W obecnej sytuacji wszyscy podkreślają ważność zawodu pielęgniarki. Wiąże się on z empatią, poświęceniem oraz dobrocią w towarzyszeniu innemu człowiekowi w chorobie. Obchodzony corocznie 12 maja Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek, ustanowiony został przez Międzynarodową Radę Pielęgniarek (ICN) na Kongresie w Meksyku w 1973 roku. Data nie jest przypadkowa, tego samego dnia przypada rocznica urodzin Florence Nightingale, prekursorki nowoczesnego pielęgniarstwa.
Zawód pielęgniarki liczy sobie tysiące lat. Mimo nieustannego postępu technologicznego w medycynie, żaden aparat ani urządzenie nie jest w stanie zastąpić kompetencji, troski i współczucia, jakie daje człowiek pragnący służyć choremu i cierpiącemu.
To właśnie pielęgniarki i położne są przy nas w najtrudniejszych chwilach życia, towarzyszą podczas narodzin i ostatniego pożegnania. Zawsze gotowe nieść pomoc, wysłuchać, powiedzieć coś ciepłego. Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek jest więc znakomitą okazją, żeby docenić ich pracę, zaangażowanie i wybór tego wyjątkowego zawodu.
Prekursorka nowoczesnego pielęgniarstwa
Florence Nightingale (12.05.1820–13.08.1910) urodziła się we Florencji, w zamożnej, arystokratycznej rodzinie angielskiej. Otrzymała wszechstronne wykształcenie. W wieku 25 lat wprawiła rodziców w przerażenie, prosząc o zgodę na naukę pielęgniarstwa w szpitalu w Salisbury. Nieprzychylność rodziców była zrozumiała; w tamtych czasach pielęgniarstwem trudniły się (nie licząc zakonnic) głównie kobiety z marginesu społecznego; warunki pracy były zaś tak ciężkie, że angielskie sądy chętnie zamieniały karę więzienia na pracę w szpitalu. Rodzice, chcąc wpłynąć na zmianę decyzji wysłali ją w długą, zagraniczną podróż, którą Nightingale wykorzystała, aby poznać szpitale i pracę pielęgniarek w różnych szpitalach.
W 1850 roku Nightingale odbyła 4-miesięczny kurs pielęgniarski dla diakonis protestanckich, potem praktykowała w kilku szpitalach. W 1852 roku zrezygnowała z małżeństwa i została przełożoną zakładu dla chorych dam z towarzystwa. W 1854 r. gdy wybuchła wojna krymska i z frontu napływały wieści o skrajnie złych warunkach panujących w angielskich szpitalach polowych, kobieta za własne pieniądze zakupiła potrzebne leki i środki opatrunkowe, zebrała 38 ochotniczek i udała się na front. W przepełnionym szpitalu w Skutari zastała brud, epidemie tyfusu i dyzenterii. Śmiertelność sięgała 42%.
W ciągu 2 miesięcy Florence poprawiła warunki sanitarne, zorganizowała kuchnię i pralnię szpitalną. Efektem było zmniejszenie śmiertelności do 2%. W 1856 roku powróciła do Anglii jako bohaterka narodowa. Wdzięczni żołnierze wraz z rodzinami zebrali fundusze, dzięki którym w 1860 r. Nightingale mogła założyć pierwszą świecką szkołę pielęgniarek, przy Szpitalu św. Tomasza w Londynie. Dwie najważniejsze zasady funkcjonowania szkoły brzmiały: pielęgniarki powinny być technicznie wyszkolone w specjalnie do tego celu zorganizowanych szpitalach; pielęgniarki powinny mieszkać w internatach, aby można było czuwać nad ich moralnością.
Na początku absolwentki szkoły nie otrzymywały dyplomów, jedynie zapisywano ich nazwiska w specjalnej księdze. Nadzorując pracę szkoły F.Nightingale opracowała kilka projektów reformy wojskowej służby zdrowia, uczestniczyła w działalności Królewskiej Komisji, pracującej m.in. nad rozwiązywaniem problemów sanitarnych Indii. W 1904 r. nadano jej tytuł Lady of Grace orderu św. Jana Jerozolimskiego.
W 1912 roku Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża ustanowił Medal im. Florence Nighitngale, najwyższe odznaczenie pielęgniarskie przyznawane co 2 lata za wybitną działalność zawodową i humanitarną, bohaterską postawę w czasie działań wojennych i klęsk żywiołowych, a także za szczególne zasługi organizacyjne.