Dla znacznej części związkowców niemożliwe okazało się połączenie telefoniczne z członkami Prezydium ZR. Kłopot potrwa jeszcze chwilę, ponieważ przy zmianie operatora wystąpiły „chwilowe kłopoty”…
To nie jest jakiś atak elektronicznych włamywaczy, a „chwilowe kłopoty” związane ze zmianą… operatora telefonicznego, choć efekt jest mniej więcej ten sam. Po prostu – coś nie od razu się udało z przeniesieniem numerów na nowe karty. Ten stan powinien zmienić się najpóźniej jutro (17 czerwca) i wszystko może wróci do normy, zaś członków Prezydium ZR- łącznie z przewodniczącym – będzie można „chwycić telefonicznie” pod starymi, znanymi numerami.
Na szczęście nic się nie dzieje z połączeniami internetowymi.
Sekretarz ZR Piotr Grążawski