób):
Leszek Moczulski (Kraków – Podgórze): 20.618 (10,16%) Wojciech Pęgiel (Poznań): 16.637 (9,05%) Andrzej Terlecki (Łódź-Górna): 9.046 (8,66%) Adam Słomka (Chorzów): 9.405 (5,98%) Dariusz Wójcik (Lublin): 8.956 (5,07%) Maciej Urbański (Poznań): 8.895 (4,97%) Artur Then (Kielce): 7.422 (4,76%) Grzegorz Hajdarowicz (Kielce): 7.217 (4,71%) Piotr Matusiak (Sosnowiec): 5.014 (3,82%) Antoni Lenkiewicz (Wrocław): 5.897 (3,75%) Krzysztof Król (Grudziądz): 3.607 (3,70%) Stanisława Korolkiewicz (Białystok): 4.821 (3,64%) Barbara Czyż (Katowice): 5.382 (3,14%) Ryszard Gitis (Andrychów): 4.199 (2,31%) Wojciech Gawkowski (Warszawa – Praga Płd.): 2.721 (1,53%) Zygmunt Łenyk (Andrychów): 2.295 (1,28%) —————————————————————————— Ogółem: 122.132 głosów (średnia 16 kandydatów – 4,78%)
Wynik porównywalny z Kukizem lub Korwinem dzisiaj, lepszy niż Zandberga.