„Dodatki motywacyjne w wysokości 1000 zł miesięcznie pozwolą docenić trud pracowników socjalnych oraz zmniejszyć ryzyko odpływu wykwalifikowanej kadry do innych sektorów” – argumentował resort rodziny wprowadzając nowe świadczenie. Według założeń ustawy łączna kwota środków przeznaczona dla tej grupy osób wynosi w całym okresie realizacji programu ok. 6,7 mld zł.
Jednak kwestia dodatku podzieliła pracowników niemal od początku, ponieważ… nie wszyscy zostali nim objęci!
Wytyczne ministerstwa bezprawnie każą sprawdzać jaki procent zadań, które wykonuje dany pracownik, dotyczy działań z zakresu pomocy społecznej! Tymczasem w uchwale podjętej przez rząd nie ma w ogóle mowy o takich wyliczeniach!
Zwłaszcza w małych gminach, w OPS pracownicy realizujący przyznawanie lub wypłatę określonych świadczeń wykonują pracę z zakresu różnych ustaw i wprost łączą zadania dotyczące np. świadczeń rodzinnych i pomocy społecznej.
To prawdziwe kuriozum, ponieważ rząd postanowił przyznać dodatki tylko części pracownikom pomocy społecznej!
Mają go dostać ci pracownicy, którzy realizują zadania z ustawy o pomocy społecznej, oraz ci, którzy zapewniają należyte funkcjonowanie jednostki (np. zatrudnione w kadrach czy zajmujące się sprzątaniem). Dodatki nie przysługują pracownikom merytorycznym wykonującym zadania wyłącznie z innych ustaw. Chodzi tu między innymi o osoby zajmujące się świadczeniami rodzinnymi, Funduszem Alimentacyjnym czy Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Zadziwiające podejście! Nasi związkowcy z branży uważają, że takie dzielenie pracowników, którzy pracują na zasadzie wzajemnego uzupełniania i wspomagania się w wypełnianiu misji może przynieść jedynie dezintegrację, która odbije się na podopiecznych pomocy społecznej. Już to widać.
Redaktor
Jak wygląda procedura otrzymania dodatku? Według resortu, w pierwszej kolejności jednostki samorządu terytorialnego przygotowują zapotrzebowanie na środki z dotacji z budżetu państwa na dodatki motywacyjne dla pracowników objętych programami. Następnie urzędy wojewódzkie przekazują zbiorcze zapotrzebowanie do resortu, a resort weryfikuje zapotrzebowania. MRPiPS przedstawia Ministerstwu Finansów podział środków na województwa, a w zakresie programu skierowanego do rodzin zastępczych zawodowych i prowadzących rodzinne domy dziecka MRPiPS informuje wojewodę o kwocie z Funduszu Pracy, o którą może wnioskować. Wojewodowie wnioskują do MF o środki z dotacji budżetu państwa, a w przypadku programu skierowanego do rodzin zastępczych zawodowych i prowadzących rodzinne domy dziecka – wojewodowie wnioskują do ministra właściwego do spraw rodziny o środki z Funduszu Pracy. MF decyzją przyznaje wojewodom środki (nie dotyczy programu skierowanego do rodzin zastępczych zawodowych i prowadzących rodzinne domy dziecka) – czytamy na stronie Dziennika Gazety Prawnej.