Oświatowa Solidarność jest niezadowolona z podwyżek, jakie włocławski ratusz zaproponował pracownikom administracji i obsługi szkół oraz Miejskiego Zespołu Żłobków. Nasi związkowcy chcą, by płace wzrosły o 1000 zł w ciągu trzech lat.
Propozycja ratusza to wzrost pensji o 7%. Związkowcy Solidarności stoją jednak na stanowisku, by było to 25%. Naszym zdaniem waloryzacja zaproponowana przez urzędników w znaczącej części zostanie przeznaczona na wyrównania do ustawowej płacy minimalnej.
Oświatowa Solidarność sprzeciwia się też podniesieniu płac tylko pracownikom jednostek podlegającym Wydziałowi Polityki Społecznej ratusza. Osoby zatrudnione w Miejskim Zespole Żłobków, domach dziecka czy DPS-ach mają w ciągu pięciu lat dostać łącznie 1000 zł więcej. Solidarność chce, by takie same podwyżki, ale rozłożone na trzy lata, otrzymali również pracownicy administracji i obsługi szkół.
– Postulujemy w stanowisku przesłanym do prezydenta, żeby te 1000 zł, zarówno pracownikom Miejskiego Zespołu Żłobków, jak i – mam nadzieję pracownikom administracji i obsługi szkół – rozłożyć na trzy lata, nie na pięć. Ponieważ może też być inflacja, uważamy, że to powinna być kwota ponad inflację. Czyli postulujemy w najbliższych trzech latach wzrost wynagrodzenia zasadniczego o 1000 zł – trzy razy po 333 zł plus tzw. waloryzacja inflacyjna – tłumaczy Wojciech Jaranowski, przewodniczący Oświatowej Solidarności we Włocławku.
Związkowcy kontynuują tym samym spór zbiorowy z dyrektorami szkół i placówek oświatowych, Centrum Usług Wspólnych, Miejskiego Zespołu Żłobków. Domagają się też spotkania z prezydentem. Zapowiadają, że jeśli ich nie otrzymają od niego satysfakcjonującej propozycji podwyżek, rozważą aktywne formy protestu.
Foto Red text - https://ddwloclawek.pl/pl/