W środę, podczas wizyty Andrzeja Adamczyka, na dworcu PKP we Włocławku minister infrastruktury przekazał kaktusa z prośbą o przekazanie go prezydentowi Włocławka.
Odniósł się w ten sposób do zapowiedzi prezydenta, że „wyrośnie mu kaktus na dłoni, jeżeli powstanie nowy dworzec”.
W czwartek, 29 czerwca z rośliną do Urzędu Miasta udali się Joanna Borowiak, poseł na Sejm RP i Janusz Dębczński, radny Rady Miasta Włocławek.
– Myślę, że z tego dworca powinniśmy być dumni, bo dzięki staraniom, między innymi pani poseł Joanny Borowiak, wbrew niedowiarkom i malkontentom na czele z prezydentem miasta Markiem Wojtkowskim, ten dworzec jednak będzie dobrze funkcjonował dla mieszkańców naszego miasta – mówi Janusz Dębczyński. – Będzie również też miejscem wydziału komunikacji Urzędu Miasta. Dzisiaj prezydent miasta powinien przeprosić mieszkańców za swoje kłamstwa z 2018 roku, gdy mówił, że ten dworzec nigdy nie powstanie, że prędzej mu kaktus na ręku wyrośnie. Dzisiaj, proszę państwa, sytuacja jest taka, że ten dworzec się ładnie komponuje w to całe centrum przesiadkowe, które wybudowało miasto i myślę, że będzie dobrze służyło naszym mieszkańcom. W środę minister Andrzej Adamczyk, który w 2018 roku składał taką obietnicę dzięki, między innymi staraniami i prośbom pani poseł Joanny Borowiak. Ja przypomnę, że na początku, w czasach, gdy rządziła Platforma Obywatelska, nie było planów szerokich budowy infrastruktury – raczej tę infrastrukturę, zarówno dworcową, jak i inną zwijano w Polsce, a nie rozwijano. Dworzec już zaczyna funkcjonować, bo kasy są otwarte, a niedługo będzie w pełni funkcjonalny.
Panie prezydencie, więcej wiary w ludzi, więcej wiary w polski rząd.

Cały artykuł tu –
https://pomorska.pl/kaktus-dla-prezydenta-wloclawka-prezent-od-ministra-adamczyka/ar/c1-17677783