23 sierpnia, w toruńskiej siedzibie Zarządu Regionu przeprowadzono obrady członków Zarządu. Głównymi tematami były: problem powstania regionalnej sekcji emerytów NSZZ”S”, sytuacja w zakładach pracy Regionu, a także kwestie wsparcia niektórych kandydatów w wyborach parlamentarnych.
Na wniosek prowadzącego obrady Janusza Dębczyńskiego zaczęto je od chwili ciszy dla uczczenia pamięci niedawno zmarłego Władysława Skrzypka. Następnie oddano głos Jerzemu Nadolskiemu (Golub-Dobrzyń) który przedstawił ideę powołania regionalnej sekcji emerytów NSZZ”S”, a także wyłożył historię wszystkich swoich dotychczasowych starań o powołanie takiej. Z żalem stwierdził, iż poprzedni przewodniczący ZR, nie przyłożył należytej uwagi do tego zagadnienia. Zaznaczył, że na czas organizacji bardzo chętnie osobiści podejmie się działań, zaś kwestie lokalowo- sprzętowe także łatwo rozwiąże na tym etapie poprzez oddanie do dyspozycji biura związku w Golubiu-Dobrzyniu.
Po wystąpieniu Nadolskiego przeprowadzono dyskusję. Między innymi Jerzy Wiśniewski sceptycznie podszedł do pomysłu, obawiając się sporych trudności organizacyjnych. Nieco innego zdania był Grzegorz Radomski – chwaląc inicjatywę, gdyż „wielu emerytów po zakończeniu pracy zawodowej chętnych jest do działania, a nadto taka sekcja może skupić tych, których firmy już nie istnieją”.
Podobnie uważał Dariusz Łącki, dowodząc: „Skoro jest inicjatywa, jest człowiek, który chce ją poprowadzić- zrealizować, to nie ma o czym gadać! Trzeba wesprzeć i tyle!”
W toku dyskusji, mimo kilku głosów sceptycznych (ale nie przeciwnych) postanowiono wyrazić zgodę na działania organizacyjne i na to, aby poprowadził je Jerzy Nadolski.
W dalszej części obrad zajmowano się sytuacją pracowników i związkowców w różnych zakładach pracy Regionu. Najbardziej napięta atmosfera jest we włocławskich Domach Pomocy Społecznej, gdzie nasi związkowcy energicznie domagają się podwyżek płacy. Pomiędzy naszymi reprezentantami, a władzami miasta (właściciel DPS) trwają negocjacje (ostatnio 21 sierpnia) z udziałem zawodowego negocjatora. Rezultaty tych negocjacji – jak na razie – dalece nie satysfakcjonują NSZZ”S”. Miasto, choć już zrobiło pewien krok do przodu (dając podwyżkę 7% ), to jednak wzbrania się przed dalszymi ustępstwami zasłaniając się złą sytuacją własnych finansów, zapowiedziami ograniczeń dochodów samorządów itp. Janusz Dębczyński (szef włocławskiej Solidarności, także radny Włocławka) stwierdził, że z miejskimi pieniędzmi wcale nie jest tak źle, tylko trzeba decyzji. Solidarność popracuje, żeby taka się pojawiła…
Sławomir Dorsz poinformował, że we włocławskiej spółce Renwil zawarto układ zbiorowy pracy, co tamtejsza komisja zakładowa – zważywszy na zapisy jakie udało się do niego wprowadzić – uważa za spory sukces.
Zarząd Regionu w głosowaniu wyznaczył Dariusza Ludwikowskiego do Powiatowej Rady Rynku Pracy w Toruniu.
Sporo czasu poświęcono na skomplikowane problemy związkowców oświaty. Wiosenny strajk w tej branży ujawnił wiele napięć w środowisku pracowniczym w ogóle. Nie jest tajemnicą, że część Solidarności poparła skrajne postulaty i nawet ostateczne zrealizowanie przez prewmiera umiarkowanych żądań naszego związku nie uspokoiło do końca sytuacji. Pomimo przekonania, że powtórka sytuacji z wiosennego strajku jest mało prawdopodobna, to dyskusja w strukturach trwa.
Wiele miejsca zabrała dyskusja na temat stosunku struktur regionalnych związku do wyborów parlamentarnych. To ważny temat – poświęcimy mu osobna relację.
Text&foto Piotr Grążawski