Zarząd Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ "Solidarność", ul. Piekary 35/39, 87-100 Toruń
tel. 56 622 41 52, 56 622 45 75, e-mail: torun@solidarnosc.org.pl

URLOP NA ŻĄDANIE PO AKCEPTACJI

piątek, 15 Wrzesień, 2023

„Możesz sobie żądać” – oświadczył pracodawca pracownikowi, gdy ten, o godzinie 10.00, czyli 3 godziny po rozpoczęciu dniówki – wniósł o udzielenie mu urlopu na żądanie. Pomijając już dość nieprzyjemny ton, to jednak pracodawca miał rację, ponieważ w uzasadnieniu Sądu Najwyższego do wyroku z 7 lutego 2008 r. (II PK 162/07) wniosek o udzielenie urlopu na żądanie powinien być zgłoszony najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu, jednak do chwili przewidywanego rozpoczęcia pracy przez pracownika według obowiązującego go rozkładu czasu pracy.
Generalnie jest tak, że pracodawca jest obowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym – tak brzmi przepis Kodeksu pracy dotyczący urlopu na żądanie. Jednak jeżeli ktoś myśli, że tak powinno być „z automatu”, to jest w błędzie, gdyż w niektórych sytuacjach może odmówić spełnienia żądania udzielenia urlopu!
Mijającego lata przekonało się o tym co najmniej kilku pracowników z terenu działania naszego Regionu, a przynajmniej ci, którzy to zgłosili.
Aby skorzystać z urlopu na żądanie pracownik musi zgłosić pracodawcy swój  wniosek najpóźniej w dniu rozpoczęcia tego urlopu. Co oznacza sformułowanie „dzień rozpoczęcia urlopu” wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do wyroku z 15 listopada 2006 r. (I PK 128/06) w sposób następujący:
„do chwili przewidywanego rozpoczęcia pracy przez pracownika według obowiązującego go rozkładu czasu pracy”.
  Forma wniosku o urlop na żądanie nie jest przesądzona przepisami Kodeksu pracy. Uznaje się, że zgłoszenia urlopu na żądanie można dokonać na różne sposoby, np. telefonicznie, sms-em, e-mailem, pisemnie, osobiście. Przepisy nie wymagają, abyśmy uzasadniali wnioski o udzielenie urlopu na żądanie, jednak pamiętajmy, że nie możemy rozpocząć urlopu na żądanie, dopóki pracodawca nie wyrazi na to zgody! (Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do wyroku z 28 października 2009 r. (II PK 123/09). Inaczej nasz „urlop” może być uznany za nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy, która stanowi ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.
  Mogą jednak zdarzyć się sytuacje, w których pracodawca może odmówić uwzględnienia żądania pracownika – stwierdził skład orzekający Sądu Najwyższego w uzasadnieniu do wyroku z 28 października 2009 r. Zdaniem sędziów SN wymóg ustawowy udzielenia urlopu przez pracodawcę byłby zbędny, gdyby czynność pracodawcy w każdym przypadku miała sprowadzać się wyłącznie do akceptacji wniosku pracownika.

Dlatego też Sąd Najwyższy uznał, że obowiązek udzielenia urlopu na żądanie nie jest bezwzględny, wobec czego pracodawca może odmówić żądaniu pracownika ze względu na szczególne okoliczności, które powodują, że zasługujący na ochronę wyjątkowy interes pracodawcy wymaga obecności pracownika w pracy.