Od razu dodam, że chodzi o płomień, a raczej – znicz gazowy, który tradycyjnie i uroczyście zapala się na zakończenie pierwszego etapu gazyfikacji kolejnej miejscowości. Taka uroczystość odbyła się dziś w Brodnicy przed siedzibą miejscowego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
Od kilku lat miasto przygotowywało inwestycję poprzez tworzenie planów, frontu robót, organizację funduszy, reklamę itd., aż pod koniec ubiegłego roku Polska Spółka Gazownictwa rozpoczęła konkretne prace w terenie przy budowie sieci. Właśnie skończono pierwszy etap i do wielu domów, a także firm -już dochodzi błękitne paliwo. Choć podczas uroczystości z tej okazji różni ważni prezesi, kierownicy, decydenci mówili o sobie wiele miłych słów, to prawdziwymi bohaterami tej inwestycji są także ludzie ze zdjęcia – pracownicy Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej z Brodnicy, z których większość należy do NSZZ „Solidarność”.
To głównie oni swoją fachową, ciężką pracą zapewnili inwestycji dobre tempo, a ich znajomość podziemnej infrastruktury miasta okazała się tu bezcenna. Nie pierwszy raz brodniccy monterzy PEC stanowiący na co dzień zżyty z sobą – zgrany zespół pokazali mistrzostwo. Tak było w przypadku modernizacji i rozbudowy ciepłociągów Starego Miasta, gdzie praca była wyjątkowo trudna ze względu na ciasną, do tego zabytkową zabudowę oraz gmatwaninę rozmaitych instalacji, z których nie wszystkie były zinwentaryzowane.
Firma i jej pracownicy mają olbrzymie zasługi w modernizacji systemu ogrzewania Brodnicy. Dzięki rozbudowie linii z wielkiej kotłowni przy ul. Lidzbarskiej, z panoramy miasta zniknęło wiele lokalnych „kopciuchów” zanieczyszczających powietrze stolicy pojezierza. Co ważne – sama centralna kotłownia, w której kiedyś czynnych było kilka wielkich węglo-żernych pieców przeszła modernizację i dziś działa nie tylko w systemie mieszanych źródeł (miał weglowy, gaz), lecz także – poprzez zainstalowane generatory – produkuje i sprzedaje prąd elektryczny.
Przewodnicząca komisji zakładowej NSZZ „S” Elżbieta Piątkowska twierdzi, że wiele spraw składa się na sukcesy firmy, z których bardzo ważny to… spokój w przedsiębiorstwie, odpowiednie docenienie finansowe pracy przez zarząd i partnerskie traktowanie się wzajemne. Także prezes PEC Grzegorz Malinowski-Pesta jest bardzo zadowolony z załogi, którą mu przyszło kierować. Z szacunkiem wyraża się o zakładowej Solidarności, a z jej zarządem rozmawia zawsze, kiedy jest taka potrzeba, stąd większość trudnych spraw jest załatwiana u ich zarania.
Zdaję sobie sprawę, że podobne teksty czyta się z dystansem niedowierzania, ale w tej firmie tak właśnie jest, choć… nie zawsze tak było – sam parenaście lat temu byłem świadkiem różnych kryzysów, o których już – na szczęście – mało kto pamięta.
Wypada dodać, że gazowy znicz odpalił wicewojewoda kujawsko-pomorski Józef Ramlau. Energetykom z brodnickiego PEC serdecznie gratulujemy!
Na fot część załogi brodnickiego PEC, w środku prezes, a za jego plecami (z prawej, w okularach) przewodnicząca kz NSZZ Solidarność Elżbieta Piątkowska.
Niżej – moment odpalenia znicza przez wicewojewodę kujawsko-pomorskiego Józefa Ramlu, a pod tym większa grupa pracowników i związkowców „S” PEC
Fot&text Piotr Grążawski