Piewca miłości, wolności, tolerancji, młot na faszystów, narodowców, ONR-owców i kogo tam jeszcze – słowem zastępca naczelnego Gazety Wyborczej Jarosław Kurski tak „ćwierknął” na twitterze
Na ten durnowaty wpis zareagował przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ”S” Piotr Duda:
Wbrew słowom zastępcy redaktora naczelnego Wyborczej Jarosława Kurskiego dotacja Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na historyczną Salę BHP Stoczni Gdańskiej, która m.in. dzięki ministrowi Piotrowi Glińskiemu ma status muzeum, nie ma nic wspólnego ze zmniejszeniem przez MKiDN kwoty finansowania Europejskiego Centrum Solidarności. Próba łączenia tych dwóch spraw, jak sugeruje to wicenaczelny GW, jest niedopuszczalne.
Sala BHP, która jest własnością Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, została przekazana w 20104 r. w stanie grożącym katastrofą budowlaną. Wielkim wysiłkiem członków Związku, przy wsparciu sponsorów została odbudowana za kwotę ponad 11 mln zł, z czego 6 mln na wprost wyłożył ze składek członkowskich NSZZ „Solidarność”. Od tego czasu do dnia dzisiejszego Sala BHP, w tym ekspozycje, wystawy i pamiątki, udostępniane są zwiedzającym bezpłatnie.
W przeciwieństwie do Europejskiego Centrum Solidarności, Sala BHP jest autentycznym miejscem narodzin Solidarności. Jest prawdziwym pomnikiem historii, któremu dopiero teraz nadano (należny od zawsze) status muzeum i idącą z tym dotację finansową. Dotację, którą Sala otrzymuje dopiero od 2017 roku, a więc na dwa lata przed tym, jak MKiDN podjęło decyzję wobec ECS.
To żenujące, że przez lata tak ważne dla polskiej historii miejsce nie mogło się doczekać od polskich władz wsparcia finansowego i uznania tego miejsca za muzeum. I mimo że w całości jego utrzymanie spoczywało na barkach Związku, nigdy za jej zwiedzanie nie pobieraliśmy opłat. Dlatego tak wdzięczni jesteśmy ministerstwu kultury pod kierownictwem wicepremiera Piotra Glińskiego, który uznając to za obowiązek państwa, takie decyzje wreszcie podjął.
Piotr Duda
Przewodniczący KK NSZZ „Solidarność”